Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mr. Klepka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

O Mr. Klepka

  • Urodziny 04.07.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Mr. Klepka's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Chyba są (już nie sądzę, aby byli takimi magikami, że wkręty były tylko po to aby przewiercić płytę). Na razie widziałem to tylko na zdjęciu. Wydawało mi się, że wkręty zbyt blisko krawędzi no i nawet jak płytka przyjdzie to przecież do krawędzi, aczkolwiek faktycznie mało prawdopodobne aby i pozioma krawędź zeszła się z krawędzią płyty. W efekcie płytka dodatkowo złapie dwie płyty. Ale skoro piszecie, że OK to się czepiać nie będę. Dzięki.
  2. Dzień dobry. Mam prośbę, aby ktoś ogarnięty zerknął na zdjęcie poniżej i ocenił wykonanie ścianki z płyty. Moim zdaniem jest to cepelia straszna. Ekipa chciała się pozbyć ścinków i stworzyła takiego potwora. Ale jak takie drobne kawałeczki? Jeszcze równolegle montowane. Moim zdaniem jest to do zerwania i położenia na nowo. Ale mogę się mylić.
  3. Cześć (czy też dobry wieczór). Czytam już od jakiegoś czasu i nadal mam wątpliwości. Zdecydowana większość poradników dotyczy sufitów od ściany, do ściany. Ja mam coś takiego (przepraszam za jakość, ale padam już dzisiaj więc robiłem po najmniejszej linii oporu): https://zapodaj.net/images/8ce9ee3184e76.jpg Pomieszczenie długie na 4 metry. Chcę wykorzystać dwie płyty 2000x1200mm. Zaczynam od góry, do tego dobijam drugą płytę i wykańczam pasek po lewej, który zostanie. Już nie wiem jak mam to mocować. Ruszt jednopoziomowy na ESach, bo nie mogę zejść za dużo. Skręcać do obwodowych? Bo się nie skręca, ale jednak wielu skręca. No i jeśli to jest jedna płyta tylko, to pozwoli trochę usztywnić konstrukcję i dać jej dodatkowe oparcie. Początkowo chciałem przykręcić do obwodowych, poprowadzić wzdłuż pomieszczenia CD na wieszakach. Ponieważ płyta byłaby skręcona z obwodowym, wieszak zamontowałbym 50 cm od ściany. Kolejne 50 cm dalej byłaby już konstrukcja zamykająca (UD przykręcony do sufitu, od niego poprzecznie CD w dół wsunięte do UD dolnego). Pozostałe 15 cm (brakujące 5 cm to ścięta krawędź spłaszczona przylegająca do ściany) będzie rancik na pasek LED. Ale wzdłuż powinno się montować co 40 cm, więc nie bardzo mi to pasuje. Czyli w obwodowe wsuwam CW, które prowadzę poprzecznie do płyty. Drugi koniec tego CW wsuwam w UD skręcone z drugim UD skierowanym w sufit - i ten UD łączę z UD przymocowanym do sufitu (oba są ze sobą skręcone poprzez CW jak w pierwszym wariancie). Poprzeczny profil nośny podwieszam na wieszaku - w połowie. Powinien być bliżej ściany, ale przecież płyta jest skręcona z obwodowym. Doradźcie proszę jak to zrobić najlepiej. Zastanawiam się czy skręcać płytę z obwodowymi, czy jednak tylko przykręcać do CW. Jeśli tylko do CW, to wrzucić dwa wieszaki na CW o długości 100 cm (powiedzmy 20 cm od ściany i kolejny po 60 cm), czy też może być jeden, przy założeniu, że CW układam 15 cm od ściany i kolejne: 50, 50, 50, 35 (ostatni aby profil wypadł na łączeniu) i na każdym montuję wieszak na środku. Pojedyncza płyta więc pęknięcie może się pojawić przy ścianie. Czyli połączenie ślizgowe zastosować. Czy ma ono sens przy skręceniu płyty z profilem obwodowym? Ile pozostawić miejsca pomiędzy płytą i ścianą? Natknąłem się na wersje ze sporą szczeliną na pół centymetra ale i dużo mniejszą. W zasadzie bardziej wierzę w 5mm - po to aby wcisnąć tam masę szpachlową. Tę krawędź też powinienem zfrezować?
  4. O to mi właśnie chodziło. Pocą czy roszą to akurat mi obojętne Czyli potraktuję to silikonem i z głowy. Dzięki
  5. No właśnie o to pytam. Do zlewozmywaka idzie rura. Muszę pod nią wyciąć otwór w k-g. Z wywierceniem nie będzie problemu, ale jak to zabezpieczyć odpowiednio przed wilgocią?
