Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

proxx

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

proxx's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. 19 cm to bardzo popularna wysokość i w pełni akceptowalna. Dla mnie optymalnie jest ok 18,5 cm. Schody poniżej 18 są już niewygodne przez co czuje się, że zamiast wchodzę po schodach to idę po równi pochyłej. Pewnie dlatego, że jestem wysoki:) Za dużo stopni też nie dobrze. Nie ma się co martwić, widziałem w mieszkaniach schody po 22-23 cm wysokość i też dało się normalnie wejść i zejść tylko trzeba było się przyzwyczaić Stopień w podłodze widziałem kilka razy i jak jest dobrze spasowany i pasuje z resztą schodów to naprawdę fajnie wygląda
  2. Nie ma znaczenia czy ma 40 czy 30 mm. Dobrze wygląda jak nosek ma taką samą grubość jak reszta stopni np. 40 mm. Wszystko zależy na co będziesz mocować. Jeżeli podłoga jest wypoziomowana i nie trzeba poziomować stopni do płytek to wystarczą 2-3 mm luzu jeżeli będziesz mocować na klej np. montażowy. Jeżeli na pianę nisko-rozporową to najlepiej do 10 mm zostawić. Można mniej ale wtedy masz większą możliwość regulacji obłogami bądź innymi cienkimi listewkami. Dobrze jest inaczej ten element niż masz na zdjęciu. Jeżeli stopień będzie nachodzić na podłogę tak jak na zdjęciu(powiedzmy te 5-10mm) to bardzo łatwo można go uszczypać. Ja polecam dokleić korek do płytek i zrobić stopień na wymiar bądź z szablonu jeżeli nie jesteś pewien wyciętych kątów. Poza tym korek daje nawet 1 mm na uformowanie się jeżeli stopień nie wpasuje się idealnie, no i ładniej wygląda gładka powierzchnia niż stopień nachodzący na podłogę.
  3. Im grubszy bolec tym lepiej. Zależy jakie masz możliwość dostać. Jeżeli np. dostaniesz bolce ze stali nierdzewnej o średnicy 22 mm, to otwory w desce wiercisz 22,5 mm maksymalnie. Stopień musi być nabijany. Poza tym jeżeli nie będzie podstopni, które będą trzymać stopnie między sobą to schody takie będą bardzo niestabilne nawet jeżeli zastosujesz bardzo długie bolce. Punkt przegięcia będzie na ścianie i jeżeli ktoś stanie na przeciwnej krawędzi to wyłamie to od razu. Tak więc schody z bolcami tylko z dodatkową wangą po zewnętrznej stronie schodów albo z podstopniami skręcanymi do stopni.
  4. Omiń firmy, znajdź spawacza który zajmuje się nierdzewką to zrobi Ci to. Kup elementy: słupki http://sklep.hart-metale.pl/3424,rura-szlifowana-k.o.-40x2-dl.1200-mm.html podstawy do słupków: http://sklep.hart-metale.pl/5088,stopa-nierdzewna-montazowa-do-spawania-do-rury-fi-42-4-%283-otw.%29.html rozeta maskująca na podstawę: http://sklep.hart-metale.pl/1213,rozeta-maskujaca-40x95.html mocowanie do ścian: http://sklep.hart-metale.pl/1218,podpora-przyscienna-do-rury-42-4.html + rozeta do mocowań zagęszczenia między słupkami: http://sklep.hart-metale.pl/1408,rura-szlifowana-k.o.-12x1-5-dl.1200-mm.html + zaślepki na końce zagęszczeń. dodatkowo (nie chciało mi się szukać): - kolanka 90 stopni do pochwytu - rurę fi 40 na pochwyt - kominek na słupek, do którego spawany będzie pochwyt. - przelotki do zagęszczeń ewentualnie gotowe słupki np. tego typu: http://chrom-system.pl/gotowe-slupki/50-slupek-nr-1.html najlepiej z jednego sklepu aby szlif się zgadzał, chyba że polerowana nierdzewka Uwierz, że zaoszczędzisz połowę kwoty z robocizną jak kupisz własny materiał. No i nie mówię, że akurat masz konkretnie te elementy kupować. Akurat wrzuciłem z pierwszego lepszego sklepu kilka elementów. Większość firm zamawia elementy właśnie tak, które spawa, a następnie montuje u klienta za duże pieniądze. Wszystko do balustrad można zamówić przez neta. Jeżeli będziesz rozważał tą opcję to służę radą.
