Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

emma1719500095

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

emma1719500095's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki. Dla ciekawości jedną wysadzę do ziemi i zobaczymy za rok, resztę wyrzucę.
  2. jak w temacie. Rosnące w donicach już przekwitły i nie wiem czy wyrzucić czy przechować przez zimę. A jeśli przezimować to gdzie: na zewnatrz czy wewnętrz? Czy w przyszłym roku zakwitną znowu i co robić by tak było. Wyczytałam, że część chryzantem to byliny, a niektóre są jednoroczne lub dwuletnie. Ale nie mam pojęcia, jakie gatunki mam w donicach, są to zwykłe wielokwiatowe z drobnymi kwiatami, takie najpopularniejsze. Czy ktoś ma doświadczenia z chryzantemami?
  3. No to przegapiłam. Ziół szkoda, nasturcji to prawda, nie wniosę, ale może kilka innych bym uratowała. Cóż, może za rok... (tak nie do końca wierzyłam w tę zimę - a tym razem prognozy się sprawdziły! Że też sprawdzają się tylko te kiepskie...)
  4. czy nadchodzące dni, mam na myśli załamanie pogody, są zagrożeniem dla kwiatów? Kwitną mi jeszcze w ogrodzie lub w donicach: nasturcje, georginie, różne chryzantemy, wrzosy, lawenda, coś podobnego do rumianku, rosną w donicach zioła: szałwia, różne mięty, oregano, bazylia. Czy spokojnie spać czy lepiej zabezpieczać? Szkoda, gdyby to wszystko padło przy pierwszym ataku prawie-zimy.
  5. Kochane (bo tylko chyba dziewczyny ten wątek zajął). Wczoraj odebrałam piekne konwalie od OK - jeszcze raz wielkie dzieki! I dzięki Matko-Dyrektorko za wątek. Chyba pierwsza mam z niego namacalne korzyści. Jak rozwinę się w sztuce ogrodów i kwiatów będę służyć kolejnym pokoleniom. Na razie mam nadzieję, że to co posadziłam wyrośnie.
  6. OK - a ja biedna szukałam wszędzie konwalii! Widzę, ze jesteś z Warszawy - mogę odebrać osobiście. Wstyd mi tylko bo w zamian nic jeszcze nie mam - doiero rozpoczynam przygode z ogrodem. To jak z tymi konwaliami? możesz pisać na priva.
  7. a liście wierzby zostawić, czy grabić? strasznie ich duzo, bo wierzba ogromna - zawsze grabiłam, ale może nie muszę?
  8. Rzeczywiscie wierzba śmieci bardzo, i wiosną i jesienią, mam na myśli wierzbę płaczącą. Mam przy domu - wygląda ślicznie, rosnie pioruńsko szybko, ale do tego "śmietnika" trzeba sie przyzwyczaić. I mocno zacienia - o trawie pod nią nie mam mowy. Zajmuje też dużo miejsca - jeśli działka mała to być może za dużo. Nie żałuję że ją mam, ale na drugi raz chyba przemyślałabym , czy ją sadzić.
  9. Ten gatunek lawendy kupiłam w tym roku - "gotowe" krzaczki w sklepie ogrodniczym w Warszawie (Wesoła), pewnie w innych tez bywa. Niestety pachnie słabiej niż inny gatunek: znacznie wyższej, ale o mniej ozdobnych kwiatach (nie wiem jak się nazywa).
  10. wygląda jak cieniolubny niecierpek. Choć kolor mało typowy
  11. Ja tylko zwrócę uwagę, że szerszenie są pod ochroną! A co do niebezpieczeństwa zwiazanego z nimi - to mity. Ich ukąszenie jest tak samo niebezpieczne jak osy - tylko bardziej bolesne i trudniej się goi. Za to nie są tak agresywne jak osy. Miałam ich sąsiedztwo przez kilka lat - aż wreszcie jesienią opuściły gniazdo - nie mam pojęcia dlaczego.
  12. Szukam pomysłu na zagospodarowanie niewielkiego terenu przy wejściu do domu. Na razie jest tam trawa i 2 duże świerki przy płocie, ale nie wygląda to interesująco. Może powklejacie jakieś ciekawe zdjęcia, by sie zainspirować? Marzy mi się coś niebalanego, nie wymagającego czasu. Zreszta sama nie wiem...
  13. emma1719500095

    Drzwi do garderoby

    Ja mam drzwi suwane, chowane w ścianie, bez progów, ale tych ostatnich to nigdzie nie mam, no z wyjątkiem drzwi wejściowych. I zdecydowanie takie rozwiazanie polecam - łatwo w porządku utrzymać, nie potykamy się o próg. To u dzieciaków ważne, bo wpdaja do swojej garderoby jak do pokoju. Na pewno nie zrobiłabym inaczej - ale wiesz, każda myszka swój ogonek chwali.
  14. Moze ktoś z Was to "przerabiał"? Pąki kwiatów glicynii usychają. Cała glicynia była jeszcze kilka tygodni obsypana pąkami kwiatowymi, po czym większa ich część pousychała, z reszty rozwinęły się pięknie kwiaty. Ale co się stało z tymi, które uschły? Dlaczego tak się stało? I co ja mogę zrobić, pewnie juz nie teraz, ale na przyszłość. Czekam na Wasze rady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...