Witajcie, proszę o poradę, otóż po kilku latach zakończyło się w tamtym miesiącu w końcu postępowanie spadkowe, czekaliśmy na uprawomocnienie wyroku (chodzi o majątek po dziadku). W końcu mamy pole no i trochę lasu. Czy dałoby radę i czy w ogóle warto do świąt wybudować dom? Zawsze marzyliśmy o domu z bali, około 80-90 m2, w sumie to nawet nie musiałyby byc całe bale, byle z zewnątrz wyglądały jak całe i były ogólnie z drzewa. Co wy na to, czy jest to w ogóle możliwe, zeby załatwić pozwolenia, wykopać fundamenty i stawiać w tym roku jeszcze. A może wstrzymać się do wiosny? Boje się, że jak bedziemy to odwlekać to w końcu nigdy nie wybudujemy swojego domu. Mieszkam na Śląsku - czy jkest jakaś ekipa ze Śląska, która buduje na tym forum i powiedziałaby mi, czy jest to możliwe?