
CheNelly
Użytkownicy-
Liczba zawartości
11 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez CheNelly
-
W trakcie budowy domu miałam problemy z przyłączem prądu, z ZE została zawarta umowa na przyłącze docelowe, której nie rozwiązałam - nie był określony termin przyłączenia w niej, a ze strony ZE nie były wymagane żadne prace, opłata za przyłączenie została wniesiona. W międzyczasie musiałam wystąpić o umowę o przyłącze tymczasowe, warunki zostały wydane dokładnie takie same, z tym, że zmieniła się nazwa obiektu z "planowany budynek jednorodzinny" na "plac budowy" Zatrudniłam elektryków, którzy mi to podłączyli i tak to stoi od dwóch lat. Ogólnie z warunkami przyłączenia było trochę zamieszania, bo ZE sam nie potrafił mi odpowiedzieć dlaczego nie mogłam zrealizować zwykłej umowy o przyłącze docelowe. Problem polega w tym, że na działce znajduje się już dom mojej mamy, który przyłączony jest do prądu. W warunkach było napisane "miejsce przyłączenia: istniejące przyłącze napowietrzne od słupa X-1/18 do budynku, linia napowietrzna (...)" "miejsce dostarczania energii elektrycznej : zaciski prądowe przewodów przy ścianie budynku, na wyjściu w kierunki instalacji odbiorczej". Problem w tym, że moja mama jest podłączona ze słupa X-1/17, a mój budynek stoi bliżej słupa nr 18, do którego jest podłączony niewielki budynek sąsiada (znajduje się tam pompa do wody). Elektrycy wykonujący przyłącze tymczasowe umieścili mi licznik na budynku sąsiada (za jego pisemną zgodą, on tam nie mieszka, a budynek postawiony został przez Niemców jeszcze). Idąc tym tokiem myślenia wystarczyłoby żebym teraz zgłosiła gotowość instalacji do przyłączenia, ZE przyszedłby, powiesił swoją skrzynkę i podłączył mi prąd. Ale czy to tak działa? Dodam, że przyłącze tymczasowe wykonane zostało porządnie, kabel wkopany w ziemię, a użyte materiały zostały takie same jak przy docelowym przyłączu. Im więcej elektryków, tym więcej opinii niestety :/ Czy mogę wystąpić do ZE o to, aby przysłali tutaj swojego pracownika i żeby powiedział mi on, czy miejsce przyłączenia będzie dobre?
-
W związku z licznymi problemami prawnymi w trakcie budowy mój dom został podłączony tylko pod przyłącze tymczasowe i nie chodzi tu o taryfę, ale o grupę przyłączeniową VI. Niestety, ale przy przyłączeniu nie jest wydawany protokół odbioru przyłącza energetycznego, mimo że przyłączenie do sieci było sprawdzane przez elektryków z ZE. Czy istnieją jakieś uchylenia dotyczące dokumentów potrzebnych do odbioru domu? Czy są jakiekolwiek szanse na to, że budynek zostanie odebrany na VI grupie przyłączeniowej? Dostarczę umowę kompleksową, która jest zawarta na czas nieokreślony i potwierdza, że budynek posiada prąd, ale nie wiem jak na taką umowę zareaguje starostwo. Komuś się taka sztuka udała?
-
Nie wiem, czy pytam w dobrym dziale. Jestem na etapie budowy komina w moim domu, który będzie ogrzewany piecem c.o., dodatkowo chcemy mieć w domu piecyk kominkowy (tzw. koza). Na projekcje było zaznaczone, że piecyk kominowy, będzie miał osobny przewód spalinowy, który będzie przechodził obok przewodów wentylacyjnych. Budowlańcy kupili komin z gotowych elementów, z rurą o średnicy 20 cm i powiedzieli mi, ze podłączą piec i kozę do tego samego komina (z jednym przewodem), bo tak będzie po prostu lepiej i krócej to podlączenie wykonać. Zapytałam się ich dlaczego nie wykonają tego jak w projekcie, usłyszałam, że dlatego, że to byłby przewód wentylacyjny i nie jest szczelny itd. A z tego co wiem, nie można podłączyć do jednego przewodu dwóch pieców, tylko nie wiem czy dwóch pieców c.o., czy jakiegokolwiek rodzaju ? Może źle zrozumiałam przepisy, ale nie chce mieć problemów przy odbiorze kominarskim. Wiem, że wiele osób wykonuje na własną rękę takie przyłącze, ale pewnie później kominiarz też robi problemy. Znalazłam też taką informację http://www.ibf.pl/kom_kombi.htm czy przy użyciu takiego systemu kominowego, można więc podłączyć piec c.o. i piecyk kominkowy? Proszę o jakąś radę.
