Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hefalump

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    300
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez hefalump

  1. Cześć Bonzo! Tu Padrino Fakt dawno sie nie udzielałem - jakos nowy interface forum mi nie przypadl do gustu (starzeję się czy jak...?) no i z roboty czlowiek wraca niczym wrak z zatoki Puckiej... Niestety nic z deklami nie zrobiłem. Chciałem zmierzyć głebokośc na jakiej rura z rynny wchodzi w rure-zbiornik, ale na razie jej nie widac - woda jest tuz pod deklem. Nie przypuszczam, by wykonanie takiego odwodnienia rynien wymagało jakiejs dużej wiedzy. Pewnie musi byc zapewniony min spadek rury (10cm/1m dlugosci? I tyle...) Zapraszam Cie do siebie na "wizję lokalna" w jakąś sobotę czy niedzielę (do domówienia). Niestety muszę przyznac, że w jednym miejscu woda trochę kostkę mi ostatnio wymyła - jeden z dekli przerósł trawą i nie otworzył się pod naporem wody - wiec zaczełą ona wypływać wyżej, rewizją przy rynnie, i dalej kostką z jej spadkiem w kierunku trawnika wypłukując piasek. A tak na marginesie... (tu zwracam się do wszystkich forumowiczów) jak radzicie sobie z upałami? Ja cieszyłem się, że mam dobrze zaizolowany dom. 15cm grafitowego styropianu, 30 cm prothermu, 25 cm wełny na dachu, Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem... Ani mroz, ani upał mi nie groźny. I o ile co do mrozu się nie pomyliłem, o tyle upał daje mi sie we znaki.... Wszystko przez braki w zadrzewieniu, ktore chroniłoby przed bezpośrednim slońcem napierającym do domu przez okna po poludniowej stronie i "cholerne" okna połaciowe od południa. Mam domek-termos i o ile w zimie jest super, o tyle latem ciepło które wpadnie oknami juz nie ma jak z domu uciekac. Okien i drzwi tez nie ma co otwierac, bo w domu jednak jest 28C, podczas gdy na dworze 35C.... Tam gdzie się dało założyłem rolety lub plisy wewnątrz - troche pomogło. W salonie jednak, w którym dwa duże okna połaciowe są na wysokości 5 metrów nie dało się nic sensownego zrobić. Myślę teraz do tych okien o sterowanych elektrycznie (bo nie chce za kazdym razem gdy będzie trzeba odsłonić albo zasłonić budowac rusztowania) zewnętrznych markizach lub roletach. Roto ma w swojej ofercie markizy (z takiej czarnej siatki, ktora częsciowo blokuje ciepło i światło) oraz rolety (które zaciemniają okno w 100%). Z estetycznego punktu widzenia wolalbym widziec jednak trochę niebo i trochę światła przez te okna, jednak obawiam się, że markizy (z siateczki) nie ogranicza dopływającego gorąca w wystarczający sposób. Czy macie w tej kwestii doswiadczenie? A jeszcze jedno pytanie: W poprzedniej wersji Forum mozna bylo wyszukac posty zawierajace dane slow. Teraz pomimo tego, ze w opcjach zaawansowanych zaznaczam szukanie w postach, otrzymuje odpowiedz z tytulami tematow, a nie posty...? Czytanie calego tematu mija sie z celem. Mozecie podpowiedziec jak korzystac z nowej wyszukiwarki by otrzymywac odpowiedzi na zapytania w formie linkow do konkretnych postow?
