Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

justyna99

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    521
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez justyna99

  1. justyna99

    lubelskie

    Zostało mi mnóstwo resztek płytek ceramicznych. I gresowych i szkliwonych. Nawet jeszcze w oryginalnych opakowaniach. Nie mam ich gdzie trzymać, a i płytkowac też już nie mam co. Do sklepu nie próbowałam zwrócić, bo były 0,5 roku temu kupowane. Może mi coś podpowiecie?
  2. Zostało mi mnóstwo resztek płytek ceramicznych. I gresowych i szkliwonych. Nawet jeszcze w oryginalnych opakowaniach. Nie mam ich gdzie trzymać, a i płytkowac też już nie mam co. Do sklepu nie próbowałam zwrócić, bo były 0,5 roku temu kupowane. Może mi coś podpowiecie?
  3. A ja myślałam, że tylko ja zwariowałam i myślę o szusowaniu i feriach zimowych. Niestety też wypadają nam 10-24.02. Poradźcie mi gdzie wtedy jechać w Polsce na narty. Jesteśmy trochę średnio zaawansowana (3 sezon). Myślałam o Krynicy bo tam jest dodatkowo lodowisko. Ale może polecicie mi coś, gdzie można też fajnie zamieszkać. I to z jedzeniem. Co myśleć o Białce?
  4. Mój trawnik został posiany na początku lipca i pięknie przeżył upały. Niektórzy nawet myśleli, że jest z rolki. Niestety potem troche go zaniedbaliśmy i zarósł chwastami. Potraktowaliśmy go starane i jakby chwasty się zwinęły. I znowu troche się zaniedbał (przeprowadzka itd). Teraz zżółkły końcówki traw i jest mnóstwo takich pozostałości po chwastach (kępki twardych łodyg wychodzących z jednego miejsca). Te chwasty przed koszeniem niestety zakwitły - na łodygach są takie małe serduszka Na zżółknięcie trawy poradzono mi saletre. A co zrobić z tymi ( podobno jednorocznymi chwastami) jeszcze je staranem potraktować? Nie za późno na to wszystko?
  5. justyna99

    lubelskie

    Ja drewno zamówiłam i kupiłam już w maju. I pocięte na szczapy kosztowało 120zł/m3 ( z przywozem ok. 15km). Trzymałam całe lato u znajomego w stodole. W tamtym tygodniu przywieźli mi 5m3 (kupiłam 10m3). To była pełna przyczepa traktorowa. Trochę się przeraziłam , że przesadziłam z zamówieniem. Problem z tym teraz taki, że nie mam miejsca na kolejne 5m3. A znajomy mówi, że w zimie do niego się nie dojedzie traktorem.
  6. Ja drewno zamówiłam i kupiłam już w maju. I pocięte na szczapy kosztowało 120zł/m3 ( z przywozem ok. 15km). Trzymałam całe lato u znajomego w stodole. W tamtym tygodniu przywieźli mi 5m3 (kupiłam 10m3). To była pełna przyczepa traktorowa. Trochę się przeraziłam , że przesadziłam z zamówieniem. Problem z tym teraz taki, że nie mam miejsca na kolejne 5m3. A znajomy mówi, że w zimie do niego się nie dojedzie traktorem.
  7. justyna99

    lubelskie

    Dziękuję też. A ja dalej jestem w szoku bo śmieci będą mi odbierać 2x miesiąc a w zimie 1x miesiąc. Gdzie ja to upchnę i jeszcze posegreguję.
  8. Dziękuję też. A ja dalej jestem w szoku bo śmieci będą mi odbierać 2x miesiąc a w zimie 1x miesiąc. Gdzie ja to upchnę i jeszcze posegreguję.
  9. justyna99

    lubelskie

    Gratulacje i witamy w klubie Dzięki. A gdzie reszta? Nie martwcie się i wy do "klubu" przystąpicie
  10. Gratulacje i witamy w klubie Dzięki. A gdzie reszta? Nie martwcie się i wy do "klubu" przystąpicie
  11. justyna99

    lubelskie

    Nie odzywałam się sporo czasu bo sie przeprowadzałam. Od 2 września mieszkamy już w domku. Jest bardzo fajnie. Dwa razy wywaliło nam światło w całym domu i nikt nie wiedział gdzie latarka. Okazało się, że to automatyczna brama więc dla bezpieczeństwa otwieraliśmy ją przez kilka dni ręcznie (już naprawiona). Echo jest straszliwe, telefonu komórkowego nie możemy zlokalizować jak dzwoni, ubrań szukamy po kartonach, latamy po schodach bez celu itd. Ale opłacało się.
  12. Nie odzywałam się sporo czasu bo sie przeprowadzałam. Od 2 września mieszkamy już w domku. Jest bardzo fajnie. Dwa razy wywaliło nam światło w całym domu i nikt nie wiedział gdzie latarka. Okazało się, że to automatyczna brama więc dla bezpieczeństwa otwieraliśmy ją przez kilka dni ręcznie (już naprawiona). Echo jest straszliwe, telefonu komórkowego nie możemy zlokalizować jak dzwoni, ubrań szukamy po kartonach, latamy po schodach bez celu itd. Ale opłacało się.
  13. Pamiętam jak mieliśmy wylane fundamenty Pod Modrzewia. Wydawało mi się, że ten dom strasznie mały (te fundamenty zmniejszały). Teraz już sprzątam. Jak na górze jako- tako to dół zachodzony buciorami budowlańców. I odwrotnie. Teraz będą ściany szybko rosnąć. Z dnia na dzień będzie zmiana.
  14. Gdzie?
  15. justyna99

