Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

fishionelka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

fishionelka's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Zostawienie zamówienia wykonawcy - jeśli zamierzasz się zgadzać na cokolwiek nie jest najlepszym pomysłem. Jedynie z określeniem jakiegoś limitu cenowego, ale lepiej też nie na zasadzie "macie na to dokładnie X zł", bo zamówią taniej i jeszcze na tym zarobią, jak nie masz rozeznania. Dlatego najlepiej najpierw zajmij się tym sam, a później zobacz, co jest w stanie zaoferować wykonawca. Spróbować od biedy możesz. Budownictwo ma to do siebie, że tam nie ma jasno określonych cen w wielu przypadkach i większe kontrakty bazują głównie na negocjacjach. Ceny zmieniają się też w czasie i zależnie od lokalizacji, więc ktoś nierozeznany w temacie zazwyczaj po prostu zgadza się na cokolwiek. Jeśli betoniarnia ma ceny zawyżone na tyle, że opłaca im się (chociażby nieznacznie) obniżyć koszty dla domu jednorodzinnego, a nie jedynie dla budowy, która na jedno betonowanie zamawia tyle, co całe osiedle takich domków jak Twój (a może prawie w ogóle lub nawet wcale nie ma takich dużych zamówień), to może coś ugrasz. Jeśli dla kogoś nie jest problemem przerwanie betonowania bez pewności, kiedy będzie można je kontynuować...
  2. A pomysł lania betonu w piach bez szalunków już go tak nie śmieszył?
  3. E, ale wspomina o jakimś muzeum, w którym nie chciał ryzykować z ocieplaniem od środka, więc może nie jest z nim tak źle
  4. Jakoś trzeba było uzasadnić cofnięcie się do bardziej historycznych metod budowania Podziałało na tyle, że niektórzy są zachwyceni nawet mieszkaniem w wielkiej płycie, jeśli jej ściany osłonowe są wymurowane, no ale co tam. W kwestii takiego betonu nie poruszasz jednego bardzo ważnego problemu: on musi jakoś wyglądać. Czyli bardzo istotne jest tu dobranie rozgarniętej ekipy i konkretne ustalenie, jak ma ten beton architektoniczny wyglądać. Chyba, że komuś nie będą przeszkadzać poważniejsze uszczerbki typu raki, czy gniazda żwirowe, ale wątpię w to. Na wygląd ma też wpływ receptura, istotne jest stosowanie materiałów z tych samych partii, jeśli komuś zależy na w miarę jednolitym kolorze. Do tego dochodzi kwestia zaszalowania - raczej efekt burdelu nie jest pożądany, częściej się widzi regularny podział elewacji, czyli nie "zaszaluję czym i jak popadnie", tylko deskowania systemowe z projektem ich rozmieszczenia. Chociaż niektórym podoba się np. odcisk deski na ścianie, ale to też trzeba uważać, bo nawet zawartość żywicy w drewnie ma wpływ na kolorystykę. Jak Cię interesują koszty, to po prostu je sobie przelicz. Przyjmij jakąś przykładową ścianę i tyle, jakieś projekty w internecie są przecież.
  5. To znaczy, że do tej głębokości 4,1 m schodzą studnie lub pale, a na nich będzie płyta/ławy/ruszt/co tam sobie projektant wymyśli.
  6. Dla mnie póki co nie buduję. I nie, nie mylę niczego - chodziło wprost o pieniądze za projekt. Nie odpowiada Ci to, co jest w Twoim? Zapłać komuś, żeby dostosował go do Twoich oczekiwań, skoro Ty się na tym nie znasz i być może sprawisz, że przepłacisz jeszcze w przyszłości za to Twoje oszczędzanie i samodzielne mieszanie w projekcie.
  7. A jaki materiał jest zaproponowany w projekcie?
  8. Wg PN-81 B-03020: w przypadku gruntów wysadzinowych poniżej strefy przemarzania; w ogólnym przypadku: zagłębienie podstawy fundamentu w stosunku do przyległego terenu nie powinno wynosić mniej, niż 0,5 m (mniej trzeba uzasadniać). EC: http://geotechnika.edu.pl/materialy/PROJEKT3%202012%20-%20Posadowienie%20bezposrednie%20EN%20-%20I%20STAN%20GRANICZNY.pdf str. 28 A teraz jeszcze patrzysz zaoszczędzić na projekcie?
