Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pawelll1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pawelll1

  1. Mieszkanie pow użytkowa około 60m2 a po podłodze będzie około 80m2
  2. Właśnie z innego mieszkania pozostało mi kilka paneli infrared i zastanawiam się żeby je zainstalować wraz z klimatyzatorami. Czyli piece z komorą zamknięta potrzebują jedynie rury przez ścianę? Nie musi być pionowa na dach?
  3. Witam, Jakie ogrzewanie szanowne grono poleciłoby do budowanego mieszkania na poddaszu kamienicy. Będą 2 wysokie pomieszczenia (około 5 metrów), łazienka i dwie sypialnie na antresolach. Połacie dachowe zaizolowane grubością 25/30 cm wełny, ściany kolankowe zaizolowane z zewnątrz muru gr 15 cm od wewnątrz około 10cm. Jak widać można uzyskać prawie zerową akumulację przy (moim zdaniem) porządnej izolacji. Z jednej strony podłogówka fajna dla 2 wysokich pomieszczeń ze względu na prawa fizyki przy problemie z koniecznością budowy komina dla gazu, z dugiej strony ciągnie mnie do jakiegoś systemu powietrznego, żeby wykorzystać brak akumulacji ścian i połaci dachowych celem szybkiego i ekonomicznego grzania (możliwość wyłączenia ogrzewania na czas pracy i szkoły lub na weekend kiedy mnie w domu nie ma). Przy drugiej opcji podoba mi się grzanie klimatyzatorami inwertorowymi. Załatwia to także możliwość chłodzenia w lecie (poddasze może tego wymagać). Zapewne w tym systemie konieczne byłoby zapewnienie drugiej opcji grzania na mrozy poniżej -10? Może kominek z DGP? Wszystko fajnie tylko powietrze będzie się kumulować na górze... Każdy sposób dobry, tylko każdy ma swoje wady... Co byście zastosowali na moim miejscu?
  4. Witam, Czy ktoś z Was się orientuje, jakie należy formalności spełnić, aby wykonać taras na dachu kamienicy lub zielony dach? Posiadam mieszkanie na ostatniej kondygnacji. Nade mną jest już tylko połać dachowa i szkoda byłoby tego nie wykorzystać. Połać ma mały spadek, więc można by spokojnie zrobić taras złożony z 2-3 poziomów tak aby były one płaskie. Wejście chciałbym zrobić bezpośrednio z pokoju na zasadzie nadbudówki, lub jeśli ułatwi to formalności na zasadzie włazu dachowego. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Paweł
  5. Witam, Mam pytanie odnośnie zwolnienia od podatku przy sprzedaży nieruchomości w okresie krótszym niż 5 lat od jej nabycia. Planuję za uzyskane pieniądze zakupić działkę, która zgodnie z MPZP należy do grupy ML1 czyli mieszkaniowo letniskowej. W ramach przeznaczenia cyt. " Dla terenów wydzielonych liniami rozgraniczającymi ustala się następujące przeznaczenia: 1) przeznaczenie podstawowe - realizacja nowych oraz utrzymanie istniejących obiektów budowlanych z możliwością wykonania robót budowlanych oraz zmiany sposobu użytkowania na zgodny z przeznaczeniem podstawowym dla: a) budynków mieszkalnych jednorodzinnych z towarzyszącymi budynkami gospodarczymi i gara¿ami, b) budynków rekreacji indywidualnej" Czy dobrze interpretuję podpunkt a) jako budynki mieszkalne z możliwością zamieszkania całorocznego? Jeśli tak, to idąc dalej tym tokiem rozumowania, kupując tą działkę będę realizował "własne cele mieszkaniowe"? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź, bo trafiła mi się działka, którą mogę spełnić marzenia.
  6. Wiem, w mojej jest jakies 65. Juz nie zasmiecam wiecej. Jak bedzie koniec problemu to opisze. Panel w moim przypadku wychodza drogo, wiec nie polecam jesli nie ma dobrej izolacji. Jesli jest dobra, to moge uwierzyc, ze roznica w kosztach nie bedzie znaczna, a komfort i bezpieczenstwo w prorownaniu do gazu wieksze.
