Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

STAN_one

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

O STAN_one

  • Urodziny 30.11.1987

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    lubelskie
  • Województwo
    lubelskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

STAN_one's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Czy izolować wszystko? nawet te "grube rury" obok pieca od których idą to mniejsze do pionów? I czy to rzeczywiście dużo daje? ciepło dłużej utrzymuje się w kaloryferach? Chyba zakupie watę szklaną do tych grubszych rur i je mocno obwiąże lub zabezpieczę grubą taśmą izolacyjną żeby się nie rozłaziło,a do mniejszych rur otuliny
  2. ale rozumiem że rozpalić tylko troszkę, bo wody do ogrzania mało, żeby się nie zagotowała? izolowałbym co? a jeśli chodzi o same centralne to w zimie jak zasypie mocno węglem to cały szybko się wypala i woda grzeje się na maksa, to może być wina ustawień sterownika albo wina samego komina. Chociaż bawiłem się troszkę tymi ustawieniami i nic mi nie pomogło. Próbowałem zmieniać ustawienia wajchy od czopucha, spalanie było mniejsze, ale dymiło się przy otwieraniu drzwiczek. Czasami czytam, że ludzie zasypują piec węglem i trzyma im kilkanaście godzin. Ja mam tak jak napisałem, już sie nauczyłem palić i wiem ile mam sypać żeby temp. nie była za wysoka, ale muszę częściej schodzić do kotłowni....... Może to że nie działa pompka też ma znaczenie, albo taki miałem węgiel......zobaczymy jak będzie w tym sezonie. Po tamtym poszło mi około 2,5 tony węgla plus trochę drewna. Dom dwa piętra łącznie 200m2 Dodam, że stale się uczę;p to będzie mój trzeci sezon palenia ;p W pierwszym jak działała pompka trochę dłużej się paliło ale też bez rewelacji.
  3. WITAM, Przedstawiam Wam schemat mojego centralnego ogrzewania. Jest to CO otwarte, zbiornik wyrównawczy na strychu. Mam pytania do osób, które mają pojęcie jak to wszystko funkcjonuje. Mianowicie czy można zamknąć zawór od centralnego by ogrzać wodę tylko w samym bojlerze? Na moim zdjęciu zawór nr 1. czy również zawór od powrótu na dole przy piecu? na zdjęciu bez podpisu Dodam , że pompka jest odłączona (bo podobno nie działa) i poprzedni sezon działało tylko grawitacyjnie. Bojler galmet chyba 120l Jeśli chodzi o sam bojler to w poprzedni sezonie wraz z wygaśnięciem w piecu woda w zbiorniku też była zimna aby zatrzymać wodę ciepłą na dłużej przed snem zamykałem na nim zawory (dopływ i odpływ przy bojlerze ) działało normalnie i na drugi dzień woda była ciepła. Czy aby na pewno można tak robić czy zastosować coś inngo? Jakiś zawór automatyczny.
  4. witam, czy przy stosowaniu bakterri ( biolatrin) mogę użyc w toalecie kostek żelowych do WC typu DUCK Fresh Discs? dotychczas jeśli chodzi o środki czystości w domu to do czyszczenia WC używam eko środków oraz wiadomo szampony, płyny do zmywania- ale to w przy normalnym użytkowaniu (podobno)nie szkodzi.
  5. iaki jest mniej więcej koszt takich nawiewek?
  6. a czy do normalnego okna można domontować nawiewniki? jeśli chodzi o to ocieplenie to powiem tak, na strychu zaraz pod dachem jest tylko folia taka grubsza szara, na samym dole skosu widać zółtą wate,podłoga z płyt wiórowych,desek i pod nimi wata, podbitki nie ma więc na dachu siłą rzeczy jest chłodno, niżej na poddaszu tam gdzie jest skos wykonany z karton gipsu ocsiepleniem jest wata, niżej jest ściana wykonana z suporka i ocieplona z zewnatrz styropianem 15, więc to zimne miejsca gdzie widać zże jest mokro to: w jednym pokoju ścianka wieńcowa gdzie jest ocieplana natomiast w drugim to róg pomiędzy ścianką z suporka a skosem......z tego co czytam na internecie to problemem jest chyba wentylacja.... najbardziej dziwi mnie to mokre miejsce gdzie jest wylany wieniec, robi się taki mokry paseczek wzdłuż ścianki.....
  7. okna bez nawiewnika, kominiaż ma się pojawić niebawem, nie wiem ile ocieplenia pod dachem....
  8. Witam wszystkich! Zakładam nowy temat, jeśli podobny istnieje proszę o przeniesienie i zrozumienie bo jestem nowy:) Opiszę wszystko od początku Przeprowadziłem się z żona do domku na wsi, jest to piętrowy dom. Dom składa się z podpiwniczenia, piętro I, poddasze, strych. Budynek był stary 40 lat nie używany , nikt tam nie mieszkał bo budowa była niedokończona. Teraz został wyremontowany. Dach został wymieniony i zrobione całkiem nowe nowe poddasze od podstaw , na którym mieszkam wraz z żoną. W te wakacje budynek został osieplony styropianem 15 góra domu i 10 pierwsze piętro, strych od wewnątrz nie ocieplony plus brak podbitki. ściany na poddaszu karton gips (sufit i ściany ocieplone wełną) Na pierwszym piętrze mieszka babcia, już drugi sezon, my na poddaszu od sierpnia tego roku. Wraz z pojawieniem się śniegu zaczeliśmy grzać(centralne) , wczoraj grzałem cały dzień było bardzo ciepło więc w nocy już nie palilem, rano zobaczyłem że na naszym poddaszu pojawiła się wilgoć, tzn w rogach mieszkania i w jednym pokoju w miejscu gdzie jest wieniec widać że ściana jest mokra. W ubiegłym roku w zimie gdzie nie było grzane oraz nie było ocieplenia w miejscu wieńca i w rogach skosów była wilgoć i pojawiałą się pleśń. Od wiosny do sierpnia tego roku prace ruszyły dalej i poddasze zostało wyremontowane. Tam gdzie była pleść przed malowaniem usunałem i zabezpieczyłem wszystko spesjalnym środkiem, nie pamiętam nazwy ale firma chyba Dragon?? Babia mieszka na pierwszym piętrze od tamtego roku- tam całą zime było grzane, u nas centralne dopiero od teraz. Dziś znowu zacząłem palić, plus osuszyłęm mokre miejsca suszarką, ale przecież to początek zimy i temperatuty nie są bardzo niskie. Boję się że wraz z nadejściem prawdziwej zimy w miejscach gdzie zaczyna pojawiać się wilgoć pojawi się pleśń, w domu jest ciepło,ocieplony jest 15 styropianem więc dziwi mnie że te mokre miejsca w ogóle się pojawiają. Jak mogę sobie z tym poradzić? Myślałem o takich pochłaniaczach wilgoci. Niektórzy mówią mi że to normalne że pojawia się ta wilgoć bo budynek był stary, teraz dopiero to paruje itd. Okna lekko parują u dołu, rano jak wstaje przecieram je papierem, ale to mnie nie dziwiło bo w bloku też czasami parowały... Generalnie palimy od tygodnia, ale nie regularnie, zazwyczaj na noc takie przepalanie. Proszę o poradę i co o tym myślicie. Dodam jeszcze że jeśli chodzi o wentylacje w kuchni jes okap z rurą wyprowadzoną na zewnątrz,a pokojach przysufitowe kratki i rurki wyprowadzone na strych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...