Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

batyr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    91
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Zamość
  • Kod pocztowy
    22-400
  • Województwo
    lubelskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

batyr's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Nie sadzone w torfie, ziemia jest zasadowa, wapień na gł 30 cm. Woda z własnej studni głębinowej. Hmm w takim razie wstrzymam się jeszcze z jakimikolwiek zabiegami. Od tygodnia pada praktycznie codziennie więc póki co susza im nie grozi. Zobaczymy jak sobie będą radziły przez następne tygodnie.
  2. Witam. Wiosną posadziłem grab w celu stworzenia żywopłotu. Od jakiegoś czasu zauważyłem, zaczęły zasychać mu liście. Sądziłem że to może z braku wody zaczęły przysychać, choć w okresach braku opadów starałem sie wszystko podlewać. Ostatnio przeczytałem że może to być jednak grzyb. Nie mam zdjęcia niestety ale pojawia się na ogromnej większości roślin, zasychają liście po obwodzie. Czym to przyatakować to coby uratować rośliny, bo na niektórych pozasychały całe świeżo wypuszczone pędy.
  3. Mam taki preparat w płynie fast rot firmy mycelium. Z tego co widzę to preparat składa się z 4 rodzaji grzybów saprofitycznych.
  4. Cześć wszystkim. Mam taki dylemat, może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii. Mianowicie, chcę sobie posadzić żywopłot i mam takie miejsca, gdzie w miejscu w którym ma on się znaleźć, rosną dzikie czereśnie. Postanowiliśmy się ich pozbyć, bo ani one ładne ani smaczne. Drzewa nie są zbyt duże mają średnicę pnia maks 15 cm, więc pomysł padł taki, by wyciąć drzewa w miarę przy ziemi i zainfekować je grzybnią. Z tym że na jakiekolwiek efekty trzeba, według producenta, czekać min. 6 miesięcy i o ile jeśli rzeczywiście jedynie tyle trzeba było czekać, to nie ma problemu. Żywopłot można zasadzić teraz z pominięciem tych miejsc, a na jesień ewentualnie wiosnę dosadzić ubytki. Drzewa do tego czasu chyba nie urosną na tyle by zagłuszyć te świeże nasadzenia. Pytanie tylko czy rzeczywiście ten rok wystarczy na to by sie tych korzeni pozbyć, czy lepiej próbować mechanicznie (cięzkim sprzętem nie da się tam dojechać, pozostaje jakaś wyciągarka i łopata). Z góry dziękuję za pomoc.
  5. Dzięki za odpowiedź. A czy otulina z PE jeśli nie będzie narażona na słońce, czyli pod elewacje też będzie odpowiednia? Raczej planuje dodać izolacje na będąca już na rurkach.
  6. Witam Panowie i Panie. Jakieś dwa tygodnie temu zamontowano mi klimatyzację, w głównej mierze przeznaczoną do grzania, w domu szkieletowym. Cały czas mam wątpliwości co do prawidłowości montażu wszystkich elementów, może ktoś z doświadczonych instalatorów będzie w stanie je rozwiać. Klimatyzacja jest AUX na multisplicie. Z racji tego że instalacja odbywała się w już jakiś czas temu wybudowanym domu, nie było szansy puścić tego w ścianach. Instalacja "idzie" poddaszem nieogrzewanym w warsywie wełny, następnie przechodzi przez ścianę zewnętrzną, po czym jest "puszczona" w pustce powietrznej między izolacją a deskowaniem. W sumie pod deskami, na zewnątrz, jest jakieś po 5 m instalacji. Wszystko jest jedynie w oryginalnej otulinie, moje pytanie czy nie jest zbyt mało, instalator twierdzi że nie ma to znaczeni i ta w zupełności wystarczy. Druga wątpliwość dotyczy hałasu. Pompa stoi na stelażu który przymocowany jest do podbudowy z bloczków betonowych. W czasie jej pracy słychać jakby buczenie i głośność jest taka sama przy otwartym jak i zamkniętym oknie, więc wydaje mi się że pompa po prostu rezonuje. Z tego co zdążyłem się doczytać, rurki powinny mieć tak zwaną pętlę, czyli coś na zasadzie syfonu, by rurki miały ruch. Moje wychodzą wprost z elewacji prostopadle do pompy. Czy ktoś będzie w stanie dopomóc w zlokalizoweaniu problem,u i rozwianiu wątpliwości. Pozdrawiam
  7. Dom jesienią. Elewacja już zdążyła się zestarzeć, taras jeszcze nie: C.D.N.
  8. A jak już wlazłem... jak zapewne da się zauważyć, dziennik już całkowicie poszedł w odstawkę. Zaniedbałem go straszliwie, ale wrzucę coś tam.Zdjęcia nie są super jakieś, ale takie mam. Kuchnia: C.D.N.
  9. Witaj. Istnieje u mnie ze względu na to że wybierałem ręcznie, w sensie świdrem ręcznym (spalinowym w ogóle nie szło), kopałem jak najmniej słupów, bo po 30 cm miałem kamień więc 11 słupów kopałem 4 dni. Poza tym nasza konstruktor wyliczyła mi przekroje belek drewnianych i wyszły takiej grubości, że bardziej opłacało się wylać podwalinę betonową niż zamawiać tak grube belki. Cały fundament z betonem i zbrojeniem wyszedł mi ok 1500 zł więc nie bardzo bawiłbym się z drewnem, nie opłaca się. Fundament wylany cały w monolicie podwalina betonowa wraz ze słupami poszło jakieś 3 m3 betonu.
  10. http://www.lex.pl/forum/-/message_boards/message/3552185 Nie do końca odnosi się to do waszej sytuacji, natomiast jakiś obraz może da.
  11. Znaczy tak, zależy co masz na myśli się nie opłaca, bo finansowo w małym domku to koszt z nasadą kominową jakieś 2000-2500, natomiast jeśli chodzi o komfort cieplny to, szczególnie w okresach przejściowych gdzie się przepala, nie pali non stop, w pokoju z kozą-kominkiem będzie ciepło, w pozostałych zwyczajnie zimno przynajmniej ja mam z tym takie doświadczenia.
  12. Elfir da się DGP przy kozie mam, działa. To tak w ramach ciekawostki, choć może wiesz że się da
  13. Najlepsze dane to będą te z OZC, czyli zapotrzebowanie budynku na energię ale to trzeba by liczyć na konkretny budynek. Mi wg OZC wyszło coś koło 4000 kWh/rok czyli rocznie za ogrzewanie prądem zapłaciłbym ok 1500 przy ogrzewaniu taryfowym. Chyba bym sie z węglem przy tej kwocie nie bawił. Mój brat ma konkretny piec SAS zasypie sie i ma z głowy na tydzień, ale... Syf jest w całej piwnicy i garażu - wszystko czarne - i to mimo że kotłownia zamknięta. Obawiam się że nie kupicie nowoczesnego kotła o odpowiedniej dla was mocy, a jeśli kocioł jest zbyt duży to trzeba zmniejszyć temperaturę na kotle co powoduje że nie będzie pracował przy odpowiedniej dla siebie temperaturze, co spowoduje spadek jego efektywności energetycznej czyli zamiast sprawności 80% będzie miał 50% czyli połowa energii w komin. Poza tym jeśli kocioł to pewnie i ciepła woda też z kotła i wtedy trzeba grzać w lecie, czyli codzienne rozpalanie żeby woda była, no chyba że woda z kolektorów, ale instalacja moim zdaniem bez dofinansowania nieopłacalna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...