  6. Witam, jak najlepiej zabezpieczać krawędzie cięte w płytach k-g? Sama szpachla to chyba za mało w przypadku otworów pod rury instalacji wodnej, które lubią się pocić, a w efekcie cała wilgoć pójdzie w płytę. Otwór szczelnie wypełnić silikonem? Co w przypadku otworów pod halogeny? Zostawić jak jest, czy też jakoś zabezpieczyć? No i sama powierzchnia płyty. Najlepiej przed klejeniem płytek pociągnąć folią w płynie? Płyta zielona. Miejsca - łazienka i osobno ubikacja.
  7. Witam, kułem płytki, a z płytkami leciał tynk. Niestety w paru miejscach przebiłem się przez dziurawkę, co nie było specjalnie trudne przy "wypionowaniu" ściany w starym stylu. Pytanie - czym wypełnić ubytki przed tynkowaniem? Ktoś mi doradził, aby czegoś tam napchać - czegokolwiek. Nie problem, mogę wykorzystać gruz, którego mam teraz kilka worków (ktoś chce?). Trochę się dziwię, bo z tego co wiem przed tynkowaniem mam się pozbyć wszelkich luźnych elementów, a napchanie gruzu do dziurawki to wszak akcja w drugą stronę. A tak przy okazji - jaki jest najlepszy patent na nadbudowanie ściany? Pod rury z wodą wykuli mi spory otwór w ścianie, który wypadałoby zmniejszyć z typu "drzwi garażowe" na "świetlik w piwnicy". pozdrawiam
  8. OK, w takim razie zostawię to jak jest. Dzięki za pomoc
  9. No nie mam wejścia do łazienki z ogródka, więc wewnętrzne Na zdjęciach nieco kiepsko to widać. Chodzi o to, że jest tam pianka, ale są też puste przestrzenie. Między ościeżnicą, a ścianą tak na dwa palce. Do tego głębokość jest tak powiedzmy na połowę ościeżnicy. U góry pianka wypełnia tę przestrzeń dość dobrze, ale na dole to pianki dali tyle aby było. Nie wiem czy machnąć ręką, czy czymś tę przestrzeń wypełnić.
  10. Witam, jakiś czas temu montowali mi nowe drzwi. Teraz kułem w łazience płytki, odpadły z tynkiem i przy okazji zauważyłem, że pod ościeżnicą jest sporo wolnych przestrzeni. Czym je najlepiej wypełnić na obecnym etapie? Pacnąć tam tynkiem? Gipsem? Czy uzupełnić pianką montażową niskoprężną? A może zostawić jak jest? pozdrawiam
  11. Dzięki. Ogólnie sporo czytałem na ten temat i oglądałem, ale brakowało mi paru informacji Kumpla podpytałem o kołki i poradził mi 8x60, ale wydawały mi się jakieś takie byczne i "na oko" 6x40 wziąłem. Uspokoiłeś mnie, że nie zrobiłem źle Planuje "podwiesić" niezgodnie ze sztuką, bo skręcę CD z UD, a do CD dodatkowo przykręcę płytę. Jest w jednym małym kawałku, więc w tym przypadku myślę jest OK. Jak mi wyjdzie i wezmę się za większą powierzchnię, to łączenia kusi mnie zakleić... papierem gładziowym. Tak sobie pomyślałem, ze to może być skuteczniejsze niż wtapianie fizeliny czy innych siatek zbrojących. No i mniej widoczne. Jeszcze raz dzięki za pomoc
  12. Na google mówisz... wiem, bo od dawna szukam info na ten temat. To nie jest tak, że rano mi się urodził pomysł i zaraz po śniadaniu tu napisałem A co do otoczenia - od czegoś trzeba zacząć - oni też zaczynali. A moje otoczenie robi właśnie tak, że nie wie co to połączenie ślizgowe, nie fazują krawędzi ciętych, nie gruntuje krawędzi ciętych, bo przecież gips i farba na to idzie, skręca wszystko na sztywno i takie tam. I to jest właśnie firma - do wynajęcia, po znajomości zrobią mi taniej. Jest sens? Dzięki Krzysiek za konkrety Szukam właśnie info jakie to mają być kołki. 6x80? 6x60? 6x40? 8x60? 10x40? Jeszcze jakieś inne? Co ile powinny być rozstawione? Zastanawiam się też jak z wierceniem. Mam młot udarowy na SDS - zakładam wiertło do betonu i jadę przez profil, czy najpierw wiertło do metalu, nawiercić profil, a później beton? No i nadal nie wiem kiedy stosować profile 30, a kiedy 60
