Jestem użytkownikiem kotła AKM 2 17 kw. od kilku miesięcy i mogę również podzielić się kilkoma uwagami. Co do użytych materiałów i budowy pieca jak dotąd nie mam uwag. Konstrukcja jest przemyślana, łatwo się piec czyści i wszędzie jest łatwy dostęp do jego wnętrza. Więcej o jakości zastosowanych materiałów i rozwiązań technicznych jak tłok powiedzieć będzie można za kilka sezonów. Sterownik pieca st-44 (dotykowy) jest łatwy w obsłudze ale soft pozostawia wiele do życzenia i wielu funkcji brakuje. Niestety uwagi mam co do samego serwisu Defro i firmy Tech produkującej sterowniki. Od chwili zamontowania pieca nie było komunikacji ze sterownikiem pokojowym i zaworem mieszającym. Po licznych telefonach po ponad miesiącu udało się rozwiązać problem. Okazało się, ze sterownik pokojowy był uszkodzony. Jeśli wymiana sterownika miała by trwać też tak długo w sezonie zimowym to jest to totalna katastrofa. Co do działania infolinii serwisowej nie mam zarzutu. Panowie chcą pomóc i odbierają telefony 24/7. Zgoła inaczej jest z serwisem Defro. Panowie z serwisu telefonicznego siedzą tam chyba za karę. Są niemili, opryskliwi i za grosz nie mają szacunku dla klienta. Chciałbym ostrzec użytkowników o istotnym zagrożeniu. Instrukcja Pieca Defro AKM II w błędny sposób podaje sposób wygaszania pieca czego wynikiem może być uszkodzenie czujnika temperatury na podajniku lub pożar w zasobniku. Zgodnie z instrukcją piec należy wyłączyć i poczekać aż się dopali reszta opału. Jest to duży błąd ponieważ żar powinien być wygarnięty do popielnika. W moim przypadku skończyło sie tylko na wymianie czujnika temperatury ale mogło skończyć się pożarem. Serwis twierdzi, że czujnik został uszkodzony bo piec był źle eksploatowany tylko że instrukcja wprowadza w błąd. Niezrozumiałe jest dlaczego w trybie czuwania piec nie kontroluje temperatury na podajniku. Poniżej fragment instrukcji: 9.9. WYŁĄCZENIE KOTŁA Z PRACY. Po zakończonym sezonie grzewczym lub w innych przypadkach planowanego wyłączenia kotła z eksploatacji, należy pozwolić na całkowite wypalenie się wsypanej do paleniska dawki opału, a następnie usunąć popiół i żużel z komory paleniskowej i popielnikowej. Kocioł należy dokładnie oczyścić, pamiętając bezwzględnie o komorze paleniskowej, popielnikowej i ciągu konwekcyjnym.