Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Franiel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Instalacje - wymiana doświadczeń:
  • Jestem na etapie
    niekończącej się modernizacji...

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Piekary Śląskie
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Franiel's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Od jakiś 7-8lat mam łazienkę w piwnicy - jest tam prysznic, umywalka i toaleta. Wysokość do rury kanalizacyjnej ~1.7m (od pompy do rury). Łazienka jest używana codziennie. Mam pompę z rozdrabniaczem Borysowski (chyba 600W) i nie licząc jednej awarii z włącznikiem ciśnieniowym z mojej winy (czy jak się to okrągłe "coś" nazywa) to działa bez problemów. Zdarzyło się dwa razy w ciągu tych 7-8lat, że urwała się klapka w zaworze zwrotnym, ale to już poza pompą jest. Sama pompa rozdrabnia wszystko jak leci, jakoś nigdy nie miałem z tym problemów. Na tamte czasy te pompy były po 1600zł, teraz widzę że są po 300zł... Nie powiem, bo też rozważałem opcję z pompą Grundfosa, ale wyszło by to wtedy ok 600zł więcej. Jak obecna pompa padnie, to pewnie znowu kupię Borysowskiego...
  2. Przepraszam, że tak późno odpisuje, ale nie było czasu dobrze przysiąść do komputera Co do wentylacji, to nie ma żadnych cudów - chyba typowo dla takiego rodzaju budownictwa, każdy pokój ma swoją kratkę wywiewną połączoną z osobnym kanałem w kominie (przekrój każdego kanału w kominie 15x15cm). Nie ma żadnej wentylacji mechanicznej i niczego też nie planuje w najbliższej przyszłości montować (jak będą w przyszłości fundusze na takie cele, to pomyślę ) Odnośnie tego, co jest dla mnie satysfakcjonujące - to będzie problem z konkretną definicją W tym przypadku chodzi mi o ucieczkę ciepła przez strop. Jeżeli dokładając wełnę do podwieszonego sufitu, mogę zyskać choćby 1% lepszej izolacji cieplnej, to na dłuższą metę i tak jest to dla mnie opłacalne i nie będzie mi szkoda teraz wydać trochę kasy na tą wełnę, ale nie chce przedobrzyć i w efekcie końcowym za 2 lata robić całego sufitu na piętrze od nowa... Jak to mówią - kto pytanie, nie błądzi Jeżeli ktoś jest w stanie pomóc, to jestem bardzo wdzięczny. Im więcej ludzi się wypowie, tym dla mnie lepiej
  3. Ponawiam zapytanie. Widzę, że trochę ludzi przejrzało temat ale nikt się nie wypowiedział. Może jednak ktoś miał styczność z takim rozwiązaniem i się wypowie (pomijam oczywiście wypowiedzi, które nic nie wniosą do tematu )
  4. Witam, szukałem już tematów gdzie ludzie mają podobny dylemat jak ja, ale nigdzie nie udało mi się znaleźć satysfakcjonującej odpowiedzi, więc postanowiłem napisać nowy temat. Mam dom z lat 60'tych w którym stropy są monolityczne (zbrojony beton, bez żadnych legarów drewnianych itd), za jakiś czas zamierzam przerobić/wyremontować pierwsze piętro budynku i dlatego wole już zawczasu zaciągnąć porad. Moje pytanie dotyczy ocieplenie/izolacji podwieszanego sufitu i stropu między pierwszym piętrem i strychem nieużytkowym. Nad pierwszym piętrem znajduję się strych nieużytkowy, o wysokości od 30cm do 120cm. Z racji tego, że strych jest nieużytkowy, na stropie (podłodze strychu) leży luzem wełna mineralna o łącznej grubości 30cm (na zakładkę po 15cm). Sufit na pierwszym piętrze będzie na pewno obniżony o około 10cm (stelaż i płyty gipsowe). Zastanawiam się, czy warto dorzucić pod płyty wełnę mineralna i izolację z foli, czy więcej będzie z tego problemu niż pożytku. To, że jakieś tam mostki termiczne powstaną to wiem, ale mimo to powinno zawsze być coś z izolacją cieplną na plus... Boję się jednak, że strop zacznie się "pocić" i gdzieś powychodzą zacieki/grzyby. Czy ktoś przerabiał taki temat i może powiedzieć jakie są jego spostrzeżenia ? Co mogą mi na to powiedzieć ludzie siedzący w temacie ? Będę wdzięczny za wszystkie rady i sugestie.
