Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mass_trust

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mass_trust

  1. po takim ogólnym opisie można stwierdzić, że zostały źle dobrane wentylatory, lub źle dobrano lub wykonano kanały wentylacyjne, błąd w jakimś miejscu popełnił projektant lub/i wykonawca... To jest właśnie największy ból WM. To skomplikowany, wieloelementowy system i sam znam na pęczki mrożących krew w żyłach historii o tym, jak można to spi... zepsuć. Doradzałbym poszukać fachowca - praktyka, pokazać mu projekt, potem instalację i zlecić naprawę...
  2. Tak było w latach osiemdzisiątych, teraz każda kratka = osobny kanał, co przy budynkach średniowysokich sprawia, że kominy rosną do niebotycznych rozmiarów...
  3. i tu się mylisz, WG ma kilka zasadniczych wad z punktu widzenia devilopera: -zajmuje miejsce, którego nie można sprzedać, a trzeba za nie zapłacić (im wyższy budynek, tym więcej), a przekroje pionów WM są względnie małe; -przy WG mieszkania wielopokojowe muszą być lokalizowane "na przestrzał" albo narożnie, przy WM nie ma tego problemu; -przy WG układy mieszkań na poszczególnych kondygnacjach muszą być bardzo podobne, przy WM jest dużo większa swoboda w projektowaniu i wprowadzaniu zmian; -argument marketingowy: WM to "nowoczesna" technologia... IMHO budynki wielorodzinne to temat na zupełnie inną dyskusję: pytanie przewodnie wątku w zasadzie powinno dotyczyć budynków jednorodzinnych.
  4. Znajomy miał podobną sytuację, ale u niego deweloper na własny koszt wymienił częściowo grunt i zainstalował drenaż z odprowadzeniem do studzienki kanalizacji deszczowej. W "warunkach technicznych" znajdują się zapisy, które nakazują takie ukształtowanie terenu inwestycji, które nie dopuszcza do zalewania wodą opadową terenów sąsiednich. W związku z tym, deweloper powinien przewidzieć taki sposób zagospodarowania, wód opadowych, który nie doprowadza ani do zalania sąsiada, ani budynku stanowiącego przedmiot inwestycji. Według mnie, zalewanie budynku przez wody opadowe, to sytuacja analogiczna do przeciekającego dachu - w poprawnie zaprojektowanym i wykonanym budynku nie ma prawa się zdarzyć. To usterka, która powinna być usunięta.
  5. Całkiem serio, to mieszkając w bloku, niewiele można zrobić, poza segregowaniem śmieci i wyłączaniem zbędnych urządzeń elektrycznych. Ocieplanie ścian od wewnątrz- fatalny pomysł. Przeginanie z parametrami stolarki też będzie bez sensu, jeżeli trzeba będzie ją rozszczelniać, żeby wpuścić powietrze na potrzeby wentylacji..
  6. MaciekTyr. , fajna modernizacja, widać jak korekta kolorystyki i proporcji otworów kompletnie zmienia charakter budynku! Btw. w jakiej technologii wykonane są okrągłe okna? To kwatery stałe? Jak poradziłeś sobie z obróbkami? Może jakaś fotka dodatkowa?
  7. e tam, nie chodzi o mistrza ani rzemieślnika, chodzi o takiego, któremu się chce! Bo nawet z dużej ilości projektów "typowych", jeżeli pogrzebie się przy nich z "głową" można wiele wycisnąć. A "architekt - specjalista" to oksymoron architekt z definicji zna się na wszystkim, ale tylko trochę Reszta zależy od ludzi, z którymi współpracuje... (konstruktorów, projektantów instalacji etc.)
  8. Czy w szczelnym współczesnym domu można obyć się bez wentylacji mechanicznej? Można. Ale nie trzeba. Dyskusja w wątku imponująca i pouczająca. Trzy kwestie: 1. kwestia ideologiczna: jeżeli celem jest budowa domu, który ma zużywać jak najmniej energii, to budowa termosa, upakowanego do kalenicy tonami chemii budowlanej i mniej lub bardziej niezawodnych urządzeń, to WM jest jedynym sensownym rozwiązaniem. Jeżeli natomiast celem jest zrównoważony rozwój, ekologia i takie tam, to zasadność budowy szczelnego, hi-techowego domu staje się co najmniej dyskusyjna. 2. kwestia techniczna: nawet poprawnie zaprojektowana i wykonana WM generuje szmery- niektórym wrażliwcom to może przeszkadzać. (o niepoprawnie zaprojektowanej lub wykonanej nie wspomnę, bo to temat na zupełnie inny wątek) 3. w kwestii wyjaśnienia: w dyskusji pojawiło się odniesienie do budynków wielorodzinnych i WM instalowanej przez devil-operów. Sprawa jest prosta, bo w świecie deviloperów stosuje się dwa typy rozwiązań: spełniające przepisy oraz pomnażające zyski. WM należy do tych drugich: w budynkach średniowysokich i wyższych to norma, bo zwyczajnie WG jest mniej opłacalna. Szczególnie, że standardowo WM to jedynie instalacja wywiewna, bez reku, bez GWC, z uzupełnieniem powietrza poprzez nawiewniki instalowane w ramach okiennych. Deviloper instaluje szit, lokator płaci. Proste.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...