A co do cedru to nie ma w systematyce roślin ani też w podręcznikach dendrologicznych niczego takiego jak " Cedr syberyjski" Nie ma Cedru na papierze ale jest w przyrodzie Syberii, i do tego bardzo się wyróżnia z otoczenia innych drzew, zarówno swoją majestatyczną "posturą" jak również nieprawdopodobnymi właściwościami. Piszę o cedrze i innych gatunkach drzew syberyjskich na naszej stronie : http://www.rospol.com.pl , ponieważ jednak nie wszyscy z forumowiczów trafili na naszą stronę pozwolę sobie tutaj zamieścić artykuł w którym wyjaśniam tę nietypową sprawę z cedrem syberyjskim z którego firma Ros-Pol oraz jeszcze kilka firm w Polsce buduje domy. Jak widać , przekazując te informacje, działam również na korzyść konkurencji, która być może ma za mało wiedzy aby przekazać ją swoim PT Klientom a przecież w samej rzeczy budują również jak my z Cedru Syberyjskiego. Zbigniew Mużecki. A oto ten mój artykuł : CEDR SYBERYJSKI – MOJA PRAWDA O TYM FENOMENALNYM GATUNKU DRZEWA Wielu ludzi wypowiada sie na różnych forach na temat cedru syberyjskiego w sposób zupełnie niekompetentny ,często złośliwy, krzywdzący sam gatunek jak również ludzi zajmujących się w naszym kraju importem tego wspaniałego drewna o niesamowitych właściwościach. Dyletanci ci, nie wiedzieć dlaczego, (którzy w większości, nigdy nie widzieli ani samego drzewa ani , tym bardziej nie trzymali w ręku jego drewna,) wypisują w Internecie, jakieś niedorzeczne bzdury , typu : …. Cedr syberyjski – to chwyt handlowy poniżej pasa ; Kit…po prostu kit. Po pierwsze – nie istnieje coś takiego jak cedr syberyjski. To po prostu „handlowa” nazwa limby s. Podobnie nadużywana jest nazwa nasion tej sosny – określana jako „cedrowe orzeszki”. Po drugie – w całej Europie obowiązuje zakaz sprowadzania drewna zza Uralu. Ze względów fitosanitarnych (robaczki obce dla naszej mikrofauny Chciałbym przeciwstawić się wszystkim podobnym nie dorzecznością. Po pierwsze - nieprawdą jest iż obowiązuje zakaz sprowadzania drewna z za Uralu, moja firma Ros-Pol sp. z o.o. sprowadza drewno z Syberii od kilku lat, oczywiście po wcześniejszym uzyskaniu, w miejscu pochodzenia drewna, certyfikatu fitosanitarnego. Na jego podstawie instytucie sanitarne, na granicy Unii Europejskiej wydają, zezwolenie na wjazd drewna na teren Europy. Po drugie - faktycznie nie istnieje w systematyce botanicznej nic takiego jak cedr syberyjski, jednak na podstawie zarówno własnej wiedzy ( jestem z wykształcenia Technologiem Leśnictwa) oraz moich doświadczeń syberyjskich ( handlem drewnem syberyjskim zajmuję się już od 7 lat) jak również w oparciu o autorytety naukowe, postaram się , w bardzo wielkim skrócie, wyrazić swoją opinię – O CEDRZE SYBERYJSKIM, który fizycznie istnieje i jest do tego KRÓLEM TAJGI SYBERYJSKIEJ. Kiedy ja mówię :„Cedr syberyjski” lub przeciętny Rosjanin mówi: „kieder”, to oczywiście mamy na myśli drzewo, które rośnie na Syberii, i „produkuje” w swoich ogromnych szyszkach, wyśmienite odżywcze orzeszki. Najstarsi Sybiracy nazywają go także „drzewem życia”. Natomiast niektórzy ludzie (niestety także niektórzy naukowcy, oraz podobni do tych których cytowałem wyżej) mówią: to nie jest żaden Cedr to sosna syberyjska. Spoglądając do podręcznika dendrologii, muszę przyznać – rzeczywiście pod hasłem „ Cedr” czytamy : Pinus cembra – sosna Limba, zwyczajowo nazywana na Syberii Cedrem. Dlaczego zatem jedni nazywają to samo drzewo Cedrem a drudzy Limbą a najczęściej sosną syberyjską? Właściwości techniczne drewna, jak i właściwości lecznicze, bakteriobójcze i energetyczne cedru syberyjskiego, bez wątpienia mają cechy gatunku cedr,(cedrus), a nie sosny (pinus). Kto zna ten gatunek, kto chociaż raz trzymał to drewno w ręku, kto mógł go powąchać, wie że Cedr syberyjski ma ewidentne cechy cedru libańskiego i atlantyckiego, ma także pewne , ale tylko zewnętrzne cechy, zarówno sosny limby jak i świerka. Botanicy w latach czterdziestych ubiegłego wieku , zakwalifikowali go jednak do : rodzina - sosnowate (Pinaceae), rodzaj - sosna ( picea ) podsekcja - ( Cembrae Loudon ) gatunek - limba syberyjska ( pinus sibirica Mayr.) Jak to się stało ??? że w SYSTEMATYCE ROŚLIN europejskie rodzaje drzew : świerk, jodła i modrzew sklasyfikowane są z ich syberyjskimi odmianami w tych samych podsekcjach: podsekcja - świerk ( picea ) gatutek - świerk pospolity - (picea abies) gatunek - świerk syberyjski - Picea obovata podsekcja - modrzew ( larix) gatunek - modrzew europejski (larix decidua) gatunek - modrzew syberyjski (larix sibirica) podsekcja - jodła ( abies ) gatunek - jodła pospolita ( abies alba ) gatunek - jodła syberyjska ( abies sibirica ) Dlaczego zatem inaczej jest w przypadku sosny ?????? Europejski rodzaj - dwu igłowa sosna pospolita (pinus sylvestris), nie ma w systematyce roślin, swojej syberyjskiej odmiany w podsekcji - pinus , a przecież rośnie na Syberii, niestety z tych samych przyczyny nie sklasyfikowana, dwu igłowa odmiana syberyjska, sosny pospolitej, podobnie jak rosną wymienione wyżej odmiany syberyjskie ( sibirica), pozostałych iglastych , z tą tylko różnicą że są one sklasyfikowane jako gatunki syberyjskie w tych samych podsekcjach, a sosna nie. Natomiast olbrzymie , majestatyczne drzewo z ciemnymi pięcioma igłami na krótkopędzie, o bardzo charakterystycznym mocnym wyglądzie ,ogromnych szyszkach z ogromnymi nasionami „ orzeszkami” ciemnej korze i zupełnie różnym od sosny drewnem, o mocnym charakterystycznym, nie żywicznym, zapachu , nazywane przez Sybiraków „ kiedrem” zostało sklasyfikowane w podsekcji - cembrae. Nie sklasyfikowano go nawet jako pinus cembra, czyli limba ale jako – sosna syberyjska ( pinus sibirica Mayr. ).Chyba tylko dlatego w podsekcji cembre, że ma na krótkopędzie, jak inne gatunki w tej podsekcji, pięć igieł. Zakwalifikowanie "kieder" do podsekcji pinus jako pinus sibirica, byłoby szyte zbyt grubymi nićmi i mocno podejrzane. Czy to nie dziwne? Dlaczego więc, nie sklasyfikowano go w należnym mu miejscu, jako piątego, może najwspanialszego gatunku cedru : rodzaj - cedr ( cedrus) podsekcja - cedrus, gatunek - cedr syberyjski ( cedrus sibirica). Niestety, taki gatunek, choć istnieje w przyrodzie Syberii w oficjalnych systematykach nie istnieje. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o…….. W latach czterdziestych dwudziestego wieku, o przerabianie cedru syberyjskiego na sosnę syberyjską, omal nie wybuchła trzecia wojna światowa. Korporacje amerykańskie które chciały utrzymać wysoką cenę na cedr z Turcji, walczyły o uznanie cedru syberyjskiego za sosnę syberyjską, gdyż formalne jego sklasyfikowanie jako gatunku ( cedrus sibirica) spowodowałoby znaczny spadek dochodów rzeczonych korporacji. Wtedy właśnie Cedr syberyjski, niesłusznie został sklasyfikowany jako sosna syberyjska w podsekcji ( cembre), pomimo protestów części uczonych, dla których było oczywiste, że popełniono ogromne nadużycie. Cedr syberyjski ma tak dobre właściwości lecznicze i energetyczne jak cedr himalajski ( cedrus deodara) , zatem inne gatunki ( cembre) takie jak Limba europejska, w tych sprawach, nie powinna być nawet z nim porównywana. Spór o klasyfikację cedru syberyjskiego, nie jest zakończony, sądzę że w niedługim czasie rozstrzygną go naukowcy. Cedr który z powodów politycznych i komercyjnych został sosną syberyjską, z pewnością znajdzie swoje właściwe miejsce w systematyce . Od dawna istnieją i są nadal prowadzone, przez instytuty badawcze, badania podważające obecną systematykę wielu gatunków, w tym także cedru syberyjskiego. Współczesne badania genetyczne roślin zmieniają obecnie wiele dawnych klasyfikacji objawowych, wykonywanych „ pod wpływem” i „na oko”, na szczęście dla przyrody, zaczyna się odchodzić od tylko jednej amerykańskiej szkoły klasyfikacji, która jako „ najsłuszniejsza” narobiła wiele zamętu w systematyce i nazewnictwie. Niektórzy naukowcy idą dalej , twierdząc że Cedr syberyjski jest ojcem pozostałych Cedrów. Zbigniew Mużecki