  2. Cześć Bonzo! Tu Padrino Fakt dawno sie nie udzielałem - jakos nowy interface forum mi nie przypadl do gustu (starzeję się czy jak...?) no i z roboty czlowiek wraca niczym wrak z zatoki Puckiej... Niestety nic z deklami nie zrobiłem. Chciałem zmierzyć głebokośc na jakiej rura z rynny wchodzi w rure-zbiornik, ale na razie jej nie widac - woda jest tuz pod deklem. Nie przypuszczam, by wykonanie takiego odwodnienia rynien wymagało jakiejs dużej wiedzy. Pewnie musi byc zapewniony min spadek rury (10cm/1m dlugosci? I tyle...) Zapraszam Cie do siebie na "wizję lokalna" w jakąś sobotę czy niedzielę (do domówienia). Niestety muszę przyznac, że w jednym miejscu woda trochę kostkę mi ostatnio wymyła - jeden z dekli przerósł trawą i nie otworzył się pod naporem wody - wiec zaczełą ona wypływać wyżej, rewizją przy rynnie, i dalej kostką z jej spadkiem w kierunku trawnika wypłukując piasek. A tak na marginesie... (tu zwracam się do wszystkich forumowiczów) jak radzicie sobie z upałami? Ja cieszyłem się, że mam dobrze zaizolowany dom. 15cm grafitowego styropianu, 30 cm prothermu, 25 cm wełny na dachu, Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem... Ani mroz, ani upał mi nie groźny. I o ile co do mrozu się nie pomyliłem, o tyle upał daje mi sie we znaki.... Wszystko przez braki w zadrzewieniu, ktore chroniłoby przed bezpośrednim slońcem napierającym do domu przez okna po poludniowej stronie i "cholerne" okna połaciowe od południa. Mam domek-termos i o ile w zimie jest super, o tyle latem ciepło które wpadnie oknami juz nie ma jak z domu uciekac. Okien i drzwi tez nie ma co otwierac, bo w domu jednak jest 28C, podczas gdy na dworze 35C.... Tam gdzie się dało założyłem rolety lub plisy wewnątrz - troche pomogło. W salonie jednak, w którym dwa duże okna połaciowe są na wysokości 5 metrów nie dało się nic sensownego zrobić. Myślę teraz do tych okien o sterowanych elektrycznie (bo nie chce za kazdym razem gdy będzie trzeba odsłonić albo zasłonić budowac rusztowania) zewnętrznych markizach lub roletach. Roto ma w swojej ofercie markizy (z takiej czarnej siatki, ktora częsciowo blokuje ciepło i światło) oraz rolety (które zaciemniają okno w 100%). Z estetycznego punktu widzenia wolalbym widziec jednak trochę niebo i trochę światła przez te okna, jednak obawiam się, że markizy (z siateczki) nie ogranicza dopływającego gorąca w wystarczający sposób. Czy macie w tej kwestii doswiadczenie? A jeszcze jedno pytanie: W poprzedniej wersji Forum mozna bylo wyszukac posty zawierajace dane slow. Teraz pomimo tego, ze w opcjach zaawansowanych zaznaczam szukanie w postach, otrzymuje odpowiedz z tytulami tematow, a nie posty...? Czytanie calego tematu mija sie z celem. Mozecie podpowiedziec jak korzystac z nowej wyszukiwarki by otrzymywac odpowiedzi na zapytania w formie linkow do konkretnych postow?
