Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hugoboss

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

O hugoboss

  • Urodziny 20.02.1978

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    okolice Gniezna
  • Województwo
    kujawsko-pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

hugoboss's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Doszedłem do wniosku, że jednak zostawię piwnice. Tylko muszę pozbyć się tej Ch.....nej wody i jakoś przebudować strop parteru. Woda raczej nie jest opadowa, dlatego, że nie pojawia się przy ścianach fundamentowych tylko pierwsze zawilgocenia pojawiają się w różnych środkowych częściach posadzki. Jeżeli rok jest stosunkowo wilgotny pojawia się woda i wybija niczym małe źródełka. W tym roku, obecnie jeszcze jest sucho. Do tego wszystkiego chcąc zmienić strop parteru to jeszcze z 20 cm bym musiał ją pogłębić żeby głową nie walić w sufit. Nie bardzo wiem jak zmienić ten strop w takiej sytuacji.
  2. Witam, Planuję remont domu z lat 70-tych, typowy kwadrat z żużla w całości podpiwniczony. I właśnie problem główny to piwnica i strop parteru. W piwnicy prawie co roku jesienią i wiosną pojawia się wilgoć bądź wychodzi woda. Dlatego piwnica to głównie kotłownia. Strop parteru: zbrojona wylewka betonowa oparta na słupach żelbetowych. Plan jest taki: całkowita likwidacja piwnicy i nowy strop parteru. Myślałem o zasypaniu całej piwnicy i wylaniu płyty podłogowej, tylko czy to właściwe działanie? Co ze starą posadzką w piwnicy, do skucia aby polepszyć chłonność podłoża? I jakiego materiału użyć do zasypania? Czy fundamenty przed ewentualnym zasypaniem trzeba dodatkowo jakoś zabezpieczyć?
  3. to może lepiej zrobić jak Arturo72 i zainwestować w pompę powietrze woda zamiast kombinacji z piecem elektrycznym i pompą PP. Wydajność takiej pompy jest znacznie wyższa niż pieca elektrycznego. Morze Arturo72 podzieli się swoimi doświadczeniami z tym urządzeniem i kosztami ogrzewania. Ja dodatkowo planowałem kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza do wszystkich pomieszczeń ( bardziej jako dekoracja i jako dodatkowe źródło ciepła przy skrajnych temp.)
  4. te 3-4 kW to przy kablu czy instalacji wodnej z piecem i jak długo ( 6/24 h ) ? Kolektory nawet z dopłatą to jakieś 6k pln, wszystko zależy w jakim czasie ta inwestycja się zwróci?
  5. I oto chodziło Dzięki Arturo72 za wyczerpującą i rzeczową odpowiedź. Po tym co piszesz to chyba jednak warto zgłębić temat. Jeśli dodatkowo wkręcić w to by kolektory słoneczne to mogłoby być całkiem nieźle. Oczywiście instalacja na wodzie bo nigdy nic nie wiadomo ...
  6. co nieco poczytałem i chyba mnie nie przekonało. Wychodzi na to, że zużycie przy II taryfie to jakieś 1400 kWh na miesiąc przy 6h ładowania na dobę ( Wychodzi , że kocioł ma 8 KW ) = ok. 560 pln/mieś Tak się składa, że w listopadzie robiłem analizę stałopalności dla obecnego starego domu (260m2) i pieca Defro 20KW i wyszło, że: 15 kg węgla klasy orzech wystarcza na 12 h , utrzymując temp. na piecu od 35 do 35C ( temp. zadana 52C) co pozwoliło utrzymać temp. w domu na poziomie 23C. Zakładając, że do załadowania takiej płyty potrzeba nawet 8h wychodzi: 10 kg węgla = 7 pln x 30 dni = 210 pln/mies Jeśli weźmiemy pod uwagę nowy dom energooszczędny o pow. ok 100m2 i z racji tego dużo mniejszy piec wynik powinien być jeszcze lepszy, no chyba że źle myślę
