Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wojcieszek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    248
  • Rejestracja

O Wojcieszek

  • Urodziny 01.01.1972

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    budowy drugiego domu

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Wojcieszek's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Szanowni, Na wiosnę planuję przystąpić do budowy wiaty śmietnikowej wraz z przyległymi słupkami i kawałkiem murku przy wjeździe. Obiekt jest dość spory, bo sama wiata to 3x3,5m, a światło bramy (bez furtki) to 6m. Jest to wjazd do obiektu agroturystycznego. W projekcie, architekt zaplanował wykonanie krótkiego murki, i ścian wiaty z cegły klinkierowej. Po budowie pozostało mi jednak 5 palet Porotherm dryfix. Ponieważ zmieniła mi się nieco koncepcja, i "klinkierowe" ściany już mi się tak nie podobają, wolałbym aby murek i ściany wiaty były otynkowane. Stąd pomysł aby zastosować pustaki porothermu i całość otynkować. Oczywiście zbrojenia, nadproża, słupy pozostają bez zmian. Pytanie o pokrycie tynkiem takiej ściany wykonanej z porothermu. Wydawało mi się, że klej, siatka i dobry tynk będzie w pełni wystarczający. Jednak wykonawca sugeruje zastosowanie 5cm XPS, i na to siatka, klej, etc. Co o tym sądzicie. W tej sytuacji zastanawiam się, czy jest sens kombinować. Może lepiej kupić dobrej jakości, twardą cegłę rozbiórkową, ściany wymurować z tego materiału, a Dryfixy wystawić na OLXie po 5pln od pustaka. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
  2. Szanowni, Jestem pewien, że temat musiał być poruszany już na Forum M, jednak mimo długich poszukiwań nie udało mi się znaleźć odpowiedzi. Poszukuję kuchenki opalanej drewnem (Westfalki), z płytą grzewczą i piekarnikiem, która wyposażona jest w szczelną komorę spalania i dolot powietrza z zewnątrz. Kuchenka będzie instalowana w domu wyposażonym w rekuperację. Z góry dziękuję za pomoc.
  3. Szanowni! Pomieszczenie piwniczne adoptowane na bilardownie. Przekrój ściany (patrząc od zewnątrz): oblicówka z kamienia łupanego (od poziomu zero, do -50cm), hydroizolacja, termoizolacja styropian 10cm (chyba tyle), hydroizolacja, bloczek betonowy, tynk cementowy. Jak widać na drugim zdjęciu, na ścianie pojawiły się wykwity od wilgoci, rozwijające się do dołu (ławy fundamentowej) ku górze). Przyczyna już znaleziona. Woda opadowa z rynny (zdjęcie 1, rynna znajduje się tam gdzie wbity jest klin drewniany), zamiast być odprowadzana od muru, spływała po podmurówce, aż do ławy, gdzie znalazła sobie kawałek źle wykonanej hydroizolacji na styku termoizolacji fundamentu z ławą. Już zająłem się odprowadzeniem wody z rynny od ścian budynku. Na wiosnę ten kawałek narożnika budynku zostanie odkopany (po 100cm z każdej strony, oczywiście bez naruszania gruntu rodzimego przy ławie), hydroizolacja poprawiona, a wszelkie ostre załamania na styku fundamentu z łąwą zaoblone. Wykonam też opaskę i podgruntowe odprowadzenie wody opadowej od budynku. Pytanie o ścianę od wewnątrz. Odkąd załatwiłem sprawę wody opadowej, wykwit przestał się powiększać. Pomieszczenie jest ogrzewane. Ściana zaczęła się osuszać. Przy posadzce wyczuwam jeszcze wilgoć w ścianie. Pytanie jak zadbać teraz o ścianę? Iniekcje u dołu? Jakiś specjalny preparat przeciwgrzybiczny na ścianę? Ściana będzie przykryta boazerią do połowy wysokości. Więc jej odbarwienie i kolor nie jest problemem. Zależy mi jednak na pełnym osuszeniu, powstrzymaniu ewentualnego zagrzybienia i dalszych wykwitów. Poniżej zdjęcie ściany, oraz stare zdjęcie pokazujące budynek i ten fragment fundamentu podczas budowy. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405770&d=1516970530 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=405769&d=1516970518
  4. Wojcieszek

    Domy z bali

    ... No to zapraszamy kolegę na jakieś forum o budowie "Budynków Murowanych o Dużej Rozpiętości"... najlepiej hal targowych Tutaj koledzie się nie spodoba... Bartus - ja mam dwa źródła. Albo na Allegro (wiem, że to nie jest porada), ale tam spory wybór znajdziesz. Najlepiej kupuj od sprzedawcy Linsznur A drugie to sklep na Placu Grzybowskim, ale to ciut daleko jak dla Ciebie
  5. Wojcieszek