  9. To nie jest kwestia bania się. Dlaczego projektanci nie projektują płyt pod domki jednorodzinne? Bo z punktu widzenia obliczeń konstrukcyjnych i - w szczególności - naprężeń pod fundamentem przy danych gruntach często nie ma to uzasadnienia. Popatrzcie sobie na powierzchnię jakichś ław i powierzchnię płyty, na jaką są zamieniane. Inna rzecz to zbrojenie: o ile teoretycznie decyduje o nim obciążenie elementu, o tyle w przypadku dużych elementów w stosunku do danego obciążenia zadecydują nie rzeczywiste siły, ale zbrojenie wychodzące z warunku na minimalne dla elementu żelbetowego. Przerobienie ław na płytę to zazwyczaj nie problem, w drugą stronę - już niekoniecznie. A o wiele większe obiekty bywają stawiane na ławach/rusztach/stopach, więc konstruktorowi niekoniecznie przy domku pierwsze, co przyjdzie na myśl, to płyta. Szczególnie, jak klient na pierwszy rzut oka ocenia po ilości materiału, a nie myśli o robociźnie i wymaga, żeby wszystko na maxa odchudzić. A dlaczego wykonawcy nie robią płyt? Bo projektanci nie projektują I inna sprawa: w przypadku wykonawców płyta bywa mniej opłacalna, bo: - rozgarnięty inwestor potnie koszty jednostkowe - np. za przygotowanie zbrojenia, które będzie często polegało na rzuceniu prostych prętów, albo nawet gotowych siatek (mówię o jakimś najprostszym przypadku); robienie ław to więcej zabawy, np. przy samym gięciu i montażu strzemion. - mniej dostaną za robociznę - np. szalowanie, którego nie dość, że wypada o wiele mniej, to jeszcze może być w formie szalunku traconego będącego później jednocześnie częścią izolacji. Jak to ekipa tylko na żelbety, to taka realizacja na max. kilka dni nie zawsze się im opłaca. A jak to nie żelbeciarze, to istnieje pewne prawdopodobieństwo, że rzeczywiście się boją, chociaż ciężko stwierdzić, czego, gdy rozchodzi się o najprostszy możliwy wariant, a twierdzą, że z ławami by sobie poradzili Różne poziomy, zmiany grubości, itd. - to wszystko jest jak najbardziej do zrobienia. Cały szkopuł jednak w tym, aby ocenić, czy to wszystko się danemu inwestorowi opłaci, czy też nie.
  10. Dobra, to po kolei odnośnie Twojego przepisu: Aha, ale w punkcie 5a. piszesz, że pod fundamentem jest piasek. Piasek, w który ucieknie Ci trochę z tego Twojego betonu Chudziaka stosuje się m.in. z następujących względów: - możliwość zastosowania mniejszej otuliny, aniżeli w przypadku fundamentu bezpośrednio na gruncie, - wyrównanie podłoża po robotach ziemnych, - zapobieganie uciekaniu wody z mieszanki betonowej w ten Twój piach. Minimalna otulina dla prętów w betonie wylewanym bezpośrednio na gruncie to 75 mm. 15 cm to w tym przypadku kompletna głupota. Czy będzie pękać? Zależy. Chociażby od tego, jak sobie zazbroisz tę Twoją ścianę, bo o tym coś zbytnio nie myślisz. Podobnie o tym, jak to zaszalować, ale to już akurat mniejszy problem Zmianę wymiarów fundamentów i połączenie ich w monolit ze ścianami skonsultuj z projektantem, bo nie masz zielonego pojęcia, co i jak, i tylko narobisz głupot.
  11. Wykopy badawcze http://www.tajnikigeotechniki.pl/?p=karta&major=01&minor=02 Z małymi uwagami dotyczącymi głębokości takich wykopów: § 147. 1. Wykopy o ścianach pionowych nieumocnionych, bez rozparcia lub podparcia, mogą być wykonywane tylko do głębokości 1 m w gruntach zwartych, w przypadku gdy teren przy wykopie nie jest obciążony w pasie o szerokości równej głębokości wykopu. 2. Wykopy bez umocnień, o głębokości większej niż 1 m, lecz nie większej od 2 m, można wykonywać, jeżeli pozwalają na to wyniki badań gruntu i dokumentacja geologiczno-inżynierska. źródło: rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych Odwierty geotechniczne Sprzęt: http://www.tajnikigeotechniki.pl/?p=karta&major=01&minor=03&sub=01 Sposób wykonywania: http://www.tajnikigeotechniki.pl/?p=karta&major=01&minor=03&sub=02 Zasady rozmieszczania: http://www.tajnikigeotechniki.pl/?p=karta&major=01&minor=03&sub=03
×
×
  • Dodaj nową pozycję...