anatema

Może mi ktoś wyjaśnić jakie są negatywne skutki ustawienia niskiej delty przy 100% grzejnikach - poza większą ilością wł/wył pompy? Mam deltę zimą ustawioną na 3 bo tak mi pasuje. Ilość wł/wył jest w normie więc tym się nie martwię. Grzejniki się nie schładzają i przy TZ 35C dom jest nagrzany jak chcemy. Zwiększając deltę do "zalecanych" 7 trzeba podbijać TZ i co za tym idzie SCOP maleje. No ale może jest coś jeszcze? W okresach przejściowych podbijam deltę do 7 bo wtedy faktycznie bardzo zwiększa się ilość załączeń.

Przy samych grzejnikach, jak u mnie to 25C raczej nie ma sensu. Strzelam, że przy takiej "zimie" jaką mamy, gdzie w dzień kilka stopni na plus a w nocy ok. 0 albo lekki minus to grzanie krzywą wyglądałoby średnio tak, że w dzień 32C a w nocy 38C. Średnio zasilanie powinno dać ok. 35C w ciągu doby tak jak mam teraz ustawione ale jako że COP od temp. zewn. nie jest funkcją liniową to nie chce mi się liczyć jak by wyglądało porównanie.

Krzywa grzewcza to jest tylko sposób na to, żeby zautomatyzować regulowanie temperatury grzania w zależności od temperatury zewnętrznej. Po prostu ustawić i nie myśleć. Ja od początku tj. 3 lat nie stosuję krzywej, ponieważ wolę samodzielnie sterować temperaturą zasilania, a nie mamy aż takich amplitud żebym musiał to robić często. Np. od ponad miesiąca mam ustawioną TZ na 35C i to wystarcza żeby utrzymać komfortową dla nas temp. w domu. Nie wiem jaki to ma wpływ na COP, w moim ręcznym sterowaniu, przy przykładowej nocnej temp. powiedzmy -3C i dziennej +2C; krzywa będzie obniżać TZ wraz z wzrostem temp. zewnętrznej i odwrotnie podwyższać, gdy temp. spada. Trzeba by zrobić pomiar jaki jest bilans w obu modelach przy założeniu takiej samej temp. w domu; myślę że różnica będzie nieistotna.

Mam TCap 9kw od 2 lat. W tym roku postanowiłem przyjrzeć się pracy serwisanta (bo w zeszłym roku nie mogłem być osobiście w domu) i mam mocno mieszane uczucia. Przejrzałem całą listę czynności, które należą do serwisu rocznego i: 1) sprawdzenie szczelności odbyło się na podstawie, jak to zapytany serwisant odpowiedział, obejrzenia ogólnego pompy i stwierdzenia że się nic nie dzieje, bo gdyby środka było mało to pompa by nie osiągała zadanej temperatury - tutaj przyznam myślałem, że przynajmniej jakiś przyrząd/urządzenie miernicze jest wpinane w układ żeby sprawdzić czy niczego nie trzeba uzupełniać; samo tłumaczenie serwisanta wydaje mi się dziwne 2) stan anody antykorozyjnej w zasobniku c.w.u. - tego w ogóle nie sprawdzał 3) czyszczenie wymiennika ciepła (parownika) - tutaj w ogóle nic nie było robione, gdy spytałem czy cokolwiek się czyści w jednostce zewnętrznej otrzymałem odpowiedź że nie. 4) pozostałe rzeczy które teoretycznie powinny być zrobione (przynajmniej wg tego co znalazłem na stronach muratora) również mam wrażenie zostały zrobione mocno po łebkach. Cały przegląd trwał może z pół godziny, i w zasadzie z praktycznych rzeczy które zostały zrobione to czyszczenie filtrów (notabene bardzo niewiele zanieczyszczonych) i pomiar napięcia w jednostce zewnętrznej. Ponadto serwisant wizualnie ocenił stan pompy i połączeń, zapytał czy wszystko OK, na co zgodnie z prawdą odpowiedziałem że tak i to wszystko. Czy u was też tak to wygląda?

Mam w 100% instalację grzejnikową i po zmianie grzejników na CV33 w ostatnim sezonie miałem TZ na poziomie 35-40C. W największe mrozy - w sumie kilka dni - nie przekroczyłem nigdy 45C. Zużycie za ostatni sezon przy metrażu 165 m2, dom ponad dwudziestoletni (ściany: cegła szczelinówka plus styropian 7 cm wewnątrz, okna trzyszybowe, poddasze ocieplone 20 cm wełną, posadzka nieocieplana) ok. 4 tys kWh Temperatura w domu salon-kuchnia 19-20 C. Sypialnie 18-19C. Nie wiem na ile zgłębiłeś temat ale PC mają sens ekonomiczny dla instalacji niskotemperaturowych.

Hmm, wzorowałeś się na jakimś filmie instruktażowym czy ktoś ci pokazał co należy myć i jak wymontować/zamontować filtry?

