nowa_29

no cóż, czytam tak sobie i się dziwię niektórym... najpierw nie ustalacie dokładnie co byście oczekiwali, a potem macie gigantyczne pretensje, wyrażane na forum, za plecami, bo kierownikowi w oczy tego nie powiecie.... najlepiej jakby za darmo Wam budów pilnowali bo Wy "biedni" inwestorzy jesteście... trzeba się dokładnie umówić za co i ile płacicie, czy interesują Was przede wszystkim wpisy do dziennika i nadzór pro forma, czy też oczekujecie sumiennego pilnowania budowy, i odpowiednio do rodzaju umowy za to zapłacić nasz kierownik też bierze 1500 zł, przyjeżdza w newralgicznych momentach + czasami sam z siebie+ dodatkowo na telefon tak się umawialismy i nikt nie ma do nikogo o nic pretensji; stan surowy otwarty zrobiony, zainkasował 2/3 kwoty i jest ok

Mój sąsiad skończył wylewki w zeszłym roku w driugiej połowie listopada, nie ogrzewał, nie miał okien, wyszło ok, nie było żadnych problemów na wiosnę, nic tam mu nie popękało ani nic innego złego się nie stało, stąd mój optymizm co do podobnego działania.

Witam, jeśli chodzi o instalacje wewnetrzne, to potrzebny jest tylko projekt na instalację gazową. I tyle wymaga gazownia żeby łaskawie podłączyć gaz. Pozostałe można mieć, ale nie są konieczne - przynajmniej z urzędowego punktu widzenia. Tak dla siebie, jak architekt zrobi za free , jako tzw gratis, to może i warto mieć, ale nie tak, zeby dodatkowo musieć za to płacić.... W projektach gotowych są one dokładane, ale prawo jak wspomniałam ich nie wymaga. No chyba że coś się ostatnio zmienilo w tym względzie

malgo77, my wpisaliśmy ogólnie co ewentualnie by nam pasowało pobudowac, tez nie mielismy projektu, wiec potem okazalo sie ze wyszlo zdecydowanie inaczej niz zakladalismy generalnie wszystkie parametry dalismy "z zapasem" - np szerokosc elewacji wieksza o 5 m od tego co mamy - np nie mamy tez piwnicy a we wniosku pisalismy ze podpiwniczony, tak na wszelki wypadek a w wz i tak okresla dokladnie jaki dom bedziecie mogli wybudowac, ile kondygnacji, jaki kąt nachylenia dachu, ile % działki możecie zająć na dom i podjazdy, a ile musi zostać na "trawnik" o przepraszam fachowo - biologicznie czynnej powierzchni

my tez pewnie w tym terminie będziemy robić wylewki, tynkarze wchodzą około 15 więc wychodzi jasno że wczesniej niż początek listopada nie da się tego zrobic. I tez nie mamy zamiaru ogrzewac. Tyle ze okna będa zabite deskami i na to będzie jeszcze od zewnatrz papa znalezlismy u rodziców kilka rolek starej i bardzo starej i akurat ja sobie elegancko wykorzystamy a pogoda musi być ładna, po prostu musi

a te okna naprwdę aż tak bardzo Cię irytowały?? w końcu to przecież drobiazg, po co było nawet taką "dżentelmeńską" rozmową powodować urazy na początku?? to że przesunął to jedno, to że będzie pamiętał to drugie, a do Ciebie przyczepi się łatka czepialskiego najdelikatniej pisząc.. naprawdę nie warto się tak unosić o byle drobiazgi i psuć sobie atmosferę zamieszkiwania na lata takie jest moje zdanie i ja nie przywiązuje wagi do takich detali

Ile kosztował Was mb wykonanego przyłącza kanalizacji od np studzienki rewizyjnej do istniejącej w ulicy rury kanalizacyjnej. Mnie wykonawcy (ok w-wy) proponują 200 zł za mb + 1000 za wykonanie tejże studzienki z materiałem, co nie jest dla mnie jakoś pocieszające. Dodam że mam juz projekt, zaś inwentaryzacja powykonawcza także ma byc w mojej gestii.... Ile to powinno kosztować tak realnie?