  7. Te 2000 to znasz z autopsji czy tak planujesz ? Ja nie wykluczam jeszcze takiego rozwiązania tylko potrzebuje informacji jak to ma się w praktyce. Jaki masz mocny kocioł (Kw) i ile m2 do ogrzania, może to mi coś zobrazuje. Jeśli chodzi o wybór paliwa do C.O to kwestia otwarta. Jak już pisałem w pierwszym poście to nadal mam wątpliwości co do zachowywania się samej płyty z ogrzewaniem.
  8. O kolektorach słonecznych też myślałem chociażby z tego względu że dom będzie ustawiony N - S czyli cała jedna strona dachu będzie wystawiona na południe. Obecnie w starym domu, typowego "klocka" z lat 60, ze ścianami z p. żużlowych i żużlowych stropów ( pow. z piwnicami ok.260 m2) wydaje na węgiel ok. 5000 zł na zimę wiec taka pompa chyba szybko by się zwróciła w nowym energooszczędnym domu.
  9. Ogrzewanie prądem ma swoje plusy: wygodne, czyste i zajmuje mało miejsca. Ale wysokość rachunków nawet przy taryfie nocnej może być DUŻO wyższa ( prąd elektryczny jest najdroższym medium do ogrzewania C.O, tak wskazują wszystkie porównania) niż przy gazie czy paliwie stałym. Chyba, że jest ktoś na tym forum kto stosuje takie rozwiązanie, podzieli się swoimi uwagami i wyprowadzi mnie z błędu.
  10. No niestety dostępu do gazu nie na i raczej długo jeszcze nie będzie? A ponadto co sugerujesz i jaki tego przybliżony koszt, może skorzystam ?
  11. Czytam, Czytam i ... nadal mam pytania bez odpowiedzi, mianowicie: Jestem na etapie planowania budowy i myślę , że to najlepszy etap aby zapoznać się z pewnymi technikami budowy jak i doświadczeniami użytkowników już postawionych domów. Ale do rzeczy. Mam zamiar wybudować dom parterowy, bez piwnic i poddasza użytkowego 97 m2 z podwójnym garażem 48 m2, ściany Ytong 24 cm + styropian 20 cm. Z racji na wysoki poziom wód gruntowych i słabej nośności gruntu zaproponowano mi opcję płyty fundamentowej. Nadal zastanawia mnie kwestia siadania budynku, czy podstawa styropianowa to "utrzyma"? Kolejna sprawa dotyczy kwestii ogrzewania podłogowego (wodnego) umieszczonego właśnie w płycie fundamentowej, zasilanej kotłem na paliwo stałe. Bezwładność termiczna takiej płyty wydaje mi się właśnie dużym plusem dla takiego paliwa, gdzie stałopalność nawet przy piecu z podajnikiem jest różna ale czy beton b-20 jest na tyle plastyczny , że nie popęka przy rozgrzewaniu i studzeniu, tym bardziej z podziałem na strefy? I jaki to będzie miało wpływ na rysowanie ścian. Oczywiście tylko podłogówka bez kaloryferów. Jako dodatkowe źródło kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza do wszytskich pomieszczeń. Jakiego typu rur do ogrzewania płyty użyć, czy to takie same jak przy zwykłej podłogówce? Mile widziane również doświadczenia osób które już użytkują kaki system.
  12. Poniżej zamieszczam efekty tesu Temperatura zadana 50 C, wsad 15 kg, temp. zewnątrz +6, temp. wewnątrz 22 C Czas spalania i przebieg temperatur na piecu: http://img543.imageshack.us/img543/4167/piectest01.jpg Temperatury spalin w trakcie spalania http://img87.imageshack.us/img87/9479/piectest02.jpg Zakres pracy wentylatora w trakcie spalania http://img826.imageshack.us/img826/8093/piectest03.jpg