  5. najprościej to piana nisko-rozporowa na pistolecie i kołki + szpile do nich oraz jakieś punktaki.
  6. To ściana klienta, nie mamy na to wpływu, tak sobie wymyślił i tak pomalował przed montażem http://centrum-schodow.com.pl -> wszelkie adresy numery i kontakty Model nazywa się "Patryko-Rzymskie" http://www.centrum-schodow.com.pl/oferta-1,23-pl.html#23 Stopnie jesionowe, stal malowana proszkowo. Balustrada na schodach tafla szkła z pochwytem drewnianym nakładanym. Musisz wysłać zapytanie bo nie znam konkretnych cen. Szerokość stopni do 100 cm nie ma wpływu na cenę. Cena liczona od stopnia, tutaj 13 stopni. Najlepiej podać to w uwagach i jutro wyślą Ci wycenę. Można też link do zdjęcia im wysłać. tutaj link do zapytania ofertowego: http://www.centrum-schodow.com.pl/zapytaj-pl.html Orientacyjnie myślę, że gdzieś koło 15 tys. by wyszło z dużą tolerancją w górę i w dół, dlatego, że stopnie są niestandardowe (buk w standardzie, dopłata jest za inny materiał) i balustrada jest z tafli szkła a to też trochę kosztuję.
  7. Centrala jest w Poznaniu, natomiast oddziały w Gdyni, Warszawie, Rzeszowie i Gorzowie. Standardowy pochwyt gięty u nas ma profil 60x40 mm i wygląda to tak http://www.centrum-schodow.com.pl/img/46/big/6.jpg http://www.centrum-schodow.com.pl/img/46/big/4.jpg drewniane też wyginamy http://www.centrum-schodow.com.pl/img/9/big/20.jpg http://www.centrum-schodow.com.pl/img/9/big/22.jpg W standardzie jest buk 40 mm, opcjonalnie jest dąb i jesion oraz inne na specjalne zamówienie. Grubość stopnia też można oczywiście zwiększyć. Np. poniższe schody mają w standardzie grubość stopnia 60 mm http://www.centrum-schodow.com.pl/img/67/big/11.jpg a te 80 mm http://www.centrum-schodow.com.pl/img/74/big/3.jpg Generalnie na stolarni są w stanie wg projektu zrobić większość rzeczy w tym również Twoją.
  8. Schody dywanowego 80mm z balustradą ze szkła są zazwyczaj bardzo drogie. Schody 40 mm zazwyczaj kosztują do 15 tys zł w firmach, dlatego 80 jest odpowiednio droższa. Ta sama zasada, stolarz prywatnie zrobi to taniej i zmieści się w 14-16 z materiałem, robocizną i montażem. A znajdziesz też pana Stasia co i za 10 zrobi ale nie wiadomo z jakiego odpadu. W profesjonalnej firmie z projektem, wizualizacją, marżą centrali, marżą sprzedawcy, marżą stolarni, kosztami transportu nie uzyskasz takiej ceny. Jak trafisz dobrego stolarza profesjonalistę to można oczekiwać podobnej jakości. Ważne jest jak schody będą malowane, jak wycinane, jakość drewna itd. U nas wszystko wycinamy na CNC dzięki czemu schody dywanowe pasują na stolarni prawie idealnie, wystarczy podszlifować czasem tu i ówdzie aby krawędzie były na zero. Bardziej funkcjonalny to pochwyt po schodach łączony na zabiegach tego typu np: http://www.centrum-schodow.com.pl/img/23/big/14.jpg http://www.centrum-schodow.com.pl/img/11/big/19.jpg http://www.centrum-schodow.com.pl/img/11/big/17.jpg Może być też szyba ale z doświadczenia wiem, że lepiej pasuje do prostego biegu albo ze spocznikiem na środku. Do zabiegów bardzo niefunkcjonalne http://www.centrum-schodow.com.pl/img/7/big/13.jpg Można też na szybę pochwyt drewniany frezowany założyć http://www.centrum-schodow.com.pl/img/8/big/6.jpg Szyba z zabiegowymi http://www.centrum-schodow.com.pl/galeria/highslide/images/large/4.jpg