dzięki jacekj, aqep, nawet przez sekundę nie wpadło mi do głowy że coś można robić za free, wiadomo, że trzeba wszystko pozgłaszać w odpowiednich instytucjach, zrobić odpowiednie projekty, tyle że z interpretacji prawa budowlanego w moim powiecie wyniklo że nie trzeba powiadamiac powiatu o tym że takie uzgodnione przyłącze chce się wykonać, choć z lektyry tegoż pokrętnegoart. 29a w połączeniu z 30 nie jestem do końca pewna czy to wynika co oni interpretują, ale przeczytam to jeszcze raz jak będę mieć wyspany umysł

A mój sąsiad się nie zgodził, żebyśmy mieli śmietnik w granicy.Jak już wyleliśmy fundamenty pod frontowe ogrodzenie, łącznie z tymi na śmietnik w tej przepisowej odległości od granicy, tyle że nie od jego strony, a od drugirgo sąsiada (też się nie zgodził) przyszedł do nas sam że chciałby postawić śmietnik przy naszej granicy.... Uświadomiliśmy go, że nie ma na co liczyć, skoro my nie mogliśmy. To się obraził i powiedział że chamy się wprowadziły do spokojnej okolicy i jak tu mają być dobre stosunki sąsiedzkie???

Czy to prawda, że teraz (od zeszłego poniedziałku - 26 września) nie trzeba zgłaszać zamiaru wybudowania przyłączy???

tomek lorek, na daszku będę mieć dachóweczkę z ruppa ceramiki - siriusa konkretnie, bardzo fajna cena teraz jest na niego/nią, szkoda tylko że najwieksze promocje nie dotyczą antracytu i brazu, a miedzi i ceglastej Jerzysiu, niestety a może stety nie mam nic wspólnego z Babicami ani Starymi, ani Nowymi, mój kierunek to ten na Pruszków

Twoi to się jakby nie przemęczali - praca jak w biurze moi zasuwali od 6.00 do prawie 19.00 z przerwą 30 min. na obiad i 20 min. poranną na drugie śniadanie.... budowali bardzo sprawnie aż przyjemnie było im jakieś piwko w upał podrzucić ciepłe jedli sobie w domku - ktoś tam im gotował (na szczęscie!) co do gotowania - nie wyobrażam sobie gotowania na 6 chłopów z żołądkami wielkości worka na ziemniaki, patrząc po wielkości ich posiłków

ostatnio, przy okazji oglądania wykonanych dachów przez naszego cieślę i dekarza , małam okazję obejrzeć kilka propozycji developerów - stanów surowych otwartych i nie sądzę żebym zdecydowała się kupić taki dom - często się zdarza, że pobudowany z tego co tańsze i akurat w wyprzedaży... z założeniem że się zatynkuje i nie będzie widac.. w jednym przypadku na dole tak pół na pół w kilku pomieszczeniach docieplone wełną od środka, a częściowo zaczęte styropianem od zewnątrz zresztą cieśla z rozbrajającą szczerością stwierdził że "buduje toto jego kuzyn i 50% musi mu z tego zostać zysku"...nic dodac nic ująć

hm,.... tak sobie czytam i czytam, i widzę że póki co szczęscie mi dopisuje... co prawda dopiero jestem na etapie "dachu" ale jak do tej pory wszystko i wszyscy byli na czas.. i geogeta, i murarz, i beton, i piasek, i inny wszelki materiał, i koparka, o, tylko klinkier się spóźnił jakieś 30 minut, ale to żadne spóźnienie, bo pan dzwonił i przepraszał, ...że zaspał mam nadzieję ze się to tak ładnie utrzyma do końca...

Choć śledzę forum od początku roku, dopiero teraz się zarejestrowałam. Buduję po zachodniej stronie w-wy, na koniec września będzie u nas już dach. I dopiero się zacznie ból głowy - co wybrać, co będzie lepsze, co praktyczniejsze a co tańsze albo trwalsze.. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów