replay

Dziękuję Dżozew za odpowiedź. Mój projektant mam wrażenie, że ma właśnie takie utarte schematy. Twierdzi, że przy podwyższonym poziomie wód gruntowych, piasek może mieć właściwości wysadzinowe i zagrażać takiej płycie na powierzchni. Jednocześnie zgodził się na przeprojektowanie płyty pod warunkiem, że będzie na tłuczniu i granulacie szkła piankowego. Nie zgodził się (nie uznaje) pod płytą znacznie tańszego od szkła styropianu. Jestem jednak skłonny spełnić te warunki jeśli faktycznie woda nie będzie zagrażać takiej płycie na powierzchni, bo mam mętlik w głowie po rozmowach z nim.

Jaki rodzaj fundamentu jest najlepszy na trudne warunki gruntowe typu szkody górnicze: płyta "denna" na 1m głębokości (załącznik), czy płyta typowa (na powierzchni)? Chodzi mi o wytrzymałość (odporność) budowli (piętrowy dom jednorodzinny). W moim przypadku 2 kategoria szkód górniczych, nieciągłość geologiczna 3 m od projektowanego domu, okresowo podwyższony poziom wód gruntowych, pod warstwą humusu piasek do głębokości ok. 1,6 m, poniżej warstwa nieprzepuszczająca wodę. Będzie zrobiony drenaż.