  9. Nie do końca zrozumiałaś wypowiedzi. Bejca nanoszona natryskowo w postaci 3 warstw znacznie łatwiej się usuwa przy szlifowaniu niż drewno olejowane na dodatek wcierane. Nie każde drewno ma ładne słoje. Odnosisz się zapewne do drewna dębowego bądź jesionowego. Drewno bukowe nie wygląda tak efektownie, a czasem po prostu brzydko kiedy jest wcierane gąbką. Nie każdy lubi rustyk i głębie stopni. Poza tym mówię cały czas o stopniach, a nie o podłodze. Nie zajmuje się podłogami, dywanami oraz meblami. Piszę z doświadczenia nt. schodów i tylko do tego nawiązuje. Możesz mieć rację, że lakier się rysuje od dywanów i mebli, natomiast chodząc po schodach raczej nie szurasz dywanami ani meblami. Nie wiem w jaki sposób lakierujecie ale zdarzają nam się naprawy stopni drewnianych położonych na betonie, których się nie cyklinuje, a szlifuje. Zapewne w podłogach nie ma to równicy bo pewnie i tu i tu trzeba cyklinować. Po obklejeniu ścian folią i innych powierzchni wystarczy zeszlifować nawet młynkiem i drobnym papierem powierzchnie, odtłuścić, prysnąć natryskowo bejcą, odczekać chwilę, zmatowić i można pryskać lakierem. Cała operacja trwa dobrą godzinkę, no może chwile dłużej . Po 4 godzinach lakier jest w pełni utwardzony i można chodzić po schodach bez obsługowo parę-paręnaście kolejnych lat, natomiast po 2 dniach znika całkowicie zapach lakieru. Czy długo się utrzymuje? Nie wiem, na co dzień pracuję z drewnem lakierowanym i żyję, często ze względu na natłok zamówień stopnice wyjeżdżają jeszcze tego samego dnia wieczorem gdy były lakierowane. Obecnie schody, w tym samonośne to mebel w domu i tak powinno się je traktować. Jeżeli ktoś z góry się nastawia, że ciągle mu coś będzie na to spadać i niszczyć drewno to faktycznie lepiej sobie olejować, bo wystarczy potem tylko zaciągnąć olejem aby nie rzucało się w oczy albo szczotkować i olejować. Uważam, że jak ktoś natomiast dba o swój dom i zależy mu na ładnych schodach to powinien polakierować je ze względu na wygodę użytkowania jak i wygląd. Można również zmatowić samą powierzchnię lakieru i prysnąć samym lakierem, natomiast jak odnawiamy stopnie to raczej kompleksowo i raz na parę lat. Stopnie olejowane trzeba (przynajmniej powinno) raz do roku olejować. Wszelkie rysy przejmuje tutaj drewno, w drugim przypadku lakier. Do lakieru wystarczy wilgotna szmatka oraz raz na jakiś czas nabłyszczyć sprayem do mebli np. z woskiem. Ponadto lakier nanoszony natryskowo nie pęka, nie łuszczy się - są to objawy zbyt grubej warstwy lakieru, którą nanosi się ręcznie. Szczerze powiedziawszy nie spotkałem się z tym nawet w mojej pracy, więc ciężko mi to sobie wyobrazić. Zdarzyło mi się raz szlifować stopnie olejowane. Nie dość, że trzeba było zedrzeć 3-4 mm grubości stopnia, to jeszcze źle przyjmował bejcę. Stopnie zabrane zostały na stolarnie i zakładam, że stolarnia przeklinała chemię do drewna olejowanego, która ważyła lakier. W przpadku stopni lakierowanych nie jest to więcej niż 0,5-1 mm grubości, co ma znaczenie