  3. Szanowni, Chce wywiercic studnie. Mozecie kogos polecić? Czy wiecie może jakie formalności trzeba przy tym zalatwić? Jakies badania wody? Znalazlem na forum URGOT'a ktory ponoc w Halinowie tez dziala. Macie jakies opinie na temat tego wykonawcy? http://forum.muratordom.pl/wiercenie-studni-piaseczno-gora-kalwaria-okolice-warszawy,t99356-120.htm pozdrawiam H
  4. Szanowni, Chce wywiercic studnie. Mozecie kogos polecić? Czy wiecie może jakie formalności trzeba przy tym zalatwić? Jakies badania wody? Znalazlem na forum URGOT'a ktory ponoc w Halinowie tez dziala. Macie jakies opinie na temat tego wykonawcy? http://forum.muratordom.pl/wiercenie-studni-piaseczno-gora-kalwaria-okolice-warszawy,t99356-120.htm pozdrawiam H
  5. Lolku, Masz namiary na ekipe ktora Ci szambo robila? Wez ich w kleszcze... U mnie bylo pododobnie - chociaz jeszcze zanim zaczalem szambo uzywac... Okazalo sie ze cieklo na wejsciu rury do zbornika i pod plyta. Peknieta byla tez rura doprowadzajaca. Mozna troche odkopac (zdjac kostke, mozna tz samemu) i pouszczelniac. U mnie caly zbiornik wymalowali jakims czarnym "siuwaksem" i od tamte pory jest dobrze... Niech Cie to nawet kosztuje 500 pln, chyba warto... Nie daj sie... To przeciez GÓWNIANY problem.... HS
  6. Lolku, Masz namiary na ekipe ktora Ci szambo robila? Wez ich w kleszcze... U mnie bylo pododobnie - chociaz jeszcze zanim zaczalem szambo uzywac... Okazalo sie ze cieklo na wejsciu rury do zbornika i pod plyta. Peknieta byla tez rura doprowadzajaca. Mozna troche odkopac (zdjac kostke, mozna tz samemu) i pouszczelniac. U mnie caly zbiornik wymalowali jakims czarnym "siuwaksem" i od tamte pory jest dobrze... Niech Cie to nawet kosztuje 500 pln, chyba warto... Nie daj sie... To przeciez GÓWNIANY problem.... HS
  7. A moze warto porozmawiac z tego typu firmami? http://www.klim-bis.pl/oferta.php
  8. A moze warto porozmawiac z tego typu firmami? http://www.klim-bis.pl/oferta.php
  9. Porób zdjęcia, nie wierz dekarzowi, ktory oczywiscie bedzie mowil, ze to ekstremalna zima i tak musi byc... Moze uda Ci sie znalezc jakiegos eksperta od dachu (moze ktos na forum Ci kogos poleci?), ktory moglby zdiagnozowac sprawe. Gont bitumiczna tez moze przeciekac jesli nie jest dobrze sklejona. Troche mnie zastanawia kwestia topnienia sniegu na dachu i sopli. To swiadczy o tym, ze Ci cieplo z domu ucieka na strych, ktory jak pisales masz nieocieplony i ze chyba przydaloby poprawic jego izolacje od reszty domu. U mnie jak na razie (mam nadzieje, ze tak zostanie) nie widac zadnych przeciekow. Nie ma praktycznie sopli - lod w rynnach i sople tworza sie tylko w tych miejscach nad ktorymi mam okna polaciowe (czyli tam, gdzie przez uciekajace przez szybę cieplo ogrzewa pokrywe sniezna na dachu i powoduje jej miejscowe topnienie). U moich rodzicow, ktorzy mieszkaja w starym domu, rowniez jest niegrzewane poddasze, gorzej zaizolowane. dom kryty jest papa, a na niej jest Onduline. Sopli jest mnostwo, lod wylewa sie z rynien, ale jak na razie nic nie cieknie. Problem moze zaczac sie jesli lod zamiast po obrobce blacharskiej dostanie sie pod nia, albo swoim ciezarem polamie rynny. Mam jednak nadzieje, ze tak sie nie stanie. Moja rada - masz objaw "na tacy" wiec wolaj specow (niezaleznych - wiem latwo napisac...) rob dokumentacje zdjeciowa i podejmuj na tej podstawie decyzje co dalej. A i informuj forum co i jak. Moze ktos wpadnie na jakis pomysl, moze ktos pomoze
