oprawa natynkowa, lampa z 3 halogenami GU10 50W (tradycyjne halogeniki, mocno grzeją), obudowa jednolita, części metalowe, uchwyt do mocowania metalowy, kołki metalowe. Lampa się grzeje mocno, od halogenów oczywiście. ciepło przechodzi po lampie, a więc i kołki się rozgrzewają. zakładam, że nad regipsem koniec kołka dotyka do folii, wręcz ją unosi trochę. nad folią jest wełna. nie wiem do jakich temperatur się to może nagrzać..60 stC? nie wiem... i czy może zafajczyć się od tego taka folia czy wełna...
druga lampa to zwykły plafon 60W (na zwykłą żarówkę), też na tej samej zasadzie, tył obudowy metalowy, uchwyt metalowy, kołki metalowe (czy tez plastikowe bez znaczenia, ale śruba w kołku metalowa). kołki wchodzą nad regips i dotykają folii i wełny....
może dramatyzuje?
a moze jest jakiś inny sposób montażu takiej lampy? a może zmienić lampy zostaje, na takie na lince, czy większej odległości źródła ciepła od kołków?