-
Tak, powiedzieli dokłądnie tak, że jeśli zostawię rurę bez izolacji i obudowania jej, to suporex się podpali. A co to jest nypelek przyłączeniowy? W jakiej odległości od ściany powinna być rura spalinowa?
-
Witam, mam problem z rurą spalinową wychodząca z piecyka kominkowego, a mianowicie piecyk ma podłącze do rury z tyły, z mężem chcielibyśmy podłączyć rurę w nastepujący sposób: - do piecyka podłączone byłoby kolanka, potem rura spalinowa około długości 1 metra pionowo w górę, a potem znowu kolanko i rura wchodziłaby w ścianę do kotłowni. Problem jest taki, że ściany są wykonane z suporexu i budowlańcy powiedzieli mi, że nie mogę tego tak zrobić, bo rura będzie się bardzo nagrzewała i istnieje ryzyko, że ściana się zapali od gorącej rury. Zaproponowali mi, że rurę pokrują wełną ogniotrwałą i potem wszystko zabudują, ale ta opcja mi sie nie podoba kompletnie, nie chce zabudowywać piecyka ani rury w żaden sposób. Jest też druga opcja - że po prostu piecyk kominowy będzie stał przy ścianie i rura będzie wchodziła bezpośrednio do ściany kotłowni... tylko, że znowu mi powiedzieli, że będzie trzeba to zabudować. No i sama nie wiem, czy mnie próbują naciągnąć na koszta czy co... W sumie w wielu domach, gdzie były kuchnie węglowe, rura często przechodziła blisko ściany. Może jest jakiś spobós na izolację kawałka ściany, bez potrzeby zabudowy? Może gdyby rura była by bardziej odsunięta od ściany?
-
Konieczność podziału działki, gmina się nie zgadza... a dom w budowie.
CheNelly odpowiedział CheNelly → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dziękuję bardzo za przedstawienie i zaznaczenie ważniejszych fragmentów Myślałam, że może problem polega na tym, że budynek nie jest jeszcze oddany do odbioru i dlatego nie można podzielić działki, ale faktycznie nie jest nic napisane o tym. Ale może lepiej byłoby przepisać pozwolenie na budowe na moje nazwisko? Wtedy nie wyglądało by tak, że mama buduje sobie drugi dom na działce mając już jeden (jesteśmy współwłaścicielami obecnego budynku też), czy według was to coś pomoże? A pismo o podział podpisałysmy wszystkie trzy. -
Konieczność podziału działki, gmina się nie zgadza... a dom w budowie.
CheNelly odpowiedział CheNelly → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Działka jest moja i innych dwóch współwłaścicieli, w tym jeden nieletni. Więc jak mam sprzedać działkę samej sobie? A przepisać części działki zresztą mama i siostra przepisać mi nie mogą... bo pierwsze musi byc wykonany podział geodezyjny. Dopiero po podziale mogę pójść do sądu i złożyć wniosek o to, żeby moja mama mogła władać częścią majątki małoletniej (siostra) - tak mi powiedziano, żeby nie było żadnych wątpliwości i wystąpimy tylko o to, żeby siostra przepisała mi konkretną część swojego majątku. -
Konieczność podziału działki, gmina się nie zgadza... a dom w budowie.
CheNelly odpowiedział CheNelly → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Teren nie jest objęty ustaleniami MPZP. Dostęp do drogi publicznej jest. A budynku niestety nie możemy skończyć bez podziału działki (dodatkowe wysokie koszty, na które niestety nas nie stać, a ze względów rodzinnych jak najszybciej musimy zamieszkać w nowym domu - a jest on gotowy, brakuje praktycznie kafelek, paneli, malowania i podłączenia do energii elektrycznej...) -
Konieczność podziału działki, gmina się nie zgadza... a dom w budowie.