  10. Porób zdjęcia, nie wierz dekarzowi, ktory oczywiscie bedzie mowil, ze to ekstremalna zima i tak musi byc... Moze uda Ci sie znalezc jakiegos eksperta od dachu (moze ktos na forum Ci kogos poleci?), ktory moglby zdiagnozowac sprawe. Gont bitumiczna tez moze przeciekac jesli nie jest dobrze sklejona. Troche mnie zastanawia kwestia topnienia sniegu na dachu i sopli. To swiadczy o tym, ze Ci cieplo z domu ucieka na strych, ktory jak pisales masz nieocieplony i ze chyba przydaloby poprawic jego izolacje od reszty domu. U mnie jak na razie (mam nadzieje, ze tak zostanie) nie widac zadnych przeciekow. Nie ma praktycznie sopli - lod w rynnach i sople tworza sie tylko w tych miejscach nad ktorymi mam okna polaciowe (czyli tam, gdzie przez uciekajace przez szybę cieplo ogrzewa pokrywe sniezna na dachu i powoduje jej miejscowe topnienie). U moich rodzicow, ktorzy mieszkaja w starym domu, rowniez jest niegrzewane poddasze, gorzej zaizolowane. dom kryty jest papa, a na niej jest Onduline. Sopli jest mnostwo, lod wylewa sie z rynien, ale jak na razie nic nie cieknie. Problem moze zaczac sie jesli lod zamiast po obrobce blacharskiej dostanie sie pod nia, albo swoim ciezarem polamie rynny. Mam jednak nadzieje, ze tak sie nie stanie. Moja rada - masz objaw "na tacy" wiec wolaj specow (niezaleznych - wiem latwo napisac...) rob dokumentacje zdjeciowa i podejmuj na tej podstawie decyzje co dalej. A i informuj forum co i jak. Moze ktos wpadnie na jakis pomysl, moze ktos pomoze
  11. No, szczerze mówiąc to czasami jest mi trudno zachować zimną krew... Za pierwszym razem jechałem "na sygnale" z Warszawy do Mińska, żeby zdążyć przed 16:00. Zderzyłem się o 15:59 z "miłą" panią na schodach i ona do mnie z uśmiechem, że przyjąć dzisiaj nie może, bo ma już systemy pozamykane... Rzuciłem na całe gardło siarczyste przekleństwo, pani wybałuszyła oczy i już mnie nie było. No, myślałem, ze mnie zadusi... Przy drugim podejściu chyba nawet nie zaglądali do żadnych systemów, ale ta "przemiła" pani doskonale mnie pamiętała. Problemów nie było. Zresztą i tak do tej teczki nikt nie zajrzał, bo papiery leżały w takiej kolejności, w jakiej zostały do niej włożone. pozdrawiam Ale się uśmialem z Twojego siaczystego przeklenstwa na które to Pani wybałuszyła oczy, a Ty zniknąłęś niczym Harry Potter pod peleryną :) Ciekawe coz to za za-klęcie rzuciłeś... Moze to działa? :) A może Pani zauroczona Twoją osobą, w ten to zawoalowany sposób (infomując o zamkniętych systemach) próbowała Cię zaprosić jeszcze raz do siebie? A wybałuszanie oczu było niczym innym jak prezentacją swoich wdzięków i miało zwrócić na nią Twoją uwagę? Musze powiedzieć, że teraz siedząc przed kompem w swoim zasypanym sniegiem domu i siorbiąc "łiskacza" z sokiem winogronowym (swoja droga baaardzo smakowite połączenie - tylko dla dorosłych, bo alkohol szkodzi zdrowiu ) z rozrzewnieniem wspominam czasy papierkologii. Kiedyś myślałem, nigdy więcej, a teraz.... hmmm.... Pozdrawiam budujacych i zbudowanych w Halinowie i okolicach