  7. Nie wypalę ponownie cegieł? Tym bardziel poczekam na letnie miesiące.
  8. dlatego wymyśliłem tą kolejność, żeby mieć pewność że ściany przed położeniem tynku będą możliwie suche i pleśń nie będzie aktywna. Poza tym chciałem zobaczyć wpływ reku na warunki w mieszkaniu oraz czy w jakikolwiek sposób wpłynie na niższe rachunki.Reku chcę na dniach robić. No i jeszcze w tym momencie nie chce wchodzić z tak grubymi robotami, bo nie mogę zwalić się w takim zakresie lokatorom.
  9. tynk na pewno trzyma grzyba, co gorsze myślę że cegła pod nim też niestety. Generalnie w zeszłym roku skułem tynki, gdzie był grzybek i muszę powiedzieć, że nie łatwo odchodził. Chyba teraz pozostawię istniejący tynk. Niemniej jednak plan jest taki, że w tym roku obniżam sufity w kuchni, łazience i jadalni (tam gdzie nie ma antresol), oczywiście nowy sufit izoluje. W obniżeniu prowadzę kanały wentylacyjne do rekuperatora. Kolejny rok obserwacja co się dzieje ze ścianami. Jak nie wystąpi pleśń, to wtedy dopiero tynkowanie.
  10. Wczoraj sprawdzałem wilgotność powietrza w jednej z sypialni i wyszło 72% ... Dzisiaj miałem wizytę architekta i ustaliliśmy, że w pierwszej kolejności pójdzie obniżenie sufitów w łazience, sypialni oraz przedpokoju i aneksie kuchennym (około 50% powierzchni) wraz z izolacją sufitu wełną mineralną. W obniżonym suficie poprowadzimy przewody wentylacyjne podłączone do reku. Kwestię ścian na razie pozostawimy do przynajmniej wakacji, żeby nie było lokatorów w mieszkaniu. Mam nadzieję, że rozpocznę działania w mieszkaniu z początkiem lutego.
  11. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i chęć pomocy. Generalnie wyciąg z pochłaniaczem jest, ale niestety bez wyjścia poza dach. W sumie pomysł z wietrzeniem kilka razy dziennie na zasadzie przeciągu jest chyba lepszy (bardziej oszczędny) niż ciagłe rozszczelnienie okien. Sprawę rekuperatora juz rozeznaję w odpowiednim wątku, bo wydaje mi się, że jest to jedyne komfortowe rozwiązanie w tym temacie. Dodatkowo poradzono mi otynkowanie od wewnątrz ścian tynkiem perlitowym. Podobno działa rewelacyjnie, jedynie przeraża mnie konieczność prowadzenia brudnych robót w zamieszkałym mieszkaniu. Cóż, tego typu inwestycje zwrócą się moim zdaniem dość szybko w obniżonych rachunkach.
  12. adam_mk dziękuję za przybliżenie problemu laikowi. Nie wiedziałem, że tynk perlitowy ma aż tak dobre właściwości, super sprawa... Rozumiem, że powinienem zejść z tynkiem poniżej parkietu, czy wystarczy, że dojdę do jego poziomu? Zapewne powinienem też strop w ten sposób zaizolować? Czy ten tynk mogę położyć na już istniejącym, czy odkucie poprzedniego jest konieczne (chciałbym zminimalizować "prace brudne" w mieszkaniu)?
  13. Kwoty 8000zł są już dla mnie wysokie. Najchętniej zamknąłbym się w 5000zł. Generalnie im mniej oczywiście, tym lepiej. Adam_mk dziękuję za podsunięcie pomysłu! Tylko czy na nowy tynk jeszcze jakieś ocieplenie typu wełna i paroizolacja, czy perlit ma już tak niesłychaną izolacyjność w sobie, że wystarczy? No i oczywiście nadal Reku to podstawa? Czy pisałeś o takim materiale? http://allegro.pl/termix-tc-tynk-cieplochronny-perlit-i3850149698.html Jak wygląda jego izolacyjność w porównaniu np z wełną mineralną? 1cm grubości zastępuje jaką grubość wełny?
  14. Dość mocny osąd. Przecież nie ma obowiązku mieszkać w tym mieszkaniu. Ja np lubię temperaturę w dzien 18 a w nocy 17 stopni i nie czuję, żebym okradał sąsiada, który ma 23 w dzień (choć czść ciepła pochodzi od niego). Mam mieszkanie, nad którym strych należy do innego sąsiada. Strych nieocieplony i nieogrzewany. Nie mam do niego pretensji, że go nie dociepla i niedogrzewa. Myślę o ociepleniu stropu od strony mojego mieszkania.