  13. Witam po tygodniowej przerwie. Zrobiłem jak proponowałeś, zabudowałem jeszcze jeden bok pieca szamotem na grubość cegły ( 6 cm ). Teraz mam zabudowany cały tył i jeden bok. Komora zasypowa znacznie się zmniejszyła ale piec już nie smoli, trochę kopci przy rozpalaniu i tworzy się jeszcze sadza w postaci lotnego pyłu, który osadza się na górnych wymiennikach w postaci czarnej "mąki" lecz nie przywiera do bocznych ścianek. Nie wiem, czy można coś na to jeszcze poradzić. Nie wiem też, czy w większości nie jest to pył unoszony przez wentylator podczas procesu wygaszania. Proces rozpalania proponowany przez Ciebie też się sprawdza a mianowicie wydaję mi się, że ilość węgla jaka jest rozpalania przy starcie jest mniejsza. Podsumowując: Przy paleniu przed zmianami, piec smolił i kopcił niemiłosiernie. Po zastosowaniu techniki palenia od góry, smolenie zmniejszyło się a zasyp 15 kg węgla ( orzech ) starczał na ok 8 godzin palenia z temp. zadaną 50 C Przy zabudowaniu tylko tylnej ścianki cegłą szamotową ( 12 cm ), smolenie ustało i piec przestaje kopcić, stałopalność bez zmian. Ostatni etap testu to zabudowa jednego boku szamotem ( 6 cm ) i rozpalanie bez dmuchawy. Efekt: piec nie smoli, kopci tylko nieco przy rozpalaniu a stałopalność wrosła do ok. 10 godzin, przy tych samych parametrach co wyżej. Myślę, że więcej to już z niego nie wycisnę. Chyba , że spróbuje jeszcze z innym węglem może to jeszcze coś zmieni w kwestii stałopalności. Straty kominowe też raczej nie za duże bo temperatura spalin utrzymuje się w granicach 75 - 90 C.
  14. Wczoraj wieczorem jak wypaliłem pierwszą testową porcję,wyczyściłem piec ( węgiel idealnie wypalony, popiół biały jak mąka tylko kilka drobnych zpieków) i załadowałem piec po raz drugi i zrobiłem tak jak pisałeś. 15 kg do pieca, rozpalam bez dmuchawy na uchylonych dolnych drzwiczkach ( nie popielnik ) + rozszczelniony zasyp, temp. na piecu 39 C. Po 40 min na piecu 47 C, zamykam dół, włączam sterowanie automatyczne ( temp.zadana 50 C). Wentylator wartość 1% i tak dobija do 50 C, dodatkowo zamykam przegrodę na czopuchu do połowy. Efekt - czas wypalania wzrósł z 8 do ok. 10,5 godz. Ale trzeba przyjąć, że woda w instalacji miała znacznie wyższą temperaturę niż za pierwszym razem oraz temperatura w domu też już była wyższa ( 23 C).
  15. Dzisiaj robiłem próbę z szamotem. Ale od początku: Najpierw robiłem test z rozszczelnieniem drzwi zasypowych ( ok. 2 mm - nie chciałem od razu wiercić dziur ) , efekt taki że komin kopci ( na siwo) tylko przy rozpalaniu potem dymu nie widać a smoła i osad w piecu się wypala - czyli ok. Dzisiaj zabudowałem (na razie bez zaprawy) tylną ściankę pieca, od dołu do samej góry na szerokość cegły ( 12 cm ), boków nie robiłem ale szczególnie nie zauważyłem różnicy w spalaniu Palę z użyciem sterownika ST-81 zPID ale po rozpaleniu ma tendencję do zawyżania temperatury zadanej. Wczoraj (bez szamotu) o 10 C od zadanej (50C) dzisiaj o 8 C i kończy się to tym, że wentylator nie chodzi (wartość 0%), jedynie krótki przedmuch co jakiś czas. To sprawia, że momentami (szczególnie w pierwszej fazie po rozpaleniu po osiągnięciu temp. zadanej) nie ma płomienia i wszystko się dusi i kopci a temperatura spalin w granicach 75 - 90 C. Szamot też nie wpłyną na długość wypalania wsadu. Wsad 15 kg węgla typu orzech + trochę drewna do rozpałki, temp. początkowa na piecu 37 C, zadana 50 C - przekroczona do 56 C. Dom 150 m2, bez ocieplenia plus piwnica nie ogrzewana, ściana pustak żużel, instalacja starego typu stalowa + miedź na piętrze. Czas palenia ok. 8 godzin ( temperatura w domu początkowa 19,5 C po wypaleniu 23,5 C). Jak Myślicie da się jeszcze coś z tego "wycisnąć" ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...