  5. No i po to właśnie jest forum Jak tak każdy się podzieli się doświadczeniem, to można do czegoś dojść Ja jeszcze muszę u siebie trochę pokombinować z ustawieniami, ale to zabawa na luźniejszy czas Jak coś uda mi się osiągnąć, to na pewno dam znać na forum
  6. moje ustawienia to tak: cały tydzień: tryb dzień od 7:00 do 21:30 temperatura dzienna 21.5 oC (w pomieszczeniach wg termometrów ~23-24oC zależne od temperatury zewnętrznej), tryb nocny od 21:30 do 7:00 ustawiona temperatura 18.0 oC (w pomieszczeniach tak do 22.0oC - ale większość okien ma pozamykane rolety na noc i pewnie stąd taka temperatura). Tryb pracy wg wskazań temperatury zewnętrznej. Kocioł ustawiony tak, że na kotle max temperatura wody w C.O. ograniczona do 57 oC, a na CWU 48oC. Krzywa grzewcza ustawiona na 54oC przy -10oC, a max osiągana temperatura to 57oC. Wszystkie tłumienia i offsety na 0. CWU w trybie eco (czyli grzeje CWU, jak temperatura w zasobniku spadnie o 10oC). Cała reszta ustawiona na ustawieniach domyślnych. Wprowadzony rodzaj budynku średni, rodzaj odbiorników ciepła to grzejniki... Średnie zużycie za ostatnie 5dni, to ~12m3. Ogólnie, ostatnio zauważyłem że mogę lekko obniżyć temperatury, bo w domu aż za ciepło bywa (szczególnie jak w sobotę słońce świeciło), ale nie bardzo mam chęć na grzebanie przy ustawieniach i monitorowanie zmian zużycia - za dużo innych spraw na głowie W razie czego pisz, jakie jeszcze ustawienia by cię interesowały
  7. Ja na twoim miejscu szukałbym czegoś w okolicach max 14kW na CO (coś około 10-12kW) albo z bardzo dobrą modulacją mocy. Gdyby na grzanie CWU był jakiś tryb turbo, to było by super, jak nie to też nie powinno być źle. Jakoś dużo ludzi ma domki z kotłami o małej mocy i też jakoś grzeją wodę (mam na myśli tych bez solarów ;p ). Co do trafnych decyzji - choćbyś nie wiem jak się starał i dowiadywał, to i tak zawsze coś zrobisz źle... Tak to już jest Aaaa, co do niskoenergetycznego domu i słuszności montażu kondensatu - tym łatwiej możesz utrzymywać niską temperaturę wody CO, więc kondensat będzie miał lepiej (oczywiście zakładając odpowiednio dobrane grzejniki i/lub podłogówkę )
  8. Jarek-Kraków - ty taką moc pieca chcesz do przepływowego ogrzewania wody (kocioł 1F-unkcyjny) ? Bo jak chcesz mieć kocioł+zasobnik, to dużo kotłów ma coś typu tryb "turbo" do grzania cwu (przykład -> mój Buderus GB072 ma moc 4,7-20kW a na CWU ma 24kw). Skoro temat ma być odświeżony - http://forum.muratordom.pl/showthread.php?210958-Recenzja-por%C3%B3wnanie-kondensacyjny-Buderus-GB072-20kW-i-stary-dom&p=5820131#post5820131 - tutaj opisywałem moje doświadczenia po zmianie kotła żeliwnego na kocioł kondensacyjny. Można powiedzieć, że patrząc na kończący się sezon zimowy i stan gazomierza (oraz obecne zapotrzebowanie na ciepło), to nie mogłem podjąć lepszej decyzji niż montaż kondensatu Mam nadzieję, że za kilka lat dalej będę miał takie zdanie Ale to czas pokarze W skrócie - wszystko trzeba przemyśleć i trochę pokalkulować. Mnie kondensat się bardzo opłaca, chociaż dużo ludzi odradzało.
