Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

piastun

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez piastun

  1. W trakcie testów zablokowałem tylko dół tego fabrycznego wymiennika zrobiłem to tak, żęby nie brał lewego powietrza przez ruszt. Obecnie od ponad miesiąca palę od góry bez żadnych modyfikacji w kotle. Akurat są mrozy więc w weekend sprawdzę jak się zmianiła stałopalność bo do tej pory uzyskiwałem ~6h/12h przy załadunku węgla ~7kg/15kg. Co do tego co Ci polecał animuss to ciężko się odnieść jeżeli to pomoże i rozwiąrze Twoje problemy to ja bym to zrobił ale na pewno po tej modyfikacji zmniejszy Ci się komora załadunkowa oraz sporo się będziesz musiał nagimastykować cegłami 2cm, żeby to jakoś się trzymało do tego zaprawa szamotowa potrzebuje jednak trochę czasu na przeschiecie.... Aaaa i najważniejsze w jaki sposób będziesz czyścił ten nowy kanał? Bo będziesz miał kanał w kształcie litery "U" bez dostępu do czyszczenia. pozdrawiam
  2. Przekrój mojego pieca wygląda tak: Dla testów jak pisałem zabudowałem szczelnie szamotem dolna szczelinę i w przypadku zasypu połowy komory było tak samo jak bez tej ściany a po zasypaniu do pełna działo się tak jak pisałem. Żar schodził "po szamocie" w głąb zasypu. Teraz palę od góry bez tej ściany i jestem zadowolony. Jeśli chodzi o dym z komina to czasem jest go więcej czasem mniej ale są to naprawdę śladowe ilości więcej przy rozpalaniu potem raczej mało w porównaniu do palenia wg. zaleceń producenta to nie ma go wogóle . Mam ruszt żeliwny. Nie mam KPW ale mam rozetę którą dopuszcam PW. Jak zbiorę się w sobie to kiedyś może ja dorobię. A i co najważniejsze PG stereowane jest przy pomocy miarkownika. pozdrawiam
  3. Witam kolegów, na wstępie duże pozdrowienia i gratulacje dla naszego guru LastRico . Pewnie jak większość z nas znalazłem to forum po rozpoczęciu zabawy w palacza i zobaczeniu tego co wydobywa się z komina. Muszę się przyznać, że przeczytałem chyba wszystkie strony. Czasem już myślałem, że to koniec a tu zawsze jak już było pozamiatane pojawiała się jakaś ciekawa wstawka, która jeszcze polepszała spalanie w naszych kopciuchach. Jako nowiciusz nie wypada mi się mądrzyć ale mam pewną uwagę tego co podpowiedział animuss. Ja w swoim piecu po zrobieniu ścianki z szamotu w celu zrobienia z niego rasowego górniaka zaobserwowałem, że żar nie chciał schodzić równomiernie w dół ale przesuwał się nieubłaganie wzdłuż ściany szamotu (działał jak katalizator) i schodził sobie na sam dół atakując tam jak w filmie szczęki niezjęty/czarny węgiel od dołu. Nie trudno się domyśleć, że dymek był niedopalany i ulatywał sobie z pieca... W moim przypadku a mam typowego górno-dolniaka jak narazie najlepiej sprawdza się palenie bez żadnych modyfikacji w postaci ścian z szamotu. Oczywiście miałem pomysł obudowania całego paleniska do wysokości prześwitu szamotem ale narazie jestem bardzo zadowolony a czasu na modyfikacje zabardzo więc może kiedyś sie jeszcze pochwalę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...