donzenon

Dzięki za wskazówki:) Wyciąganie okna nie wchodziło w grę gdyż "tu się mieszka" i większy bajzel nie wchodził w grę. Postawiłem na prowizorkę Puszka-okno po obu stronach silikonem pokleiłem, natomiast puszka-mury dokonałem większej rozróby: z zewnątrz obudowane to jest boazerią po jej zdjęciu, w okolicach przyokiennych, znalazłem sporo pustych przestrzeni(niektóre głębokie na 7cm) które wypełniłem pianką montażową. Mam nadzieję że minimalnie poprawi to mój Pałac Zimowy tzn pokój sypialny. Została jedynie kwestia wlotu przez samą puszkę i jej otwór rewizyjny. Może uda mi się wydobyć od dewelopera kto produkował te rolety żebym wiedział gdzie szukać neoprenów.

Tak, listwa adaptacyjna w rzeczywistosci jest innego koloru(odcienia). Próbowałem ją wydłubać i z tego co widzę ma profil kątownika. Wszelkie opcje, również te wymagające lokalnych destrukcji, biorę poważnie pod uwagę bo ogrzewanie tanie nie jest a pokój pełni funkcję sypialni i dla komfortu w nocy muszę więcej grzać Jeśli już zabiorę się za 1 i 2 to czym wypełnić te szpary/ubytki? Jakaś masa, żywica? Taśma raczej odpada bo nie wyciągnę okna żeby ją założyć Mógłbyś mi nieco naświetlić opcję "wymienić styropian na coś innego"? Tak w środku mam styropian, o dosyć fikuśnych kształtach, ale na co go mógłbym wypełnić (utrzymując podobne kształty) ?

Tych miejsc jest kilka, dlatego myślałem ze najprościej będzie uszczelnić od zewnątrz miejsca wlotu:) Załączam zdjęcie z opisem sytuacji gdzie są przedmuchy: 1. nie na całej długości ale miejscowo pomiędzy puszką a listwą(ozdobną?) 2. tu między puszką a ścianą są widoczne ubytki ale z drugiej strony również tędy wieje a szpara jest 0,5-1mm maksymalnie 3. tędy wiało najwięcej, dlatego wymieniłem sznurki systemu ręcznego na elektryczne silniki, niestety uszczelnienie silikonem niewiele dało bo się skurczył od mrozu 4. tu również wieje z puszki - ten długi panel, który zaślepia dostęp do rolety od strony mieszkania, jest za krótki o 1mm i tędy mnie atakuje dziadek mróz. Czy istnieje jakaś możliwość uszczelnienia tych miejsc? pianka montażowa odpada przy tak małych szparach, z kolei silikon się skurczył(pkt 3) ale może są jakieś niekurczące? No i ciągle pozostaje opcja uszczelnienia od zewnątrz, może takie szczotki jak stosuje się w drzwiach szaf przesuwnych coś pomogą?

witam, Jestem "szczęśliwym"(?) posiadaczem rolet nadstawnych. Niestety mam okno na zachód skąd permanentnie wieją wiatry. O ile w lecie jest to niezauważalne o tyle w zimie mroźny wietrzyk wdziera się do mieszkania. Oczywiście w środku puszki rolety są te styropianowe wkładki ale raczej niewiele dają. Problemem są szpary po 7-10mm po obu stronach elementów rolety(zaznaczyłem te miejsca na załączonym przekroju). Moje pytanie czy są jakieś uszczelki lub inne sposoby na powstrzymanie mrozu?