  13. Hmmm... tutaj odpowiedzi brak, więc podpytałem kumpla, który pomaga kumplowi mającemu firmę. Okazało się, że nie mają pojęcia co to połączenie ślizgowe, płyty oczywiście skręcają z profilami obwodowymi, krawędzi ciętych nie gruntują, bo przecież farba to przykrywa, łączeń nie fazują bo i po co, tylko ciągną całość gładzią. Do tego jadą najtańszą farbą i nic im nie pęka. Po lekturze forum wiem tyle, aby od niego się nie uczyć, ale wątpliwości do powyższych pozostały, dlatego jeśli ktoś ogarnięty wie co i jak, to bardzo proszę się nie krępować
  14. Witam, Od tygodnia czytam na forum (i nie tylko) o sufitach podwieszanych. Informacji od groma i mam wrażenie, że wiem mniej niż na początku (jak to możliwe? ). Może to dlatego, że informacje podawane są raczej dla większych powierzchni, a nie znalazłem nigdzie tabeli jak to robić przy "suficikach". Na pewno trzeba gruntować... no więc ja chciałbym od tego zacząć i ugruntować wiedzę. Liczę na Waszą pomoc. Tytułem wstępu - zacznę od czegoś małego, czyli wc w wielkiej płycie. Szerokie na 80 cm, a sam sufit głęboki będzie na 50 cm. Chcę opuścić niewiele, aby tylko zamontować oświetlenie. Jak się uda, to przejdę do łazienki o większej powierzchni A teraz gruntowanie tego co wyczytałem. 1. Chcę obniżyć niewiele, aby tylko zmieścić przewody i punktówki. Halogeny prądożerne, grzeją się, więc może jakieś LEDy. Z tego co wyczytałem minimalna wysokość na jaką mogę zejść to 5 cm? 2. Sufit będzie miał wymiar 80x50 cm. Dodając do tego obniżenie... no powiedzmy 10 cm - wieszaki mogę sobie podarować, prawda? 3. Po obwodzie profile UD - 30, czy 60? Nie potrafię doszukać się informacji kiedy jakie stosować. 4. Profile nośne CD podobnie - 30, czy 60? Jak to jest? Można dowolnie te wymiary łączyć (np. CD 30 i UD 60, CD 60 i UD 60). 5. Czym je mocować do ściany? Wiertarka i kołki rozporowe? Jedna ściana to pewnie cegła, ale jest też płyta betonowa. 6. Sama konstrukcja myślę sobie tak - po obwodzie trzy profile UD (jeden kawałek, naciąć i wygiąć w "U" - zamocować do ściany). Tam gdzie "U" nie jest domknięte, do sufitu przymocować profil UD, na dole (poziom obwodowych) profil CD, który wsunę w te obwodowe. Ten dolny CD i górny UD połączę krótkimi CD uzyskując w ten sposób "płat czołowy" do zamontowania płyty K-G 80x10cm. I teraz się zamotałem... bo myślałem sobie, że tą część profilu UD, która była na dole "U", połączę z profilem zamykającym U. Ale on będzie skierowany do góry, aby wcisnąć tam te krótkie CD. Jakieś przycinanie, skręcanie chyba nie ma sensu. Więc zamiast robić to po "długości", profil CD wcisnę w obwodowe po szerokości - wystarczy 1 taki. Ale wtedy w zasadzie na obwodzie nie potrzebuję UD w "U", wystarczą mi dwa na przeciwległych ścianach. Ewentualnie przed profilem dolnym CD, który zamyka "U", wcisnę jeszcze jeden CD tak aby połączyć go z UD obwodowym znajdującym się na dole "U". Masakra... pewnie wszystko wiecie 7. Z tego co wyczytałem są różne szkoły. Niektórzy mówią aby skręcać UD obwodowe z CD nośnymi, inni aby pozostawić na wcisk, bo to będzie pracować. Jedni mówią, aby przykręcić K-G do obwodowych, inni aby tego nie robić, a nawet zastosować połączenie ślizgowe. Nieskręcone profile i połączenie ślizgowe jest chyba dobre przy większych powierzchniach i więźbach dachowych. W moim przypadku - załatwię to jednym kawałkiem K-G no i robię to w wielkiej płycie - lepiej będzie skręcić wszystko? 8. W sumie chyba tyle... No może poza dopiskiem, że techniczna noga ze mnie, aczkolwiek chciałbym spróbować zrobić coś własnoręcznie. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...