Haa dobre**
Opcja z UP wydaje się bardzo interesująca. Założyć własną firmę, skasować dotacje i zatrudnić fachowca. Wiem, bardzo dużo firm tak powstało, gdzie ludzie niemający pojęcia i w ogóle nie nadający się do roboty pobrali dotacje i pozakładali firmy. Efektem czego są stany depresyjne inwestorów, nie skończone roboty, w ostateczności sprawy w sądach. Racjonalnie myśląc można było by tak zrobić, ale nie tędy droga. Nie mam zamiaru uczyć się na swoich błędach za kasę inwestorów. Już w tym roku przerabiałem ten temat, zatrudniłem się do firmy X, która specjalizuje się w budownictwie naturalnym. Firma założona w tym roku mająca doświadczenie budowlane takie, jak ja w robieniu okrętów podwodnych. Efektem tego były bardzo nieprzyjemne relacje z inwestorem, który na swój sposób był wymagający, pominąwszy fakt, że jego kultura osobista była dalece odbiegająca od wszelakich norm. Żal było na to patrzeć i najnormalniej zwolniłem się, nie chciałem dłużej uczestniczyć w tym chłamie. To co się miałem nauczyć to się nauczyłem, jednak jakość wykonania powalała na kolana i podziękowałem. Teraz przyszedł czas na rzetelną naukę ciesielstwa, jednak czy znajdę odpowiednio wykwalifikowanego specjalistę? Nie wiem. I drugie pytanie czy jeśli już go znajdę, to czy ten specjalista zechce mnie nauczyć fachu?*
Czytałem już na jednym forum o podobnym przypadku, chłopak też zapragnął nauczyć się ciesielstwa w Polsce i nie znalazł fachowca, lub mu odmawiali. Dopiero wyjazd za granicę pozwolił mu zrealizować swoje marzenie. Tamtejsi ludzie są bardziej otwarci i chętni do przekazywania swojej wiedzy.
Co do Górali… Nie tylko oni potrafią budować domy drewniane, cała Polska ma wspaniałą tradycję budownictwa drewnianego. Każdy region ma swój, niepowtarzalny styl.*
ddoommiinniikk jeśli mogę Cię prosić, podaj proszę namiary szczegółowe na ten odcinek " Wielkich Projektów" . Z miłą chęcią obejrzę. *Zapraszam również inne osoby do dyskusji. Odsłon sporo, a odpowiedzi mało…