    Domy z bali

    Tak jak napisałem w poprzednim poście. Według mojej oceny. koszt jest minimum 3x wyższy. Wydam na najlepszą wełnę skalną, membrany i jeszcze zostanie mi dużo pieniędzy na deski obiciowe. Ale sama idea, przemawia do mnie.
  6. Wojcieszek

    Domy z bali

    Pytanie powracające. Izolacja termiczna - i jaka wełnę wybrać??? Dekarze skończyli prace nad małym domkiem. Czeka mnie jeszcze zrobienie tynków w piwniczce i wykonanie zadaszenia nad wrotami. Zaczynam już zastanawiać się nad izolacją termiczną. Duży dom jest izolowany wełna mineralną, skalną. Upłynęły trzy lata, trzy zimy, nie mam zastrzeżeń. W małym domku, podobnie jak w dużym, planuję zamknięcie ścian deską szalówką. Jestem z tego rozwiązania zadowolony i przenoszę je na mały domek. Żadnych płyt GK. - Początkowo planowałem izolowanie termiczne małego domku owcza wełna. Kosztorys mnie powalił. Nie jestem w stanie wytłumaczyć zwiększenia budżetu min 3x. Niezależnie od oczekiwanych efektów, punktów EKO i samozadowolenia. Ten wariant odpada - wełna drzewna, lub drzewno-konopna. Początkowo wydawało mi się, że koszt będzie 2x większy. Ale doczytałem, że odpada paroizolacja. Wiatroizolacja pozostaje. - wełna celulozowa (prowadzana pod ciśnieniem w przestrzeń pomiędzy deską a balami - odpada. Dom będzie wykańczany własnym sumptem, w systemie gospodarczym. - czy może jednak wełna mineralna, skalna? Dać sobie spokój z wełną drzewną, zaoszczędzone pieniądze wydać na dobra paroizolacje. Jakie są Wasze sugestie? http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=401624&d=1511427424
  7. Pytanie o „chemię”. Mam łazienkę wykończoną drewnem. Plan przewidywał pokrycie podłogi płytką wykonaną ze starej dachówki. Jednak przeliczyłem się z zakupem deski dębowej do części mieszkalnej i okazało się, że mam deskę na podłogę w łazience. Ponieważ jest to dom z bala, ściany w łazience wykończone są sklejką wodoodporną, wykonałem pełną hydroizolację na podłogę z zawinięciem na ściany i wzorem Skandynawów również podłogę pokryłem deską dębową. Zdjęcia przedstawiają łazienkę z okresu budowy. Upłynęło 3 lata. Wszystko jest OK. Jedyny problem to taki, że olej którym pokryta jest deska świetnie sprawdza się w sypialniach. Jednak w łazience przez częste ścieranie podłogi pojawiają się wytarcia. Postanowiłem odnowić podłogę. Podłoga musi mieć biały (bielony) kolor. Na rynku znajduje się specjalny olej do podłóg drewnianych w łazienkach, jednak jest bezbarwny. http://www.v33.pl/oleje-do-powierzchni-wewn-281-trznych/d.-olej-do-azienek,707.html?&vars=cHJvZHVpdF9pZD0xMDU0 Jak rozgryźć ten temat? A. „Poprawić” olej na desce przy użyciu tego samego oleju, a następnie „zamknąć” to olejem łazienkowym V33? B. Zmyć stary olej, zługować podłogi (to jest dąb, nie wiem, czy ług taka samo wybieli podłogę jak deski sosnowe, których ługowanie mam „opanowane”) i na to dać olej łazienkowy bezbarwny C. Dać sobie spokój z zabezpieczaniem, i przygotować się na odnawianie powierzchni co 3 lata – nie ma tragedii. Pomieszczenie jest małe. Jeśli tak, to jaki najtwardszy olej/olejowosk barny proponujecie? http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400767&d=1510508144
  8. Wojcieszek

    Domy z bali

    U mnie wyścig z czasem (zimą) Dwa miesiące czekałem na dekarzy. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400558&d=1510261748 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400557&d=1510261730 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=400556&d=1510261707
  9. Wojcieszek

    Domy z bali

    No to masz chopie szczęście i dobrze zrobiony stelaż. Ja wykańczałem swój dom równocześnie z sąsiadem (jego też bal prostokątny). U mnie wspomniana deska pióro-wpust (stelaż drewniany), u niego płyta k-g (stelaż metalowy). U mnie jak wspomniałem, nic się nie dzieje. Dom pracuje, czasami na ścianach konstrukcyjnych działowych (bal) widzę, jak zamykaną się pewne szczeliny. U sąsiada wszędzie pęknięcia, widoczne naprężenia. Nic się nie odzywam, bo nie zależy mi na dopieczeniu sąsiadowi, ale ma ewidentnie problem. I Poprawki oznaczają gruby remont.
  10. Wojcieszek