  15. Izolacja jak najbardziej ma wplyw na rachunki, ale wykonując ją od wenątrz zablokuję możliwość wentylacji wewnętrznej powierzchni ściany, a co za tym idzie teoretycznie stworzę idealne warunki do rozwoju pleśni...? Czy dobrze myślę? Mam panele w większej ilości mocowej w całym mieszkaniu niż wychodziło z teoretycznych obliczeń (nie jestem minimalistą ) Bardziej chodziło mi o to, czy rekuperator w tej sytuacji ma sens ( wysokie koszty montażu) w odniesieniu do bardzo kiepskiej izolacji ścian i stropu, czy lepiej powstawiać kratki wentylacyjne pomiędzy pokojami i jedną grawitacyjną na dach (niższe koszty)? Jesli jednka rekuperator to jaki? Czy instalację jestem w stanie sam wykonać (nie mam dwóch lewych rąk:) gorzej z wolnym czasem)?
  16. Witam, mam pytanie odnośnie nietypowej sytuacji jaką mam w mieszkaniu. Mieszkanie jest w starej kamienicy, nieocieplonej (zabytek). Powierzchnia mieszkania to 54m2, mieszkają w nim 6 lokatorów. Ogrzewanie jest mieszane złożone z pieców kaflowych z grzałkami elektrycznymi oraz paneli na podczerwień. Niestety minusem mieszkania jest bardzo zła wentylacja i występująca wilgoć. Okresowo pojawia sie pleśń na ścianach. Muszę koniecznie poprawić wentylację i rozmyślam nad reku. Czy przy tak źle izolowanej kamienicy warto myśleć o tym rozwiązaniu? Nie chcę ocieplać od wewnątrz bo obawiam się spotęgowania problemu pleśni. Bardzo proszę o poradę odnośnie ewentualnej wydajności jaka powinienem zastosować. Pomieszczenia wysokości 3,5m. Z góry bardzo dziękuję
  17. W miedzy czasie rozmawiałem z lokatorami. Pleśń na ścianach pojawiła się w mniejszej ilości, ale jednak. Główny problem mieszkania to ewidentnie zła wentylacja. Zwiększony rachunek jest wynikiem rozszczelnienia okien przez lokatorów do pozycji mikrowentylacji (rozsądnie wybrali mniejsze zło). Niemniej jednak postanowiłem wykonać wentylacje mechaniczną. Polecicie jakieś rozwiązanie?
  18. Witam po kilku miesiącach. Wcześniej opisałem mieszkanie (w skrócie kamienica 54m2, brak ocieplenia, nowe okna, wysokość pomieszczeń 3,6m), w którym zainstalowałem panele. Było to w okolicach marca 2013. W tym sezonie zwiększyłem ilość paneli (moc) do uzyskania mocy 5500 W. W mieszkaniu mieszkają lokatorzy, więc nie mam możliwości codziennego testowania systemu. W każdym razie sytuacja wygląda następująco. Taryfa G11. We wrześniu (brak ogrzewania) rachunek za prąd wyniósł prawie 300 zł (dużo piorą, i gotują). Październik cały prąd 418 zł (wysokie temperatury), listopad 586 zł (temperatury w dzień około 3st) grudzień..... 923zł. I tutaj szok, bo grudzień był porównywalny temperaturowo z listopadem. Odczyt wykonałem spóźniony o 4 dni, ale niech to wpłynie kwotą 100zł, nadal pozostaje 823zł. Nie bardzo rozumiem skąd taka rozbieżność pomiędzy miesiącami. Mam podejrzenia, że lokatorzy wyjechali pozostawiając uchylone okno, lub wyłączając część paneli, a część pozostawili włączone (pracowały 24godz/dobę). W każdym razie do listopada byłem całkiem miło zaskoczony, lecz grudzień mnie zmiażdżył. Patrząc całościowo, nie tylko na ogrzewanie, to uważam, że jeśli ktoś ma możliwość instalacji gazu, będzie to na pewno tańsze w użytkowaniu, a hasła sprzedawców pokazujące atrakcyjność podczerwieni