Prosze o jakieś rady kolega od 1,5 bezskutecznie poszukuje pracy (mimo skończenia 5letnich studiów dziennych technicznych) nie moze znależć pracy.Zawsze jakos to sobie tłumaczył i starał sie nie przejmować ale wreszcie cos w nim pękło.Zamknął sie w sobie, przestał wierzyć w siebie zaczął unikać kontaktów z ludzmi poprostu nie ten sam człowiek.Wiem ze ma problemy i chciałbym mu jakoś pomóc nawet zalatwilem mu prace lecz nie poszedł na spotkanie.Jak przywrócic w nim wiare.Kurde dajcie jakies rady bo nie wiem jak z nim rozmawiać.Dzieki wielkie.