Podoba mi się wątek, mimo że całego nie czytałem. Kiedyś dla treningu badałem sobie temat i wyszło mi z obliczeń, że jedyny problem jest z magazynowaniem energii. Niestety akumulatory pozwalają na zbyt małe upakowanie energii na m3, pompowanie wody miedzy zbiornikami położonymi na różnych poziomach może się udać jedynie jak mamy 2 własne jeziora do dyspozycji, z czego jedno jest możliwie wyżej od drugiego. I póki co nie znalazłem sensownej metody na magazynowanie energii bez wychodzenia z domu, żeby zebrać rzepak czy tym podobnych ... Ktoś ma jakiś pomysł?