w stosunku do gazu to zwykłe oszustwo bazujące na niewiedzy przeciętnego Kowalskiego. Tłumaczenie, że podczerwień jest tańsza w eksploatacji przy dobrym poziomie ocieplenia, to też totalna bzdura. Mieszkam w mieszkaniu obok, tyle, że na 90m2. Parametry ocieplenia oraz okien takie same. Za gaz płaciłem w listopadzie około 300zł, czyli porównywalnie do opłat za mieszkanie o 60% mniejsze. Różnica jest w temperaturach. Ja mam na noc ustawione 17 a na dzień 18, lokatorzy natomiast odpowiednio 18 i 20 stopni. Niech nawet spowoduje to redukcję do 30% w różnicy. Atrakcyjność paneli dostrzegam jedynie przy bardzo dobrym ociepleniu budynku, gdzie te 30% różnicy będzie się odnosiło do niskich rachunków, a kwotowo będzie to różnica rzędu np 100zł miesięcznie. Przy takim założeniu różnica w koszcie instalacji centralnego gazowego, będzie się długo zwracała. Dodatkową zaletą jest fakt, że lokatorzy nie zgłaszają mi problemu z pleśnią na ścianach, co zdarzało mi się wcześniej przy elektrycznych piecach kaflowych. Sprzyjający jest fakt równomierności grzania dzień/noc. Niewykluczone jest też, że promieniowanie działa osuszająco na mury (panele starałem się skierować w newralgicznych kierunkach). Nadal jestem przed adaptacją strychu na mieszkanie i nadal poważnie zastanawiam się nad wykorzystaniem tam paneli (jedynie przy założeniu super ocieplenia ścian, żeby finansowo nie odczuwać różnicy) w połączeniu z kominkiem na pellet z dgp (przyjemne z pożytecznym) oraz rekuperatorem. P.S. wracając do przedmiotowego mieszkania, czy ktoś może napisać mi opinię o folii do ocieplania ścian, która w wejsji 6 warstwowej podobno zastępuje 10cm styropianu? Myślę nad ociepleniem ścian od wewnątrz (zabytkowa kamienica), a nie chcę zabierać cennych m2 z mieszkania. Będę wdzięczny za wszelkie opinie.
  19. Pytania mam póki co takie; czy oceniasz że strumień ciepła z panela jest raczej skoncentrowany (jak światło z reflektora) czy raczej równomiernie rozprasza się na cały obszar podłogi/ściany pod panelem. I jeszcze jedno - czy to uczucie chłodu, po wyłączeniu panela czuć tylko wtedy gdy jesteś w bezpośrednim zasięgu oddziaływania panela czy w całym ogrzewanym pomieszczeniu? Gdyby prawdziwa była ta pierwsza możliwość czy masz możliwość tak rozmieścić panele żeby odczuwać ciepło tylko od nagrzanych ścian i a nie od panela bezpośrednio - kombinuję, że wtedy nie odczuwałoby się tego chłodu po wyłączeniu panela - byłbym wdzięczny za twoje uwagi. Przepraszam, że długo musicie czekać na odpowiedzi, ale nie mam teraz stałego dostępu do neta. Odnośnie odczuwania, to tak, jak pracuje to czujesz przeszywające ciepło. Moim zdaniem to jest wielka zaleta, bo jest to przyjemne no i przy mniejszych temperaturach czujesz, że jest Ci cieplej. Różnica po wyłączeniu jest odczuwalna, ale nie nieprzyjemna. Trzeba się tylko przyzwyczaić. Moim zdaniem panele najlepiej rozmieścić w miejscach, gdzie najwięcej przebywamy bez ruchu (nad fotelami, nad łóżkiem itp). Tam gdzie się ruszamy, to i tak bardziej sprzyjająca jest niższa temperatura odczuwalna. Tak więc dla mnie to jest zaleta. Jak jesteś poza zasięgiem panela to różnicy nie odczuwasz. Wiązka wydaje mi się dosyć skupiona, ale nie sprawdzałem pod jakim kątem.
  20. Taka sytuacja występuje wtedy, gdy: 1) wentylacja jest za mało intensywna, tj. ilość usuwanej wilgoci zbyt mała, a wilgotność powietrza zbyt duża, 2) ściana jest zimna, bo np. izolacja jest zbyt mała. Panel nie ma tej cudownej właściwości, że anihiluje wilgoć zawartą w powietrzu. Moim zdaniem tak samo będzie ogrzewać ściany na drodze promieniowania, jak robił to piec kaflowy. No właśnie tego się trochę obawiam, no ale nic dajmy mu szansę. Przed chwilą wróciłem z mieszkania. Odczuwalna jest znaczna różnica pomiędzy temperaturami w stosunku do naszego mieszkania. Jednak jestem zimnolubny. W chwili obecnej żadnych oznak pleśni - oby tak dalej. Izolacji w tych ścianach nie ma w ogóle, jest tylko pół metra muru. Zastanawiałem się nad wykonaniem wewnętrznej izolacji, ale trochę się obawiam, że wtedy to będę miał hodowlę na styku muru i izolacji. Możesz mi przypomnieć z fizyki ile wynosi punk rosy?
  21. Ufff, po przeczytaniu pierwszych 10 stron oraz ostatnich 20 postanowiłem podzielić się swoim doświadczeniem z panelami podczerwonymi. Zacznę od krótkiego wprowadzenia w temat. Posiadam mieszkanie w kamienicy z lat 50 wieku 20. Powierzchnia kamienicy ok. 54 m2, wysokość pomieszczeń 3,5 metra. Mieszkanie było i jest przeznaczone na wynajem dla studentów. Pierwszy generalny remont zrobiłem około 3 lata temu. Z dodatkowym wydzieleniem 3 sypialni, jadalni, aneksu kuchennego w przedpokoju oraz łazienki. Pierwsza sypialnia pow. ok. 14m2 ma dwie ściany zewnętrzne i dwie wewnętrzne, podział 50/50% wystawa wschodnia, dwa okna starego typu drewniane skrzynkowe. Druga sypialnia pow. Ok. 9m2 ściany zew/wew tez 50% dwa okna wystawa wschodnio/północna. Trzecia sypialnia ok. 13m2 jedno okno, jedna ściana zewnętrzna udział ok. 20% wystawa północna. Jadalnia około 9m2, brak okien, jedna ściana zewnętrzna udział około 20%, aneks z przedpokojem około 7m2 bez okien wszystkie ściany wewnętrzne. Łazienka bez okien około 3m2 wszystkie ściany wewnętrzne. Ogrzewanie 2 piecami kaflowymi z wkładami elektrycznymi, po 3 grzałki chyba każda o mocy 1KW. Mur grubość 50cm cegła pełna bez ocieplenia. Przed remontem pojawiła się pleśń na ścianach. To było powodem zabrania się do roboty. W okresie trzech ostatnich lat problem z pleśnią pojawił się w mniejszym stopniu dwukrotnie. Ostatni raz przed remontem z przed 2 miesięcy. To wydarzenie przelało czarę goryczy. No i naszły mnie przemyślenia odnośnie przyczyny. Doszedłem do wniosku, że powodem może być system ogrzewania oraz sposób użytkowania przez studentów. Piece kaflowe działają jedynie w 2 taryfie, kiedy mocno się nagrzewały. Wieczorem były wychłodzone. Duża dobowa amplituda temperatur wydaje mi się, że mogła być przyczyną. Dodatkowo niesprzyjający jest fakt, że piece ustawione są przy wewnętrznych przegrodach a nie tak jak kaloryfery na ścianach zewnętrznych. Ściany zewnętrzne nie były bezpośrednio wygrzewane. Nie jestem tutaj specjalistą, ale takie tylko nasuwają mi się wnioski. Dodatkowo problem pojawiał się w okresach poświątecznych, kiedy studenci wyjeżdżali na Święta (piece zupełnie wyłączone) oraz wracali po np. 10 dniach (ponowne załączenie pieców i wysokie temperatury). Sytuacja ponownie miała miejsce w okresie ferii. Wcześniej planując adaptację strychu czytałem ten wątek i nawet udzieliłem się na jednej z pierwszych stron z pytaniem. Mając już jakąś wiedzę teoretyczną odnośnie paneli postanowiłem spróbować w tym mieszkaniu. Dodatkowo do pełnej informacji