    lubelskie

    Jak z powyższych notatek widać, każdy dom jest na pewnym etapie burdelem. Ale rurki mam tylko w balustradzie na balkonie. I światła w domu są raczej normalne. Idę dziś do Urzędu Skarbowego. Wezwali mnie, cholera, z PITem
  16. Jak z powyższych notatek widać, każdy dom jest na pewnym etapie burdelem. Ale rurki mam tylko w balustradzie na balkonie. I światła w domu są raczej normalne. Idę dziś do Urzędu Skarbowego. Wezwali mnie, cholera, z PITem
  17. justyna99

    lubelskie

    Ja gonie firmy do sprzątania, a i tak mam wieczny burdel. Najgorzej jak kilka ekip w tym samym czasie pracuje - wiadamo, zwalają na siebie. Ale okna i podłogi są już umyte, lampy zawieszone (uwaga na drabiny przy zawieszaniu lamp, ja mam wgniecenie ), kibelki już działają. Chyba w ten weekend będziemy część rzeczy przewozić w kartonach i worach
  18. Ja gonie firmy do sprzątania, a i tak mam wieczny burdel. Najgorzej jak kilka ekip w tym samym czasie pracuje - wiadamo, zwalają na siebie. Ale okna i podłogi są już umyte, lampy zawieszone (uwaga na drabiny przy zawieszaniu lamp, ja mam wgniecenie ), kibelki już działają. Chyba w ten weekend będziemy część rzeczy przewozić w kartonach i worach
  19. justyna99

    lubelskie

    Aik! W każdym poście robisz byki ortograficzne. Zlituj się i nie prowokuj dyskusji, że tu można.
  20. Aik! W każdym poście robisz byki ortograficzne. Zlituj się i nie prowokuj dyskusji, że tu można.
  21. justyna99

    lubelskie

    Parkieciarza miałam, ale nr tel musiałabym odszukać. Układał też w Warszawie - to ma w "cv" Stropy też mam typ terriva, z porothermu. I musiałam za te zmianę dopłacić do projektu. Czyli projekt kosztował mnie 2tyś a 2,5tyś uzyskanie pozwolenia na budowę (przeróbki i papiery). I nic mnie nie interesowało. Gość zrobił mi całą papierologię w tylko w 4 miesiące. A że zależało mi na czasie nie zastanawiałam się nad ceną. Drzwi zew Gerda, wew Porta. Okna mam z firmy przyjaciela z Warszawy (więc ceny nie do zakomunikowania). Wszystko w złotym dębie.
  22. Parkieciarza miałam, ale nr tel musiałabym odszukać. Układał też w Warszawie - to ma w "cv" Stropy też mam typ terriva, z porothermu. I musiałam za te zmianę dopłacić do projektu. Czyli projekt kosztował mnie 2tyś a 2,5tyś uzyskanie pozwolenia na budowę (przeróbki i papiery). I nic mnie nie interesowało. Gość zrobił mi całą papierologię w tylko w 4 miesiące. A że zależało mi na czasie nie zastanawiałam się nad ceną. Drzwi zew Gerda, wew Porta. Okna mam z firmy przyjaciela z Warszawy (więc ceny nie do zakomunikowania). Wszystko w złotym dębie.
  23. Witam serdecznie. Super Wam się żyje w nowym domku, to widać. Pies jest super. Marzę o takim, ale obawiam się o mój ogród, który jest miejscem wycieczek spacerowych by na tym ucierpiał Nie, to nie ja zrobiłam to cudo. Zatrudniliśmy panie nauczycielki ze szkoły rolniczej i nasadziły nam roślinki. Jesteśmy na etapie wykańczania czyli np. karniszy. Lampy już świecą, alarm uruchomiony. Gość kończy (od 2 mcy) układanie listw przy parkiecie. Na zewnątrz mamy koskę, ogrodzenie i taraz (zrobiliśmy na szerokość 4m a dł jak w projekcie). Właściwie można by mieszkać, ale nie potrafimy się na razie zorganizować z przeprowadzką!!! Kuchnia jest, część mebli będzie z bloku a część zamówiona i będzie najpóźniej 15 września. Chyba przeraża mnie pakowanie!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...