Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

osko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    33
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez osko

  1. Po prostu nie wyraziłem sie odpowiednio. Mówimy cały czas o odstąpieniu od umowy. Dziś dzwonilem do policjanta prowadzącego sprawę, że nie ma żadnych pozytywnych sygnałów załatwienia sprawy ze strony oszusta. Dowiedziałem się, że niedługo minie czas jaki dostała firma na załatwienie sprawy i będzie wszczęte postępowanie przygotowawcze, w którym będą postawione zarzuty.
  2. Człowieku skoro chciałem kupić stolarkę Dako to moim zdaniem producent powinien sie postarać aby do mnie dotarła. Tylko właśnie trzeba chcieć to zrobić, widocznie Dako tak naprawdę samo wie, że wszystkie jego punkty handlowe sa z bardzo dużym prawdopodobieństwem punktami krzakami takimi patykiem pisanymi. Nie ma zaufania pomiędzy Dako i jego partnerami handlowymi a więc po prostu dziki handel.
  3. Człowieku o czym Ty mówisz. Postaw się w mojej sytuacji. Nie potrzebuje i nie oczekuję dodatkowych rabatów, chodzi o profesjonalną i odpowiedzialną obsługę klienta. Nie jestem w stanie wysupłać kolejnych 20 tys zł w krótkim czasie, dlatego stosowna umowa załatwiłaby sprawę. Co rozumiesz przez inną firmę? Mówimy cały czas o Dako, które ma swoje punkty handlowe, tam nie znajdziesz innych produktów niż Dako i DK Prof.
  4. Nie chodzi o zaliczkę tylko o sporządzenie umowy, oczywiście jakaś zaliczke jestem w stanie wysupłać. Dostałem wycene od Dako i jedyne o co się firma postarała to: -10 % rabatu - każe mi przyjechać w celu spisania umowy do Jędrzejowa - w rabacie uwzglednili od razu 100% zaliczki a więc maja w dupie to, ze ktoś utopił już prawie 20 tys na ich oknach Ogólnie to porażka Dako jako producenta, którego finalnymi odbiorcami jestesmy właśnie My.
  5. Ja to widze tak, że solidny producent, po otrzymaniu informacji o incydencie, niezwłocznie przysyła innego najbliższego partnera handlowego, który wszystko przygotowuje od nowa, spisuje ze mna umowę, firma idzie mi na ręke i nie bierze zaliczki. Wyprodukowanie okien zajmie kilka tygodni a w ciągu tego czasu być może odzyskam pieniądze. Jest bardzo dużo sposobów na rozwiązanie zaistniałej sytuacji ale przede wszystkim trzeba chcieć to zrobić. To co jest w tej chwili to zwykłe olewanie klienta. Zapłaciłeś to Twój problem, jesli jeszcze nie zapłaciłeś to kliencie jestes dla nas najważniejszy i zrobimy dla Ciebie wszystko.
  6. Okna zamówiłem we firmie. Nie wierzę w te historyjkę, którą mi przedstawił. Wlaśnie rozmawiałem z policjantem, który prowadzi sprawę. Właściciel firmy został przesłuchany i poinformowany o polubownym załatwieniu sprawy, jeśli nie to będzie proces karny za oszustwo. Dodatkowo chcę już oddać sprawę do sądu cywilnego o nakaz zapłaty. Dako cały czas milczy w sprawie stolarki.
  7. Dziś przyjechał do mnie na budowę właściciel firmy, która mnie oszukała, obiecał mi bardzo dużo ale co i jak będzie to się okaże. Tłumaczeniem jest, że wspólnik oszukał i zwinął kasę. Oszustwo jednak ciąży na właścicielu firmy, ponieważ wspólnik był tylko na zasadzie koleżeńskiej działalności. Powiedziałem, że liczę na realizację zamówienia w Dako lub zwrot pieniędzy abym mógł wszystko jak najszybciej zrealizować u innego przedstawiciela. Dziękuję administratorowi za zmianę mojego loginu na forum muratora i bardzo przepraszam za wcześniejszą zbyt dużą wylewność na niekorzyść DAKO.
  8. Nie oczekuję żadnych prezentów. Oknoplast nikomu nie zrobił prezentów tylko zajął się sprawą na tyle profesjonalnie, że poszkodowane osoby otrzymały zwrot pieniędzy i zamówiły okna tam gdzie chciały. To co piszę nie ma najmniejszego cienia szantażu, tylko po to aby poszukujący okien wiedzieli na co mogą liczyć w razie jakichkolwiek problemów. Co więcej w sieci sprzedaży Dako jeszcze nigdy nie zdarzył się taki przypadek, więc z pewnością dużo osób będzie mogło poczytać sobie sprawę od początku do końca.
  9. Nie wymagam od Dako zrobienia okien za friko tylko aby postawili się w mojej sytuacji i pomogli w jakiś sposób, tym bardziej, że sami wepchneli mnie w paszczę lwa. Nie mam zamiaru pozywać producenta ale powinien poczuwać sie do do chociazby minimalnej odpowiedzialności za klienta. Pomimo tego co się stało cenię markę Dako i chcę aby własnie takie okna były w moim domu. Mam umowe kredytowa z której wyparowało właśnie 20 tys zł i pieniądze przeznaczone na inny cel muszę ponownie wydać na okna. Póki co czuje sie oszukany nie tylko przez firme, która pośredniczyła w sprzedaży okien i nie mam zamiaru nic zmieniać na forum. Jutro mam otrzymać wycenę z Dako i zobaczę jak sie do tego wszystkiego ustosunkuję.
  10. Tak czy inaczej wszystko zależy od tego czy dany producent podchodzi do problemu profesjonalnie. W Dako np. to jest pierwszy przypadek oszukania klienta przez autoryzowanego partnera handlowego, który pośredniczył w sprzedaży wyłącznie produktów Dako. Stary nie masz racji, ponieważ UOKiK cały czas walczy o to aby klient miał możliwość bezpośredniego przekazania pieniędzy do producenta a rozliczenia miedzy producentem i pośrednikiem prowadzone byly na podstawie wzajemnych umów handlowych. A dlaczego czuje się oszukany właśnie przez Dako? Ponieważ zostałem skierowany przez nich do firmy, z którą podpisali umowę handlową. Skoro moja umowa podpisana z pośrednikiem jest wiążąca, to dlaczego umowa handlowa pomiedzy pośrednikiem i producentem miałaby być w ogóle niewiążąca dla całej sprawy? Jesli przyjdzie mi samemu dochodzić swoich praw, to będzie oznaczało, że każdy zakup okien Dako jest obarczony ryzykiem.
  11. Jedyne co w tej chwili robi dla mnie Dako, to wycena stolarki, którą będę mógł zakupić bezpośrednio z fabryki. Zostałem oszukany na oknach Dako i caly czas tak twierdzę. Fabryka posiada swoje punkty handlowe i do jednego z nich mnie przekierowała. Prawnik także twierdzi, że fabryka także w jakimś stopniu odpowiada za zaistniałą sytuację ale wszystko zależy od umów handlowych. Decydującą sprawą będzie to czy producent, który zlecił sprzedaż swoich okien oszustom, stanie w obronie swojego klienta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...