Witam wszystkich. Jestem laikiem w sprawach izolacji poddasza, więc chciałem zasięgnąć wiedzy. Przeczytałem kilkanaście stron tego forum i przyznam, że mam już mętlik w głowie. Ocieplenie rozpocząłem od położenia wełny miedzy krokwie (prawie do wysokości jętek). Dzisiaj zabrałem się do montażu profili pod płyty, ale prace rozpocząłem od skosów, i teraz wiem , że to nie był dobry pomysł (na szczęście nie wiele zrobiłem). Opiszę pokrótce jak wygląda sytuacja i proszę o propozycje co i jak robić, otóż: - dach jest czterospadowy z trzema lukarnami, - chcę zrobić sufit podwieszany w odległości około 40-50cm od jętek (wełna między jętkami nie nie jest położona), pomiędzy sufitem a jętkami mam zamiar poprowadzić przewody wentylacji mechanicznej; -ściany działowe są wymurowane do jętek, a pod skosami do krokwi, (wszystko otynkowane CW) -ścianki kolankowe otynkowane CW, -boki lukarn wykonane w pięciu przypadkach z desek i w jednym z suporku, ocieplone od zew styro. A teraz pytania: 1. W jakim miejscu zacząć wykonanie stelażu, (od ścianek kolankowych, czy od stelażu sufitu podwieszanego), dodam, że nie chcę kłaść płyt ściankę kolankową, 2. Jeżeli mam zacząć od wykonania połączenia ścianki kolankowej ze skosem i ociepleniem murłaty to proszę o opis co i jak zaczynając od ścianki kolankowej (na daną chwilę mój asortyment to profile UD i CD oraz wieszaki ES jak myślę trzeba będzie go zwiększyć). 3. Jeżeli mam zacząć od sufitu podwieszanego to: a) gdzie umieścić wełnę (15+5), b) czy wełnę miedzy krokwiami układać, aż do kalenicy czy połączyć tylko z wełną sufitu) c) Proszę o szczegóły jakich elementów użyć do mocowania stelażu sufitu z jętkami, d) jak podwiesić stelaż pod krokwiami. z góry dzięki.