muszę nadmienić, że zmieniłem też okna na PCV (wiem teoretycznie może być większy problem z pleśnią, jednak zakładam, że panele cudownie wygrzewają i osuszają ściany, więc nie powinien się pojawić). Znalazłem w jednej z firm promocję, że przy zakupie 3 szt czwartą dostaję gratis o mocy 600W. Tak więc do sypialni nr 1 wskoczył panel o mocy 900W na ścianę krótką pod kątem 90 stopni do okien na wysokości ok. 160cm środek do przeciwległej ściany około 4,5m, do sypialni nr 2 panel 900W na ścianę wewnętrzną pod kątem 90 stopni do jednego okna, ale naprzeciwko drugiego, lecz w przesunięciu o 2m. Naprzeciwko biała ściana w odległości około 2,2m. Sypialnia nr 3 panel 600W (ten free ). Na ścianie pod kątem 45 stopni do okna w odległości około 4m. W jadalni i przedpokoju poszedł jeden panel na ścianę nad drzwi wejściowe. Oba pomieszczenia są ustawione w literę L i panel wisi w narożniku tej litery operując w obie strony. Spostrzeżenia> sypialnia 1 przy temperaturach poniżej 0 ale niewiele panel działał prawie non stop. Zmieniłem tutaj usytuowanie panela wieszając go na suficie na łańcuszkach, aby obniżyć z 3,5m do 2,6m. Dodatkowo sterownik zawiesiłem jakieś 2,5 m od niego, aby też się nagrzewał jak inne elementy. Tutaj duża poprawa, bo panel wisi dokładnie nad miejscami do wypoczynku, czyli wykorzystuję promieniowanie. Promieniowanie to jest odczuwalne przy pracy na około 2 metry, więc wystarczająco. Sypialnia 2 dokładnie ten sam schemat, łącznie ze zmianą usytuowania. Tutaj jeszcze dochodził fakt, że wcześniej sterownik wisiał na zewnętrznej narożnej ścianie. W tym wypadku maksymalna temperatura jaką wskazywał to 16 stopni. Było to przekłamanie, bo w pomieszczeniu odczuwalna była znacznie wyższa. Jednak widać, że panel nie miał szans dogrzać ściany. Możliwe, że dlatego, że pracował tylko 2 dni, no i potem zmieniłem lokalizację i panela i sterownika. Teraz osiąga 19 stopni i pewnie więcej, ale na tyle mam ustawiony. Sypialnia nr 3. Tutaj niespodzianka. 600W wystarcza. Pomieszczenia osiąga zadane temp czyli 19 stopni dzień, 17 noc i dość często się wyłącza. Zasługa tutaj niewielkiego udziału zewnętrznych ścian i tylko jednego okna. Identycznie sytuacja ma się odnośnie do jadalni i przedpokoju, tylko z panelem 900W. Łazienka jako ciekawostką jest bez ogrzewania i jest ok. Teraz fakty, czyli licznik (Od miesiąca codziennie odczyty liczników). Od 04.03.2013 w taryfie dziennej zużycie wyniosło 716,9KWh w nocnej 403,4KWh co dało koszt przy dziennej stawce 0,65 i nocnej 0,28 w kwocie 595,77zł. Oczywiście jest to całkowity koszt energii elektrycznej przy 3 studentkach z Hiszpanii. Każda z nich miała po 3 walizki takie jak ja pakuję się z żoną do jednej gdy wyjeżdżam na 2 tygodnie urlopu. Był to dla mnie szok, ale jednocześnie mogłem się spodziewać, że zużycie poza ogrzewaniem energii elektrycznej będzie spore. Zakładając, że poprzedni studenci w okresie letnim zużywali energię za około 150zł średnio, to można założyć koszt ogrzewania na poziomie 450zł. Trzeba oczywiści wziąć pod uwagę, że temperatury nie były jakieś szczególnie niskie, ale uśredniając z moich notatek w dzień były w okolicach -2 w nocy -6. Bardzo dla mnie była ważna opinia lokatorek. Generalnie nie miały zastrzeżeń do pracy paneli. Z moich spostrzeżeń jest jedna wada wynikająca z zalety, mianowicie po wyłączeniu się panela momentalnie odczuwalna jest temperatura o ileś stopni niższa. Wszyscy piszą o 2 stopniach, ja tego nie