Dokładnie tak też myślałem. Póki co deski są dosunięte do samego deskowania na krokwiach ponieważ było to robione jeszcze sporo przed planami ocieplenia. Więc przejadę wyrzynarką od strony strychu i powinno być ok.
no w sumie skos już też jest w robocie... zamocowanych jest już sporo wieszaków i jedynie nie wiedziałem jak zrobić to bliżej ścianki. Mówisz, że jeśli nie robię skosu to ten pomysł jest dobry.. a co w takim razie jeśli robię?
Czy zrobić którąś z tych wersji?
trochę tam proporcje mogą być zaburzone, Skos faktycznie jest nie wielki (ok 12 stopni). Chodzi mi o to czy skos ma dojść do czoła (A) kolankowej, czy wejść nad nią (niejako "oprzeć" na niej) - (B)