witali

Co do obrażania, to chyba Ty powinieneś się bać admina Ciszę się, że masz mój IP - ale Ty chyba nie wiesz, co to jest i jak działa. Nie ubliżaj innym - ja tego nie robiłem i nie mam się czego obawiać. Moje odp. były konkretne - Twoje (niestety) żenujące. Ale ucieszę Cię. To mój ostatni post w tym strolowanym przez Ciebie wątku. Bye

Póki co, to Ty mnie obraziłeś nazywając mało inteligentnym. Ja Ci tego nie powiedziałem. Więc to Ty mnie powinieneś chyba przeprosić. Ale od Ciebie niestety tego nie oczekuję, ani się nie spodziewam. "itd. "O kuźwa...", że Cię zacytuję, "...skąd Ty to wszystko wiesz?!" Ja nic o pojemności wymiennika nie pisałem, ani o tym, że mi c.o. lub c.w.u. nie grzeje. Więc chyba nie czytasz. Ja mam problem z dymieniem. CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM. Mój komin to 24x24 i 10m wysokości. Poprzedni wkład, bez PW i bez dolotu powietrza, działał bez zarzutu na takim samym drewnie. No to jeśli Ty potrafisz to napisałbyś, co w moich ustawieniach jest błędne. Jeśli sam nie potrafisz powiedzieć jakie powinny być to nie mów innym, że nie potrafią PANIE FACHOWCU. Bo znowu kleciesz swoje blablabla, a żadnych konkretów. ...I to jest właśnie trolowanie na forach. Właśnie staram sie go odsuwać, bo logicznie rzecz biorąc - im dalej od szyby tym mniej na niej osadu. Tak jak pisałem wcześniej - sezonowane pod dachem dwa lata. A na rozpałkę małe (25-30cm) polana dębiny sezonowanej 5 lat. CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM. Nie wmówisz mi, że jedna chusteczka higieniczna, czy 20cm ręcznika papierowego powoduje takie dymienie. "O kuźwa, skąd Ty to wszystko wiesz" (że znów Cię zacyutuję), bo akurat razem z czyszczeniem komina robiony jest przegląd pieca gazowego (co roku, przed sezonem grzewczym) i wtedy filtry są czyszczone i również odkamieniane. Baw się i obrażaj sam w tym wątku. Beze mnie. I mam nadzieję, że bez innych normalnych użytkowników, którym nie życzę spotkania na forum z Tobą - bo informacje przekazywane przez Ciebie niestety mają wartość mniej niż zerooooo oo oo. A w zasadzie to nie informacje tylko papka słowotwórcza. Poszukam forum, na którym można wymienić informację, a nie spierać się z trollami.

Więc "kolego" przeczytaj jeszcze raz mojego pierwszego posta w tym wątku - tam są odpowiedzi. A w dzisiejszym dałem Ci i reszcie forumowiczów dokładne ustawienia. A argumenty - na co? Na prawidłowe podłączenie pompy i dobre ustawienie sterownika?! Przy czym pytałem się, po co Ci odpowiedzi na Twoje "inteligentne" pytania i nadal odp. nie uzyskałem. Sam zarzucasz innym, że nie odpowiadają i sam tych odpowiedzi nie dajesz pisząc swoje blablabla ... to jest właśnie miedzy innymi trolowanie To po co w ogóle piszesz w tym wątku, skoro nie masz nic do zaoferowania w naprawie/poprawie zaistniałej sytuacji poza "wymień sobie wkład"? Co do Twoich półkul (obydwu) - szkoda gadać - nie przypuszczałem, nie wiedziałem, że wplączę się w tak idiotyczną dyskusję o niczym. Widzę (już po jednym dniu), że zarówno Ty tak jak i Twój interlokutor robicie sobie posty stając się fachowacami od ilości postów, którzy na niczym się nie znają i w niczym nie pomogą. Poprosiłem, żebyś powiedział: w czym miały by pomóc i po co Ci fotki i reszta pytań o temp. - no cóż: "Gadał dziad do obrazu"... Wręcz przeciwnie: nie chwaliłem Lechmy ani razu - pytałem się jak można polepszyć jej działanie. Co do inteligencji to widać ją w Twojej paplaninie bez sensu. Żadnych konkretów poza "wymień wkład". Poza tym nie pisałem, że chcę wymienić na CTM, ale że myślałem wcześniej o jej zakupie, zanim cokolwiek zrobiłem: CTMa nie mam i się nie wypowiadam. Zanim wymienię kominek to sobie sprawdzę co jest dobrego, ale nie najdroższego na rynku, ale przedtem poczytam na innych forach co inni sugerują. Bo na tym wątku poza dwoma trolami (niktspecjany i Wojtek R) nic nie ma co by dotyczyło odpowiedzi na jego temat. Patrz odp. wyżej... A co do inteligencji - no cóż - powiedzenie komuś, że jest mało inteligentny świadczy o jeszcze niższej inteligencji tego, kto tak mówi... :yes: . Poza tym masz rację - za cienki Bolek jestem dla Ciebie i na to Twoje trolowanie... Bo co do porad - to z kolei Ty jesteś "Cienki Bolek"