potrafię określić. Jest to jednak ich wada. Jednak po kilku minutach organizm się przyzwyczaja i jest już ok. Niestety nie mam możliwości przetestowania na swojej skórze, gdyż mieszkam w innym mieszkaniu. Jeszcze mogę zrobić porównanie do swojego M z ogrzewaniem centralnym gazowym. Mam około 90m2. Największe rachunki tej zimy to około 1400zł za 2 miesiące czyli 700zł razem z CWU. Największe dobowe zużycie w mieszkaniu wynajmowanym to było 1 taryfa 36,7 kWh, 2 taryfa 22,8kWh przy temperaturach około -6 dzień i -14 noc. Zakładając, że jest to średnia temperatura w miesiącu to koszt miesięczny przy 31 dniach wyniósł by około 900zł czyli odliczając wcześniejsze 150zł, 750zł za samo ogrzewanie plus CWU. Widać tutaj przepaść odnośnie gazu gdyż w większym mieszkaniu opłaty były porównywalne. Inna sprawa, że w okresie z tego rachunku spędziliśmy jakiś miesiąc poza domem a ogrzewanie skręcone było na 16 stopni. Udało mi się dokupić na alledrogo watomierz radiowy z dwoma nadajnikami. Pozwala mi to na śledzenie on line poczynań paneli. Nadajniki zainstalowałem w sypialni nr 1 i 2 czyli w tych gdzie są najmniej sprzyjające warunki. Po 2 dniach pomiarów okazuje się, że w sypialni nr 1 panel zużywa 13,8kWh w sypialni nr 2 - 13,2kWh przy temperaturach w ciągu dnia około -3 w nocy -5. Odpowiedni 10,52kWh i 10,24kWh przy temperaturach +6 i -2. Dowodzi to mojej teorii, że są to dwa najsłabsze ogniwa, które będę musiał w przyszłości wzmocnić. Odnośnie sterowania to na wszystkich sterownikach ustawienia są takie same, czyli 18 stopni od 6 rano do 18 i 17 stopni od 17 do 6. Nie miałem czasu tutaj kombinować za bardzo. Odczucie ciepła musi być ok., gdyż mieszkają tam Hiszpanki. Jak je widuję, to w lekkich sweterkach więc na visus nie jest źle. Jak pytałem czy im podnieść na wyższe temperatury to powiedziały, że jest ok. W systemie paneli najważniejsze było dla mnie przeciwdziałanie pleśni (za rok dam znać, czy zostało osiągnięte, na chwilę obecną nie ma nawrotu), zwiększenie komfortu w stosunku do pieców kaflowych (możliwość sterowania, brak przegrzewania nocą i niedogrzania wieczorami), piece akumulacyjne z dynamicznym rozładowaniem nie wchodziły w grę, ze względu na małe pomieszczenia. Inne systemy wiązały się z dużym remontem a zarazem kosztami. P.S. Ekipa od okien sprawdziła wytrzymałość paneli, zrzucając panel wiszący nad drzwiami na podłogę. Panel działa jakby nigdy nic. Jedynie ma wgniecenie na aluminiowej ramie. Ekipa oczywiście o zdarzeniu nie powiedziała, a dowiedziałem się o tym przypadkowo. Co ciekawe panele mają gwarancję na 25 lat co też jest ich atutem. Wnioski w moim przypadku. Zbyt słabe ocieplenie budynku. Moc dobrana jedynie pod kątem uzyskania czwartej sztuki gratis. Przed kolejną zimą czeka mnie dokupienie 2 mniejszych paneli do sypialni nr 1 i 2. Co ciekawe zarówno w miejscu gdzie kupowałem jak i w innym punkcie sprzedawcy mówili, że jak je zainstaluje, to powinienem zmienić taryfę na G11. Bezmyślnie też tak zrobiłem, ale widzę, że raczej to był błąd. Może niewielki, gdyż zapłaciłbym za energię 5% taniej czyli około 30zł gdybym był na G12. Z drugiej strony może straty odbiję poza okresem grzewczym. Z trzeciej strony, teraz rozważam kombinację 2 systemów mianowicie akumulacyjnego (piece kaflowe załączane mocą na full powiedzmy na okres 2 godzin porannych do 6 oraz 2 godzin od 13 do 15), czyli wykorzystanie taniej drugiej taryfy. Będzie to skutkowało zmniejszeniem wykorzystania paneli