    Domy z bali

    Żadem ze mnie ortodoks Wiatroizolacja. Od wewnątrz paraizolacja. A propos ortodoksyjności, to mi kiedyś jeden znawca wyjechał, że mój domek jest sztuczny i "nietradycyjny" bo: - go nie zrobiłem z okrągłego bala (jedynego prawdziwego) - bo go ociepliłem (powinien być gruby bal - "jedyny prawdziwy") - a bale nie były suszone... Śmieszą mnie tacy ortodoksi, bo jak się okazuje, to: - w mojej okolicy (a tak naprawdę w całej rzeczypospolitej poza Podhalem i dawnym polskim Podolem) budowano z prostokątnego bala - domy ocieplano od środka trzciną, która potem obrzucano gliną bądź tynkiem wapiennym - budowano z bala 10-12cm, bo mało kogo było stać na grube pełne bale. Tylko niektóre dwory tak stawiano. - budowanie z mokrego bala, prosto ze zrywki stosowano powszechnie. I tak dalej
  11. Wojcieszek

    Domy z bali

    Maciej. Bardzo obawiałem się tego osiadania i podczas wykańczania domu, wciąż zrzędziłem fachwcom, żeby brali to pod uwagę. Okazuje się, że mocno przesadzałem. Dom cały czas pracuje. To widać. A jak mocno duje od jeziora, to aż słychać jak chata stęka od wysiłku Dlatego cieszy mnie, że nigdzie nie mam płyty K-G, a deskowanie ściany pracuje jak pancerz pancernika. Mam bal 14cm, wełna 10, deska skandynawska (chyba 2cm).
  12. Wojcieszek

    Domy z bali

    No nie do końca. Dekarz jest OK. Lokalny. Rekomendowany przez wykonawcę domu. Tutaj sporo buduje się domów z bala a ten dekarz ma doświadczenie w ich kryciu. Dekarz przedstawił mi plusy dodatnie i plusy ujemne obu rozwiązań: podwójna obróbka: Ciut większy koszt, ale znacznie wyżej opasuje komin (dwa kołnierze, jeden nachodzi na drugi, widać to jak cholera), i jak dom osiądzie mocno, to i tak dolny kołnierz potrafi wysunąć się spod górnego. Albo obróbka tradycyjna. Kołnierz niższy, a jak dom osiada to kołnierz należy poprawiać. Ponieważ w cenie miałem przegląd dachu po roku (i dodatkowo zamówiłem sobie drugą impregnację kominów) zdecydowałem się na drugie rozwiązanie. Facet nie przekonywał mnie do żadnego z rozwiązań, przedstawił opcje, ja wybrałem. Kilka lat upłynęło, nic nie leci. Sąsiadom też nie (ten sam dekarz). Teraz zamówiłem go do krycia małego domku.
  13. Wojcieszek

    Domy z bali

    Już jestem! Faktycznie rzadziej zaglądam. Ale na zimę biorę się za wykońćzeniówkę małego domku, to znowu się pojawie... z pytaniami Dom osiadł jakieś 5cm. Zaraz po zakończeniu montażu, przed śniegiem położyłem dachówke (ceramiczna). Po dachówce przyszedł śnieg i chatę docisnęło. Widać było, że gąsiory przy kominach nieco się uniosły. Dekarz przyszedł na wiosnę i poprawi obróbkę komina. Obecnie (pełne 3 lata od budowy) widać, że jeszcze kilka centymetrów mu ubyło. Gąsiory sa delikatnie podniesione. Widać na tej focie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=399746&d=1509307753 Za tydzień dekarz wchodzi na mały domek, to przy okazji zrobi inspekcję kominów na dużym. Od środka nic nie cieknie.
  14. Nic tam "nie uchodzi". Po prostu w sypialniach, podłoga pod która jest podcień, jest chłodniejsza niż ta pod która jest przestrzeń ogrzewanego parteru. Mój cel, to docieplenie. Dzięki Panowie za porady. Daję sobie spokój z paraizolacją. Daję wełnę, pilnuję dylatacji, i daję wiatroizolację. Na to nabijam deski.
  15. Jestem, jestem. Przekrój mojego stropu nad podcieniem (patrząc od dołu): - deska - wiatroizolacja - Wełna mineralna 10cm, układana pomiędzy legarami -paroizolacja - deska podłogowa W zimię, podłoga w miejscu nad nawisem jest wyraźniej chłodniejsza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...