przy ręcznym szlifowaniu. Jeżeli stopnie są ponownie olejowane tym samym olejem to też idzie dosyć sprawnie. Trzeba pamiętać, że olej wnika głęboko w strukturę drewna. Czemu szczotkowane olejować? Bo łatwiej je naprawić, a gładkie? I tak trzeba całe szlifować, a lakierowane są prawie bezobsługowe. Piszę z perspektywy osoby, która musi się z tym czymś użerać i opisuję co jest wygodniej wykonać. Swoją drogą mam nadzieję, że jesion będzie w naturze bo naprawdę ładnie wygląda http://img836.imageshack.us/img836/3601/imag0406md.jpg Uploaded with ImageShack.us
  10. Jeżeli nie będziemy lakierować stopni to wtedy powinny być olejowane. Kiedy chcemy je lakierować to wtedy kolorem jest bejca, którą się matowi i nanosi kilka warstw lakieru natryskowo. Nie polecam ręcznie nanosić lakieru bo tragicznie to wygląda po prostu. Czasem jak jeździmy po klientach i widzimy schody betonowe jak są wykonane to człowiek się za głowę łapię. Natomiast, jeżeli chcesz wyciągnąć strukturę drewna to nie trzeba tego koniecznie olejować. My stosujemy tzw kolory rustykalne, które polegają na tym, że bejca nie jest nanoszona natryskowo a wcierana gąbką, a następnie lakierowane jest to natryskowo. Różnica wygląda tak: bukowy rustyk bejcowany gąbką i lakierowany: http://www.centrum-schodow.com.pl/layout/paleta/buk-r8.png bukowy klasyk malowany i lakierowany natryskowo: http://www.centrum-schodow.com.pl/layout/paleta/probki-bukowe-05.png Więcej możesz sobie porównanć tutaj http://www.centrum-schodow.com.pl/paleta_bejc-pl.html Kolory R są to rustyki gdzie bejca wcierana jest gąbką, natomiast cyferki to natryski. Łatwiej jest zawsze poprawić po latach stopień lakierowany, kiedy ma wierzchnie rysy tylko można go lekko zeszlifować i nawet na miejscu ponownie polakierować. Zmiana koloru w przypadku bejcowania i lakierowania też jest łatwiejsza i szybsza, ponieważ kolor "nie wpija" się tak głęboko w drewno i można to łatwo przeszlifować i nałożyć inny. Zdarza się nam np, że po 3-5 latach klient zmienia kolor pomieszczenia albo sprzedaje dom dalej i kolor schodów nie pasuje do całości i stopnie są przerabiane na inny kolor
  11. Mocowanie na masę kotwiącą wiąże się z wydatkami. Specjalny pistolet do mas: http://allegro.pl/wyciskacz-do-mas-gestych-215-x-60mm-yato-yt-6756-i2813806060.html Do tego klej (kotwa chemiczna) . My stosujemy te. ten http://allegro.pl/bit-nord-kotwa-chemiczna-bardzo-mocna-beton-i2838310095.html, te: http://allegro.pl/kotwa-chemiczna-trutek-tcm380ea-atestowana-i2850267794.html i czarne których nazwy nie pamiętam No i mieszadła, jedno mieszadło idzie na 1 stopień. http://allegro.pl/mieszacz-mieszadlo-kotwa-zaprawa-chemiczna-prien-i2812734993.html Jeżeli masz problem z betonowymi schodami to bezpieczniej położyć najpierw stopnie. Co do impregnatu to nie wiem kto jest u nas dostawcą, natomiast bardzo bardzo rzadko zdarzają się reklamacje ze względu na mikro, mini pęknięcia. Nie trzeba moczyć, wystarczy dokładnie odkurzyć i wyczyścić z kurzu.
  12. Generalnie szczotkowane stopnie należy olejować, natomiast gładkie bejcować i lakierować natryskowo. Nie wyobrażam sobie stopni gładkich nienatryskowych.