w godzinach szczytowych oraz nie będzie prowadziło do przegrzewania pieców oraz wychładzania wieczorową porą. Panele będą utrzymywała minimalną zadaną temperaturę. W pierwszym poście napisałem pytanie odnośnie sensowności zastosowania tych paneli na strychu z ociepleniem ścian zewnętrznych od wewnątrz. Teraz na podstawie swoich doświadczeń stwierdzam że to może mieć sens. W tym przypadku będzie mała akumulacyjność przegród (jedynie ściany wewnętrzne i podłoga). Zarówno ja jak i żona pracujemy po 9 godzin więc przy wykorzystaniu doświadczenia o ile pamiętam Kwiaciarza czyli mocne dogrzanie pomieszczeń w okresie od 13 do 15 w drugiej taryfie np. do 20 stopni, oraz przy nastawie dziennej temp rzędu 18 stopni pozwoli przetrwać okres do 22 właściwie bez zużycia prądu na ogrzewanie. Później w okresie od 22 do 4 rano temperatura 17 (taką lubię w nocy) od 4 rano do 6 rano temperatura 20 stopni, żeby do naszego wyjścia o 7 było cieplutko. Potem do 13 znowu 17 stopni. Warunkiem jest jednak skierowanie paneli na podłogę lub ściany wewnętrzne (np. z cegły) aby wykorzystać akumulację oraz jednocześnie wykorzystać zaletę paneli, czyli błyskawiczne nagrzewanie (odczucie ciepła). Reasumując. Przy dobrym ustawieni, dobrym ociepleniu i tak nie uzyskamy lepszych wyników niż przy gazie. Nie mniej jednak mi się bardzo podoba możliwość sterowania każdym pomieszczeniem z osobna, design paneli, zupełnie bezgłośna praca, teoretyczna ekologiczność rozwiązania, Mniejsze straty ciepła na przekazanie ciepła na odcinku od jednostki produkującej do jednostki przekazującej ciepło do otoczenia. Mam nadzieję, że moje doświadczenia komuś się przydadzą. O ile ktokolwiek przebrnął przez mój tekst. Chętnie odpowiem na ewentualne pytania.
  22. No właśnie nie zastanawiałbym się, gdyby nie fakt, że ocieplenie ścian jest od wewnątrz i chyba najlepszym rozwiązaniem będzie system o najmniejszej bezwładności (ogrzewający bezpośrednio, a nie pośrednio przez wodę)
  23. Witam, Planuję adaptację strychu na dwa mieszkania - 40 i 70m2. Strych w starej kamienicy. Konieczne jest ocieplenie ścian od wewnątrz. Strop jest drewniany z polepą i warstwą cegieł. Z racji rozstawu belek na około 70cm, będę na nim ustawiał dodatkowy strop drewniany. Przy okazji tego remontu pomyślałem, że najlepiej na tym etapie już wybrać system grzewczy. Początkowo myślałem o ogrzewaniu podłogowym, ale podobno w związku z tym, że strop drewniany bardzo pracuje, to nie jest to wskazane rozwiązanie. Teraz rozmyślam nad ogrzewaniem nadmuchowym wraz z rekuperatorem dla każdego mieszkania z osobna bądź jedną isnstalacją dla obu z odrębnym opomiarowaniem. Tutaj na forum przeczytałem o panelach na podczerwień, które też mi się 'ideologicznie' spodobały. Chętnie połączył bym tą kwestię z możliwością uzystkania jakiegoś dofinansowania na system energooszczędny, jeśli wogóle jest taka możliwość. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie i rady. Pozdrawiam Paweł
  24. a czy w moim przypadku takie rozwiązanie miało by sens? Będę adaptował strych. Mury będą ocieplane od wewnątrz. Mam już wyprowadzoną rurę gazową na górę. Na strychu chcę zrobić dwa mieszkania jedno okkoło 70m2 drugie około 40m2. Zastanawiam się nad rodzajem ogrzewania jakie zastosować. Dotąd myślałem albo nad centralnym wodnym, albo nad nadmuchowym kierując się raczej w tym drugim kierunku. Będę wdzięczny za popdowiedź Pozdrawiam Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...