  9. Jak chcesz solary, to chyba lepiej 1F (żeby móc ogrzewać zasobnik także gazem). Co do ceny, to niestety 1F jest droższy (a nie 2F).
  10. hmmm... jedyne co ci mogę powiedzieć, to że u mnie na sterowniku widzę, że jest możliwość obsługi solarów, ale co i jak (tak dokładnie) to nie wiem. Buderus gb072 i gb162 mogą współpracować na pewno; są tam jakieś funkcje i wykresy dotyczące "zysku" z instalacji solarnej - niestety, póki co solarów nie mam i nie mogę nic więcej powiedzieć. Poza tym, solary podłączyć pod piec możesz zawsze - pytanie tylko, ile zewnętrznej automatyki trzeba instalować (i w pewnych przypadkach - czy w ogóle trzeba jeszcze coś instalować).
  11. szczepans a spróbuj całkowicie wywalić wpływ pomieszczenia i tylko próbować dobrać odpowiednio krzywą grzewczą (próbować zmieniać zarówno wartość temperatury minimalnej, jak i temperatury wody w układzie; np. -10=45, -10=50, -15=50, -15=55 itp.). Jak to nic nie da, to spróbuj wtedy może przerzucić się całkowicie na regulacje wg temp. wewnętrznej ?
  12. Jeżeli przy obecnych ustawieniach kotła odkręcisz termostaty na maxa to na pewno będziesz mieć saunę - musisz jednocześnie zmniejszyć temperaturę dnia/nocy (lub wody w układzie poprzez krzywą) i wtedy powinno coś z tego być Sprawa ze sterowaniem wg temp wewnętrznej może dość mocno poprawić sytuację, ale pod warunkiem że obniżysz krzywą, bo inaczej kocioł dość szybko zagrzeje - wyłączy się - za 15min spadnie trochę temperatura i znowu się włączy - i tak cały dzień... Co do przewymiarowania - to instalacja grzejnikowa jak najbardziej ;P więcej uda się osiągnąć z kondensacji (niższa temperatura zasilania i tym samym powrotu), gorzej jak przewymiarowany jest kocioł - wtedy to mamy problem :/
  13. hmm... masz dużo lepiej ocieplony dom od mojego, a dobrali ci jeszcze większą moc niż u mnie... Model z mocą 14kW by ci zupełnie wystarczył... O czym ci instalatorzy czasami myślą to ja nie wiem... Jeżeli temp w pomieszczeniach jest wyższa niż zadana na sterowaniu, spróbuj obniżyć o 1-3oC krzywą (u Ciebie przy Tmax=-15oC daj max temperaturę na C.O.=47-49oC). Poza tym, poodkręcaj termostaty na maxa wszędzie tam, gdzie chcesz mieć zadaną temperaturę, a tam gdzie ma być chłodniej przykręć - powinno to nieco pomóc w kwestii taktowania. Czyli u Ciebie to chyba powinno być tak, że wszędzie odkręć na maxa termostaty (garaż zostaw jak jest) i jak będzie za ciepło to reguluj krzywą grzewczą i zadaną temperaturą dnia i nocy. Notuj dziennie zużycie gazu, ilość startów palnika i temperatury - to pozwoli ci najlepiej dojść do optymalnych ustawień Powodzenia
  14. Jak dom wyziębiony, to trochę tego gazu na wygrzanie pójdzie... Wg forumowiczów, cały I sezon będzie cię więcej kosztował... Drugi sezon będzie lepszy, zobaczysz Poza tym, musisz znaleźć odpowiednie ustawienia dla swojego domu Będzie dobrze, zobaczysz
  15. Franiel

    Ogrzewanie- Jakie??

    hmmm... też mi się wydaje, że gazowy wiszący kociołek dwu-funkcyjny będzie idealny. Napisz coś więcej o ociepleniu, oknach itd., opisz dokładniej ten styropian na suficie (nie robi ci się jakaś wilgoć ? skraplanie pary wodnej ?).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...