  12. No, szczerze mówiąc to czasami jest mi trudno zachować zimną krew... Za pierwszym razem jechałem "na sygnale" z Warszawy do Mińska, żeby zdążyć przed 16:00. Zderzyłem się o 15:59 z "miłą" panią na schodach i ona do mnie z uśmiechem, że przyjąć dzisiaj nie może, bo ma już systemy pozamykane... Rzuciłem na całe gardło siarczyste przekleństwo, pani wybałuszyła oczy i już mnie nie było. No, myślałem, ze mnie zadusi... Przy drugim podejściu chyba nawet nie zaglądali do żadnych systemów, ale ta "przemiła" pani doskonale mnie pamiętała. Problemów nie było. Zresztą i tak do tej teczki nikt nie zajrzał, bo papiery leżały w takiej kolejności, w jakiej zostały do niej włożone. pozdrawiam Ale się uśmialem z Twojego siaczystego przeklenstwa na które to Pani wybałuszyła oczy, a Ty zniknąłęś niczym Harry Potter pod peleryną :) Ciekawe coz to za za-klęcie rzuciłeś... Moze to działa? :) A może Pani zauroczona Twoją osobą, w ten to zawoalowany sposób (infomując o zamkniętych systemach) próbowała Cię zaprosić jeszcze raz do siebie? A wybałuszanie oczu było niczym innym jak prezentacją swoich wdzięków i miało zwrócić na nią Twoją uwagę? Musze powiedzieć, że teraz siedząc przed kompem w swoim zasypanym sniegiem domu i siorbiąc "łiskacza" z sokiem winogronowym (swoja droga baaardzo smakowite połączenie - tylko dla dorosłych, bo alkohol szkodzi zdrowiu ) z rozrzewnieniem wspominam czasy papierkologii. Kiedyś myślałem, nigdy więcej, a teraz.... hmmm.... Pozdrawiam budujacych i zbudowanych w Halinowie i okolicach
  13. Witam, Wszystkiego ja rowniez zycze najlepszego wszystkim budujacym, wykanczajacym i juz w Halinowie i okolicach mieszkajacym. Zeby nasza okolica piekniala, a my bysmy mieli czas i wystarczajaco kasy by sie z niej, domu i rodziny cieszyc Co do elektryka moge polecic Andrzeja Ambramczyka z Wesolej - wykonywal instalacje u mnie - tel - 504-407-021 powodzenia H
  14. Witam, Wszystkiego ja rowniez zycze najlepszego wszystkim budujacym, wykanczajacym i juz w Halinowie i okolicach mieszkajacym. Zeby nasza okolica piekniala, a my bysmy mieli czas i wystarczajaco kasy by sie z niej, domu i rodziny cieszyc Co do elektryka moge polecic Andrzeja Ambramczyka z Wesolej - wykonywal instalacje u mnie - tel - 504-407-021 powodzenia H
  15. Witajcie, Czy ktos z Was urzadzil sobie juz moze ogrod? Mozecie polecic jakiegos projektanta? pzdr H
  16. Witajcie, Czy ktos z Was urzadzil sobie juz moze ogrod? Mozecie polecic jakiegos projektanta? pzdr H
  17. Czesc, Ja mam wewnatrz domu, montowane od gory w cokol - ale w moim przypadku nie bylo problemu szczelnosci i ocieplania. Korzystalem z firmy Kassandra-Inox: http://www.kassandra-inox.net/index2.html Kiedys (2 lata temu, teraz nie wiem) w blaszanych pawilonach przy skladzie Kowalczyka (za placykiem do nauki jazdy) byla firma ktora tez robila barierki ze stali kwasoodpornej. pozdrawiam, H
  18. Czesc, Ja mam wewnatrz domu, montowane od gory w cokol - ale w moim przypadku nie bylo problemu szczelnosci i ocieplania. Korzystalem z firmy Kassandra-Inox: http://www.kassandra-inox.net/index2.html Kiedys (2 lata temu, teraz nie wiem) w blaszanych pawilonach przy skladzie Kowalczyka (za placykiem do nauki jazdy) byla firma ktora tez robila barierki ze stali kwasoodpornej. pozdrawiam, H