No właśnie zasady ekonomii są takie same ale zmienne są inne. Nie ma czegoś takiego jak przeciętny Kowalski i nie ma czegoś takiego jak przeciętna firma. Weźmy przykład hipotetyczny: firma 3 osobowa - usługi montażu pc: 1 właściciel (nadzór nad całością + zdobywanie klientów) + 2 monterów pompy przychody ze sprzedaży: 15 montaży (pozostałe 5 dni w miesiącu szkolenia, poprawki, reklamacje klientów, chorobowe etc.)/mies. x 11 miesięcy (1 m-c urlopowy) x 5 tys. (cena usługi) = 825 tys. przychód koszty osobowe (z Zus): (właściciel 25 tys. + monterzy 2*15 tys) x 12 m-cy = 660 tys. koszty pozostałe: 10 tys/mies. (samochód, narzędzia, inne) x 12 = 120 tys. zysk=825-780=45tys. No ale przecież może być właściciel który decyduje się na zarobki nie 25 a np. 50 tys/mies, do tego potrzebuje sekretarkę (10 tys.) i dobrego handlowca (20 tys.), ponadto koszty pozostałe ma wyższe np. 20 tys/mies. Wtedy, żeby wygenerować podobny zysk cena usługi musi wzrosnąć ok. dwukrotnie. Jeśli klient płaci to wcale mnie nie dziwi że montaż może kosztować 15 tys.

Próbowałeś na oferteo znaleźć kogoś kto w tej cenie zamontuje Splita? Ja myślę że da radę znaleźć. U siebie chciałem tak zrobić ale ostatecznie żeby dostać dofinansowanie z czystego powietrza wybrałem firmę-autoryzowanego partnera pro która ogarnęła cała papierologię itp. Gdyby nie czyste powietrze to miałem znajomego hydraulika który był gotów to zrobić (poniżej 5 tys).

U mnie CO+CWU w marcu: 415 kwh (dane z podlicznika) Jestem w szoku, bo okazuje się że ten sezon zamknie się prawdopodobnie mocno poniżej 4 tys. kwh co oznacza że będę miał niewykorzystany magazyn energii. Cóż trzeba chyba pomyśleć nad jakąś hybrydą plug-in...

Też mnie zastanawia ta firma. Opinii brak, a ceny mają bardzo dobre. Swoją drogą jakie macie koszty usług za m2 położenia tynku baranka o granulacji 1,5 mm?

Wyłączam na noc w aplikacji i nie zasilanie tylko grzanie. Mógłbym ustawić harmonogram wtedy byłoby bezobsługowo ale mi się nie chciało do tej pory. Rano gdy idę po karmę dla psa to włączam, przy okazji sprawdzając jaka temperatura na zewnątrz. Zaleta dodatkowa dla mnie to nie przeszkadzają mi żadne dźwięki dochodzące z pompy (ani pompek obiegowych) kiedy zasypiam. Dla mnie (gdzieś już pewnie pisałem o tym) jedną z dużych wad TCAP-a jest hałas generowany i to zarówno przez jednostkę zewnętrzną jak i wewnętrzną; nie wiem czy ten typ tak ma (u znajomego ten sam model hałasuje podobnie) czy w ogóle to specyfika pc. Oczywiście można się przyzwyczaić albo niektórym to w ogóle nie przeszkadza (mojej żonie np. nie)

Dane z podlicznika za luty (CO+CWU): 514 kWh (poprzedni rok: 768 kWh) Temperatura średnio ok. 20,5 C Grzeje stałą 35C przez cały sezon (poza okresem mrozów gdzie podkręciłem do ok. 40C). W ciągu ostatnich ciepłych dni (podobnie jak w październiku) pompa wyłączana na noc.

A czym dokonujesz pomiaru temperatury na grzejnikach? Rok temu, zaraz po założeniu pc próbowałem to mierzyć termometrem bezdotykowym takim jak się mierzy gorączkę ale nie dało się, odczyty były bez sensu.Z drugiej strony wydawać kilkaset pln na jakieś specjalistyczne termometry wydało mi się trochę zbyt dużo.

U mnie zużycie styczeń (CO+CWU) z podlicznika to: 1009 kWh Średnia temperatura w domu: 20 C Chłodniej niż u większości ale domownicy akceptują, w największe mrozy styczniowe dogrzewaliśmy kominkiem (złożone z 8 razy - głównie weekendy)

Tak, właśnie. Podjąłem pochopną imho błędną decyzję. Jako częściowe usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że działo się to w czasie, gdzie w mojej okolicy ceny gazu poszły dramatycznie w górę (chyba 170% - firma Gen Gaz - głośno o tym było w mediach), ceny węgla pikowały do poziomów ponad 3 tys. a o wzrostach cen prądu jeszcze nikt nie mówił (chociaż można było się tego spodziewać), a ja miałem starego bezklasowca na ekogroszek który musiałem wymienić. PC a.gwozdz - nie wypowiadam się co być powinno a co nie. Stwierdzam tylko fakty, ewentualnie spekuluje sobie jak może być.