dago 1

[quote name="tomek_lodz Wiesz ja kibicuje Widzewowi ...... Łódz - a w mieście kluby z tradycjami,kto wam to załatwił iż w Łodzi nie ma I ligi ? Jak zwykle wszysko napewno kręci się koło pieniędzy.

Raczej współczuj nam wszystkim, nasze ligi jakie są każdy widzi,ale na tym tle i tak Wisła jest najlepsza/jakby nie było/ .

ok dago dzień trzeci ... doszło 2 cieśli i jeden z betoniarzy ich zasilił ok południa musiałem dodać dać cieslom do pomocy kolejnego człowieka ... szalunki były wyższe ... do 16 stej zabetonowano do poziomu "zero" ... fundament na terenie pochyłym o wys. ponad teren od 35cm - 85 cm reasumując 3 dni po 10 godz w składzie 5 do 8 - śmiu ludzi pzdr W jeden dzień szalunki +betonowanie i to do 16 stej, ręcznie robiony, nieżle. Jeśli można wiedzieć- beton robiony na budowie ,nie wolałeś gotowego z betoniarni ?Jakie względy przeważyły na twojej decyzji.

Pozamiatane - nawet ostatnia drużyna portugalska nas leje. Co nam zostało? Ja któryś raz z kolei pomyślę :Czy wygrywasz czy nie...........................

Jeśli można -długo to trwało,ile osób,jakie wymiary i czy odrazu po wykopaniu były zalewane?-będę wdzięczny jeśli zechcesz odpowiedzieć.

W takim razie jeśli mam spoisty grunt i nie robię piwnicy,zakładanie foli mija się z celem ?Zastanawiałem się nad założeniem folii raczej z tego względu iz spełniałaby ona jakieś funkcje izolacyjne , ale z tego co piszesz wynika że mogę ją sobie darować.Dzięki invx .

Mam pytanie -po zalaniu ławy folie wywijamy na góre ławy a chcąc pózniej wylać ściane fundametową w szalunkach zostawiamy ją tak wywiniętą czy dobrze zrozumiałem?Czy poprostu nie odzielamy ławy od ściany fudamentowej tą folią? Dzięki za odpowiedz.

Masz racje im ,i wiecej czytam postów to widzę że to się dość często zdarza.Dzięki.

Dzięki za odpowiedż. Drzewka całkiem z tyłu ,raczej nie ma problemu. Piszesz że geodeta planu nie potrzebował ,nie wiem jeszcze z tym przeprowadzeniem działki czy nie będzie potrzebował ,najlepiej do niego zadzwonie i będę wszystko wiedział .Jeszcze raz dzięki.

Witam wszyskich zaczynam pierwsze kroki na tym forum. Mam takie pytanie .Chciałbym zacząć gromadzić potrzebne pozwolenia ,także powoli sadzić dzewka itp,a moja sytuacja wyglada w ten sposób że gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego/podobno za dwa miesiące/,a ja na razie mam przeprowadzone w sądzie podział działki/w ramach spadku/,czy geodeta aby ja podzielić potrzebuje cos z gminy czy nie muszę czekać na plan zagos.przest.