To dosyć prymitywne rozwiązanie dopinanie czujnika do rury zasilającej, skoro wystarczy go odłączyć od sterownika. Problem polega na tym że kotłownia jest w garażu wolnostojącym i nie jestem pewien temperatur jakie tam mogą panować przy większych mrozach, dlatego podłączyłem ten czujnik żeby pierwszej zimy móc to kontrolować. Ale mimo wszystko dziękuje za zainteresowanie tematem , spróbuje poszukać jeszcze gdzie indziej. Pozdrawiam