  19. Czesc, Ja nie mam kregow, ale karbowane rury z pomaranczowego tworzywa sztucznego o srednicy nie pamietam dokladnie ale jakies 35cm-40cm. Kupowalem razem z deklami, chyba u Sledziewskich. Bardzo jestem z tego zadowolony, chociaz teraz moze zrobilbym moze o wiekszej srednicy, bo glebiej wkopac nie moge - wody gruntowe podchodza i nie ma to sensu. Rozwiazuje spraw kaluz, lisci, podmywania kostki i wyplukiwania trawy przez struzki splywajacej z rynien wody. Co bym jeszcze zmienil? Dekle sa plastikowe w zwiazku z tym lekkie. Dobra strona jest to, ze gdy rury napelnia sie woda, woda wypycha dekle i wylewa sie swobodnie na trawe nie obciazajac rynien. Minusem jest to, ze dziecko przy odrobinie sprytu i samozapracia moze to otworzyc, a jak moze otworzyc to moze i tam wpasc (chociaz przez 35 cm sr moze nie przejdzie...). W zwiazku z tym zastanawiam sie na zrobieniem/kupieniem ciezszych stalowych z otworami pozwalajacym na wyplywanie wody, ale tudniejszymi do otworzenia (moze jakos zabezpieczonymi?). pozdrawiam H
  20. Czesc, Ja nie mam kregow, ale karbowane rury z pomaranczowego tworzywa sztucznego o srednicy nie pamietam dokladnie ale jakies 35cm-40cm. Kupowalem razem z deklami, chyba u Sledziewskich. Bardzo jestem z tego zadowolony, chociaz teraz moze zrobilbym moze o wiekszej srednicy, bo glebiej wkopac nie moge - wody gruntowe podchodza i nie ma to sensu. Rozwiazuje spraw kaluz, lisci, podmywania kostki i wyplukiwania trawy przez struzki splywajacej z rynien wody. Co bym jeszcze zmienil? Dekle sa plastikowe w zwiazku z tym lekkie. Dobra strona jest to, ze gdy rury napelnia sie woda, woda wypycha dekle i wylewa sie swobodnie na trawe nie obciazajac rynien. Minusem jest to, ze dziecko przy odrobinie sprytu i samozapracia moze to otworzyc, a jak moze otworzyc to moze i tam wpasc (chociaz przez 35 cm sr moze nie przejdzie...). W zwiazku z tym zastanawiam sie na zrobieniem/kupieniem ciezszych stalowych z otworami pozwalajacym na wyplywanie wody, ale tudniejszymi do otworzenia (moze jakos zabezpieczonymi?). pozdrawiam H
  21. Czesc, Jesli dobrze Cie zrozumialem, pytasz, czy warto zrobic odgalezienie w przylaczu wodnym by "z oddzielnego licznika" podlewac ogrod i nie placic za scieki z tej objetosci wody? Ja przez podlewanie (mam automatyke) w ubieglym roku zaplacilem o ok 1000 pln wiecej. W tym roku bede chcial zrobic studnie tylko do podlewania ogrodu. pzdr H
  22. Czesc, Jesli dobrze Cie zrozumialem, pytasz, czy warto zrobic odgalezienie w przylaczu wodnym by "z oddzielnego licznika" podlewac ogrod i nie placic za scieki z tej objetosci wody? Ja przez podlewanie (mam automatyke) w ubieglym roku zaplacilem o ok 1000 pln wiecej. W tym roku bede chcial zrobic studnie tylko do podlewania ogrodu. pzdr H
  23. MazaQ U mnie sprawa, az tak kiepsko nie wygladala. Po zdjeciu humusu mialem mieszana ziemie: troche zoltego piachu, troche gliny. Woda stala w zaglebieniach. Genralnie problemem byl bardzo wysoki poziom wod gruntownych (15-20cm pod powierzchnia, na wiosne) - bycmoze nizej byla glina, ktora nie pozwalala wodzie wsiakac glebiej.... Dzialka byla sporo ponizej poziomu drogi. Chcialem ja podniesc - humusu zdjetego z powierzchni pod budowe domu nie wystarczylo do podniesienia. Nawiozlem kilka duzych wywrotek czarnej ziemi. Calosc rozwiozlem po czesci sam, po czesci zrobila to ekipa, ktora mi to skopala glebogryzarka, wyrownala i wysiala trawe. Cala dzialke mam ogrodzoną na podmurowce, wiec nie przeszkadza to ze