  13. Lakierować przed montażem z góry i wszystkich boków tylko w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Spód natomiast pokryć np. zielonym impregnatem przeciw wilgoci - ewentualnie cały lakierować Ja stopnie montuje w ten sposób: 1. Poziomuje sobie stopień obłogami na gołym betonie, ustawiamy wysokość stopnia itd. 2. Po wypoziomowaniu ściągam stopień i sprawdzam gdzie jest trochę wolnego miejsca (nie leży akurat np. obłóg). Wiercę 3-4 otwory fi 10-12. 3. Zakładam punktaki(wyglądają jak pogłębiacze do drewna http://images.okazje.info.pl/p/dom-i-ogrod/6098/th120/wolfcraft-wf-2581.jpg) , które wchodzą tylną częścią w wywiercone otwory, natomiast kołnierz i czubek leży na betonie. 4. Zakładam ponownie stopień, ustawiam i klepię gumowym młotkiem robiąc znaczenia na stopniu. 5. Ponownie ściągam stopień, wiercę w stopniu zaznaczone otwory oraz wkręcam w nie szpilke dwustronną drewno-metryczna. 6. W wywiercone otwory w betonie wpuszczam masę kotwiącą (ewentualnie można włożyć kołki w otwory) 7. Puszczam pianę nisko-rozporową pistoletem oczywiście. 8. Nakładam stopień tak aby szpilki weszły w wywiercone otwory, ustawiam stopień i czekam 2 minuty aż masa kotwiąca zwiąże dzięki czemu mam pewność, że piana go nie podniesie. Inna zaleta masy kotwiącej to taka, że przy wywierconym otworze np fi 12 i szpilce M8 mamy luz, dzięki czemu możemy ustawić dokładnie stopień, przy kołkach prawie nic nie ruszymy - metoda wygodniejsza przy skomplikowanych stopniach zabiegowych. Ważne aby w budynku było już grzane, ponieważ beton wchłania bardzo dużo wilgoci i kiedy w zimę zaczynamy grzać to wilgoć idzie w drewno i mogą pojawić się pęknięcia. Ważne aby wilgotność betonu nie była zbyt wysoka - można miernikiem sprawdzić. Jeżeli masz prosty bieg i dobrze wylany beton to nie ma w tym nic trudnego. Warto przed montażem skuć wszelkie nierówności. Najpierw montujesz stopień, ponieważ musisz go wypoziomować i ustawić, poza tym jego wysokość podnosi się na pianie. Dopiero po montażu możesz pasować podstopnie. Ewentualnie zrobić podstopnie, które będą wystawać trochę ponad beton natomiast stopnie w nosku muszą być frezowane tak aby podstopień wszedł w frez. Natomiast wtedy stopnie muszą być robione z szablonu tak aby idealnie doszły do podstopnia i noski były równe.
  14. Kwestia gustu. Drewno szczotkowane wybacza bardzo wiele rys i małych wgnieceń, które giną na drewnie. Chociaż tak jak mi się to bardzo podoba w połączeniu z dębem, to widziałem podobny zabieg z jesionem ale naturą to nie urzekło mnie to specjalnie.
  15. Nie zgodzę się. Koszt wykonania m2 stopni dębowych bejcowanych, polakierowanych kosztuje od 500 do 600 zł za m2 i to na dodatek materiału sprowadzanego z Niemiec. Z 1 m2 można wykonać średnio 3 stopnie proste. Cena podstopnia to połowa ceny normalnego stopnia ze względu na jego grubość. Do tej ceny należy doliczyć montaż, ewentualną marżę centrali i przedstawiciela. Centrala marża , przedstawiciel marża, montaż też sporo kasy do tego vat 8% z usługą montażu + koszty montażu piany, masy kotwiące (chyba, że ktoś na kołki mocuje) oraz koszty transportu. W rodzinie po znajomości zamontowałem schody dębowe (12 stopni) w 3000 zł z pianą, klejem kotwiącym, stopniami oraz podstopniami i listwami bocznymi. Nie płacił za montaż oraz marży, natomiast większość kosztów to koszty samych schodów oraz materiału do ich zamontowania. Więc jak ktoś znajdzie uczciwego stolarza to może tanio zrobić mu schody. Ceny w firmach wahają się od 10 000 do 15 000, u stolarza ok 6 000 - 7 000, natomiast sam materiał kosztuje ok 3 000. Surowe dębowe dechy kosztują zazwyczaj od 200 do 300 zł netto za m2 w tartaku. Dechy te trzeba skleić w panele, dociąć, wyszlifować, bejcować, lakierować itd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...