CheNelly odpowiedział CheNelly → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Czyli kto się tym podziałem zajmuje? Bo mi zdawało się, że geodeta powinien wiedzieć, do kogo skierować sprawę... Dodam, że to ma być tylko narazie podział działki na 2 części, a przepisanie jednej części na mnie nastąpiło by dopiero za kilka miesięcy, ponieważ potrzebna jest zgoda sądu (moja siostra jest małoletnia), a ja niestety tak długo czekać nie mogę na przyłącze elektryczne. -
Konieczność podziału działki, gmina się nie zgadza... a dom w budowie.
CheNelly odpowiedział CheNelly → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Może będzie łątwiej, jesli napiszę co napisała do mnie gimna : W odpowiedzi na wniosek z dnia 18 października 2012, o wydanie postanowienia o zgodności proponowanego podziału działki nr16, AM-1, Ob. WieśX, Gm. WiejskaX, z przepisami odrębnymi, wykonanego celem zniesienia współwłasności, informuję że zgodnie z art.93 ust. 4 i 5 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami (tejst jednolity Dz.U. z 2012r , nr 102, poz. 651 ze zm.), brak jest podstaw do wydania wspomnianego postanowienia. Jednocześnie informuję, że brak jest miejscowoego planu zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości WieśX obejmującego działkę o numerze ewidencujnym gruntu: 16, AM-1, Obręb WieśX, Gmina WiejskaX. Ponadto dla wskazanej działki została wydana decyzja o warunkach nr 18/06 o warunkach zabudowy z dnia 31.08.2006r. dla inwestycji polegającej na zmianie zagospodarowania terenu w zakresie realizacji obiektu gospodarczego oraz decyzja nr 20/12 o warunkach zabudowy z dnia 26.06.2012r, dla inwestycji polegającej na : przebudowa, rozbudowa i zmiana sposobu użytkowania budynku gospodarczego na funkcję mieszkalną. No i tak - w decyzji o warunkach zabudowy z 2006, na budowe budynku, który obecnie staje siędomem, było napisane, że działka nie jest przewidziana do dalszego podziału. A w obecnych warunkach zabudowy, nie ma napisane nic, kompletnie nic o tym czy działka może być podzielona czy nie. Z tego co wiem, to porzednie warunki zabudowy wygasły w momencie wydania nowych warunków zqabudowy i uzyskania pozwolenia na budowę. Sama nie wiem jak rozumieć to co mi napisano, czy może źle zrozumiałam i gmina mnie tylko informuję o tym, że to nie jest ich interes czy to podzielę czy nie? -
Witam, mam skomplikowany problem. Razem z mamą i siostrą jesteśmy współwłaścicielkami działki rolnej o pow. 38 arów, otrzymanej w spadku. Na działce stoi dom w którym obecnie mieszkam z mamą i siostrą. Na działce stał też budynek gospodarczy, który jest w trakcie przebudowy na budynek mieszkalny. W związku z tym, że przez długi okres czasu przebywałam za granicą, pozowlenie na budowe i dokumenty załatwiała moja mama i dalej wszystko na nią stoi, chociaż ja płacę i dom będzie mój. W czasie rozbudowy wynikły problemy - okazało się, że zakłąd energetyczny nie wykona mi nowego przyłącza do domu, bo stoi na jednej działce z obecnie zamieszkanym budynkiem, a oni nie mogą zapewnić podłączenia do sieci dla działki, która już jest podłączona. Powiedziano, że jeśli byłby to dwie działki, dałoby się to zrobić. Po długich kłótniach i bataliach, postanowiłam, że szybciej będzie podzielić działkę (i tak miałam to w planach, po zakończeniu budowy). Geodeta przyszedł, pomierzył jak ma być podzielone, powiedział, że będzie to zrobione na zasadzie podziału współwłasności... no i pojawia się problem. Dostałam dzisiaj pismo z Urzędu Gminy, że nie ma podtsawy do zniesienia współwłasności. Zadzwoniłam do geodety i niestety nie może ze mną się teraz spotkać, będę wiedzieć cokolwiek dopiero w poniedziałek. A ja odchodzę od zmysłów - bo jeśli nie podziele działki, to nie mogę mieć przyłącza w domu. A jesli nie mam energii elektrycznej w domu, to z drugiej strony nie moge oddać budynku do odbioru i nie mogę podzielić działki już z dwoma budynkami mieszklanymi. Czy ktoś może mi pomóc w jakiś sposób? Jakieś podobne doświadczenia? Może ktoś zna się lepiej na przepisach niz ja. Czy pomogłoby coś, jeśli przeniosłabym pozwolenie na budowe na moje imię i nazwisko ? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.