Dziękuję za odpowiedź, oczywiście że musi to zrobić konstruktor - za wyburzenie ściany nośnej bez odpowiedniego, zatwierdzonego planu można dostać wyrok... Nie mówiąc już o spowodowanie katastrofy budowlanej.
Ale, z drugiej strony to dość*ciekawe zagadnienie i można sobie pogdybać
Jak szukam po internecie to ciągle pojawia się słowo "podciąg". Raz znalazłem słowo "nadciąg" i podobno to konstrukcja instalowana nad stropem (ale nie wiele udało mi się znaleźć szczegółowo).
To budynek gdzie jest od podłogi (bez wylewki) do sufitu tylko 280cm. Pół życia mieszkam w kamienicy i dla mnie to tak jakby coś miało się mi zawalić na głowę, poza tym salon będzie miał 38 mkw - przy takim niskim suficie, jeszcze z belka*będzie wyglądało komicznie.
Przy budowie podciągów pisze się że stosunek długości do wysokości w zależności od źródeł ma być 1:15 - 1:18 to w tym przypadku może oznaczać 30 cm!!! porażka na całej lini.
Rozważam coś takiego: jeśli jest głupie to proszę o łaskawe potraktowanie - bez wulgaryzmów
Pod stropem masywny, szeroki płaskownik oparty na ścianach, od góry na stropie ceownik. Oba skręcone długimi śrubami przez strop, tak aby ich końce przechodziły na 30 cm przez ceownik. Ceownik razem z pozaginanymi końcami śrub i ewentualnym dozbrojeniem zalany betonem i ukryty w ściance działowej na projektowanym poddaszu.