Widzę, że ... 1. Dużo piszesz, ale żadnych rozsądnych rad nie dajesz. 2. Zadajesz pytania, niby pomocnicze, ale odpowiedzi na problem - ZERO. 3. "Sprawę palenia zostaw drugiej połowie" - że niby co..., bo ma dłuższe włosy od moich? 4. Może jakieś konkrety - bo w ten sposób, tymi dziwnymi pytaniami (np. o fotki) możesz równie dobrze być ekspertem w sprawach konstrukcji lądownika na Marsa, czyli 100 pytań i 100 odpowiedzi kompletnie nikomu niepotrzebnych. 5. Ja odpowiedziałem na pierwotne zapytanie w tym poście, opisałem również swój problem myśląc, że ktoś na forum Muratora w wątku "Lechma.." coś konkretnego odpisze. ...A tu ...same trole. A jedyną radą (po 10 zajemądrych pytaniach): "Przepaliła ci się żarówka to wymień żyrandol . Hahaha!, ale jestem inteligentny i dowcipny ".

Chyba sobie jaja robisz... Ale ok... Potwierdzam to, co napisałem. Ale nie rozumiem, po co zdjęcia ze sterownika z temp. Przecież nie jestem w sądzie, tylko na forum i jeśli piszę, że szyba jest czarna, to nie będę załączał fotki, a jeśli mówię, że dymi zawsze gdy w kominku jest poniżej 45 stopni to zdjęcie i tak niczego nie udowodni (nie mam możliwości zrobienia jednego zdjęcia na którym będzie zarówno temp. sterownika jak i czarna szyba). Poza tym musiałbym stać cały dzień przed sterownikiem i robić zdjęcia co godzinę (od rana do wieczora). Musiałbym wziąć dwa dni urlopu, żeby opisać to wszystko zdjęciami: czekać i strzelać fotki co godzinę przez dwa dni... Komin czyszczony każdego listopada. Dolot powietrza do kominka z przepustnicą zamykającą się od 60 stopni i pełnym zamknięciu przy 65. Szyber trzymam otwarty aż do osiągnięcia przez kominek 65stopni. Kominek działa z gazówką, w której odłącza się c.o. przy temp kominka 36stopni (bez względu na temp. w domu). Pompa kominka (przed wymiennikiem) i c.o. włącza się przy 36 stopniach w kominku, a c.w.u. przy 45 w kominku (i wyłącza się przy osiągnięciu przez c.w.u. 55stopni). Ale to jest za wymiennikiem, więc jaki to ma wpływ na kopcenie? W poprzek kładę 2-3 kawałki 5-letniej suchutkiej dębiny (dł. ok.30cm i takim samym obwodzie), na to wzdłuż grab lub buk - 2-3 duże kawałki (~45cm, i taki sam obwód, dwa sezony pod dachem ). Kora w dębinie zapala się od papieru od razu. Temp w kominku "niedokładanym" przez 3-6godzin: 20-36 stopni. Temp. w czasie dokładania w rozgrzanym: 40-50. Temp. wody za wymiennikiem - 25-40 (ale jak się to ma do dymienia kominka - @niktspecjalny - wyjaśnij proszę :???: ) Temp. w domu to 18-20 przed rozpalaniem (gdy kominek jest zimny), ale to raczej rzadkość, więc przeważnie jest 19-20 w trakcie dokładania, a przy dobrze rozgrzanym - 21-22. Bez względu na temp w c.o., c.w.u. oraz w pokoju i na dworze - kominek zawsze kopci do momentu osiągnięcia ~55stopni. (ale jak się to ma do dymienia kominka - @niktspecjalny - wyjaśnij proszę :???: ) To też raczej nie ma znaczenia (od -10 do 15) - kominek kopci do momentu osiągnięcia 55. (ale jak się to ma do dymienia kominka - @niktspecjalny - wyjaśnij proszę :???: ). Zauważyłem jedynie, że podczas mgły rozpala się wolniej (dłużej zajmuje złapanie ciągu w kominie - ale to logiczne ze względu na wilgotność i "ciężar własciwy" powietrza, oraz kompletny brak ruchu powietrza). Czy fotkę mgły też chciałbyś żeby dołączyć? Tak - myślę, że do opisu złego działania na pewno wystarczy. A fotki (no może poza czarną szybą) nic nie pomogą, nic nie dodadzą, ani nic nie udowodnią . No i jak się to ma do dymienia kominka - @niktspecjalny - wyjaśnij proszę :???:

Przepraszam za dwa posty pod rząd... Jeśli @niktspecjalny było to pytanie do mnie, to nie wiem jak mam Ci pokazać na zdjęciu podłączoną pompę do złego czujnika, czy też złe podłączenie kominka do komina, skoro jest to już poprawione?...

1. Odpowiedziałem na temat pt: "Lechma, która nie grzeje" pisząc o możliwych powodach złego działania PW. 2. Wojtek R - ja też nie rozumiem; CZEGO TY NIE ROZUMIESZ z mojego postu . J.w.: podzieliłem się moimi spostrzeżeniami, jako użytkownika (dwa sezony) w/w Lechmy oraz po części jako jego (jednorazowego) instalatora. Myślę, że w poście wyraziłem się jasno . Jeśli coś jest dla Ciebie niezrozumiałe to napisz konkretnie CO - postaram się wyjaśnić. Pozdrawiam ciepło, "płaszczowo-kominkowo"

Ale o co cho... Wydawało mi się, że jest to merytoryczne formum, ale może się mylę... mimo to wtrącam swoje 3gr.: 1. Mam Lechmę 190 z PW i zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami wypisywanymi tutaj o niej. 2. Co do pierwotnego pytania to jeśli nie da się rozpalić w kominku, to chyba jednak coś nie tak w przewodzie kominowym (przeczyścić), albo przewód od kominka do komina idzie pod zbyt dużym kątem (max: 30stopni od pionu). 3. Mam sterownik RTG-08 więc fajnie się na nim ustawia wszystkie parametry (włączanie pomp w zależności od temp. zasilania, i c.w.u.). - więc sprawdź swoje ustawienia i sprawdź na "słuch" przy jakiej temp. załączają Ci się pompy. 4. Sprawdź, czy masz odpowiedni wymiennik ciepła (o odp. pojemności w stosunku do kominka i zapotrzebowania na c.o. i c.w.u.) 5. Ja zatrudniłem "fachowców" i: hydraulikę musiałem projektować sam, elektryk odwrotnie podłączył czujniki pomp, a pan Kiedrowski - niby fachowiec od kominków - podłączył mi go tak, że kopcił bez względu na temp. w kominku, więc, 6. ...musiałem sam przerabiać podłączenie do komina i przestawiać pompy. Efekt (po miesiącu zabawy z regulatorem): 1. Grzeje bez problemu, już od 40 stopni. 2. c.w.u. również, ale mam problem bo zasobnik szybko traci temp. - posłuchałem rady hydraulika co do zasobnika - i teraz żałuję, że "zaoszczędziłem" 300PLN 3. Lechma kopci jak tylko temp. w kominku spada poniżej 45 stopni: nie da się włożyć drewna bez wietrzenia pokoju. 4. Szyba po wyczyszczeniu kominka i natychmiastowym rozpaleniu do 60 stopni wody w kominku, jest czarna po godzinie, max po dwóch. 5. Popielnik wykrzywił się po jednym sezonie i poza tym jest zbyt płytki, i chociaż palę sezonowanym grabem i bukiem, to popielnik muszę wynosić co najmniej raz dziennie, a przy mrozach (częstszym dorzucaniu drewna) - dwa razy. 6. Zastanawiałem się nad Elle/Effe (CTM), ale Pan Kiedrowski namówił mnie na Lechmę bo, miało być taniej - a wyszło gorzej i drożej. Pozdrawiam