jest nieco wyzej niz sasiednie. Grunt jest obecnie na poziomie drogi. No i ulozone mam spore ilosci kostki. Dom jest posadowiony nieco wyzej, podloga garazu takze jest na takim poziomie, ze na podjezdzie tworzy sie spadek w kierunku drogi - to tez pomaga. Woda przewaznie nie stoi, chociaz podczas wiosennych roztopow w jednym miejscu trawnika gdzie mam troche nizej, robilo sie "male jeziorko"... Nie znam sie na tym - moze znajdziesz lepsza porade na forum w innych watkach, moze trzeba pogadac z jakims architektem ogrodu - pewnie nie raz spotykali sie z takim problemem i maja na to recepte. Daj znac jak cos postanowisz, zrobisz dla korzysci pozostalych forumowiczow Powodzenia
  24. MazaQ U mnie sprawa, az tak kiepsko nie wygladala. Po zdjeciu humusu mialem mieszana ziemie: troche zoltego piachu, troche gliny. Woda stala w zaglebieniach. Genralnie problemem byl bardzo wysoki poziom wod gruntownych (15-20cm pod powierzchnia, na wiosne) - bycmoze nizej byla glina, ktora nie pozwalala wodzie wsiakac glebiej.... Dzialka byla sporo ponizej poziomu drogi. Chcialem ja podniesc - humusu zdjetego z powierzchni pod budowe domu nie wystarczylo do podniesienia. Nawiozlem kilka duzych wywrotek czarnej ziemi. Calosc rozwiozlem po czesci sam, po czesci zrobila to ekipa, ktora mi to skopala glebogryzarka, wyrownala i wysiala trawe. Cala dzialke mam ogrodzoną na podmurowce, wiec nie przeszkadza to ze jest nieco wyzej niz sasiednie. Grunt jest obecnie na poziomie drogi. No i ulozone mam spore ilosci kostki. Dom jest posadowiony nieco wyzej, podloga garazu takze jest na takim poziomie, ze na podjezdzie tworzy sie spadek w kierunku drogi - to tez pomaga. Woda przewaznie nie stoi, chociaz podczas wiosennych roztopow w jednym miejscu trawnika gdzie mam troche nizej, robilo sie "male jeziorko"... Nie znam sie na tym - moze znajdziesz lepsza porade na forum w innych watkach, moze trzeba pogadac z jakims architektem ogrodu - pewnie nie raz spotykali sie z takim problemem i maja na to recepte. Daj znac jak cos postanowisz, zrobisz dla korzysci pozostalych forumowiczow Powodzenia
  25. Rolniku swiezy, rolniku mlody.... czekales kiedys az trawa wzejdzie po jej zasianiu... Patrzyles, sluchales jak pekaja nasionka i wykluwa sie z nich zielona lodyzka.... Oooo niecierpliwosci ludzka.... Teraz koś, koś i koś.... Po jaka cho...rę to zielsko tak szybko rosnie.... Piekna pogoda w majowy weekend sprzyja porzadkom w ogrodzie.... Sielskie zycie.... O sielskie zycie z kosiarka w tle... Eeee lepsze to przeciez niz kisnac w biurze na papierami, planami, wariantami, etc.... A co wiecej! W poniedzialek urlop, bo.... Bedzie rekuperator! Bedzie Lossnay... W poniedzialek przyjezdza ekipa. Beda montowac i regulowac... Zobaczymy co warta jest wczesniej zrobiona instalacja Przekopalem pol internetu, znalazlem na australijskich stronach Mitsubishi broszure w pdf-ie z charakterystykami tych urzadzen i info o nowym sterowniku - na polskich stronach tych informacji jeszcze nie ma... Jest na prawde OK. Co prawda z punktu widzenia wydajnosci max i sprezu dyspozycyjnego przy 500 m3 do Storkair'a Comfoair CA550ERV bardziej nalezaloby porownywac raczej LGH-65RX5 a nie 50RX5 - u mnie mam jednak nadzieje ze sprawdzi sie wystarczajaco 50-ka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...