Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MissOlii

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    44
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez MissOlii

  1. MissOlii
    prace utknęły w miejscu... weny brak i chęci też... winę zrzucę na pogodę
     
     
     
     


    czas goni, mama z tatkiem przyjeżdżają za 4 tyg a my stoimy z robotą.
     
     
     


    Miało być szybko i prosto: ocieplić podłogę, położyć wykładzinę, wytapetować i tadammmmmmmmm!!!!!
     
     
     


    Podłogi ocieplić się nie da bo pod nią sterta kabli biegnących do skrzynki z korkami która znajduje się w kuchni na dole, zaraz pod pokojem. Normalnie można byłoby się pokusić o poukładanie tych kabli i posegregowanie ich żeby wiedzieć który jest od czego i ocieplić podłogę czymś łatwo usuwalnym. Ale żeby to zrobić trzeba zdjąć całą podłogę, a całej podłogi nie da się zdjąć bo ..... deski są wsunięte pod ściany karton gips, (tzn ściany są położone na deski) Gdyby ściany nie były całkowicie osadzone na deskach podłogowych to można by się jeszcze siłować ale tak... idziemy na latwiznę i podłogę zostawiamy jak jest.
     
     
     


    Postanowilismy ze polozymy panele min 8 mm a pod nie trochę grubszy podkład z materiału podobnego do gumy podbitego srebrną folią. 14 mm warstwa powinna choć troszkę zrobić swoje.
     
     
     


    Wybór paneli na rynku jest bardzo duży, a większe są jeszcze ceny!
     
     
     


    Nie wiem jak jest w Polsce ale tutaj za m2 paneli 8 mm trzeba zapłacić około 12-14
     
     
     


    Nam udało się kupić okazyjnie w miejscowym magazynie za 9.99 f/m2
     
     
     



     
     
     
     


    Opróc ztego znaleźlismy w koncu inne systemy mocowania listew przypodłogowych niż na gwoździe i silikon
     
     
     


    Problem nadal jest z tapetą do tego pokoju, poprzedni ulubieńcy nie są juz ulubieńcami i mamy nowych kandydatów (tiaaaaaaa kobieta zmienna jest )
     
     
     


    jedna monotonna, druga pstrokata a trzecia kremowa neutralna....
     
     
     



     
     
     
     


    ulubieniec to pstrokata ze wzgledu na jej radosna (?) fakture, kolejny to kremowa (bo wszytsko do niej bedzie pasowało) Co prawda żadna nie jest typem "must have"ale kiedyś w końcu trzeba skończyc remont tego pokoju.....
     
     
     


    Sufit w dalekiej przyszłości zostanie pokryty panelami sufitowymi i światłami punktowymi, tymczasem zostaje barankowy po poprzednich właścicielach. Myślę tylko nad zmianą lampy na taką
     
     
     



     
     


    Tylko widzę że na tym zdjęciu jest srebrna a na zdjęciu w katalogu był bardziej ciemno brązowa




















  2. MissOlii
    wpadł na pomysł żeby .....
     
     
     
     
    robić zlew pod oknem? romantyczne wyobrażenie kobiety zmywającej naczynia, patrzącej z tęsknotą w dal w złociste łany zboża mógł wymyślec tylko facet!
     
     
     
     
    o ile ktoś używa zmywarki taki problem może mu sie wydawać nieistotny ale... w moim przypadku to jest jakaś pomyłka.... roleta cała obchlapana przy zmywaniu, blat zalany, okna zaparowane od ciepłej wody etc etc
     
     
     
     
    montować zlew jednokomorowy szczegolnie w miejscu gdzie nie ma miejsca ani na suszarke na naczynia, ani na zmywarke...... do tego kran z krótką wlewką która nie sięga jedynej komory zlewu?? to jakies nieporozumienie
     
     
     
     
     
     
    zrobić kuchenkę do gotowania koło okna, na brzegu kuchni??? Roleta poplamiona tłuszczem (jak gotuje facet i nie zwraca na to uwagi) każdy podmuch wiatru wieje na płomień gazu..... [ATTACH=CONFIG]157827[/ATTACH]
     
     
     
     
    co tam jeszcze........ z tych najbardziej uwierających chyba tyle .....
  3. MissOlii
    aby bawic sie, aby bawic sie na calego!!!!
     
     
     


    Tak spiewałam majac 7 lat i pewnie to samo spiewala osoba wybierajaca kolory do swojej sypialni ktora my mamy teraz przyjemnosc remontowac. Czy w takim polaczeniu kolorow mozna w ogole funkcjonowac (tutaj juz sciany czesciowo zdarte ale byla polowa niebieska i polowa zielona)
     
     
     



     
     
     
     


    Drapanie szło w miare gładko ale że pierwsza wierzchnia (kremowa) farba nie schodzi cała decydujemy sie na tapetowanie. Nie idzie tego cholerstwa niczym zdrapac a zakładać gipsem, szlifowac i się męczyć-szkoda zachodu.
     
     
     


    Tapeta prawie wybrana- wahamy sie miedzy dwoma kolorami jeden ciemny ale połyskliwy -taupe- z esami floresami drugi jasnoperłowy z pionowymi drążeniami. Zdjecie przekłamuje prawdziwy kolor
     
     
     


    Bardzo podoba mi sie ciemniejszy ale boimy sie ze te esy floresy moga przyprawiac o zawrot glowy i nie bedzie mowy o pracy w takim biurze.
     
     
     
     


    do tego znalazłam przepiękną tapetę żywe kolory na perłowym tle..... chyba się starzeję.....
     
     
     



     
     
     


    zazwyczaj nie podoba mi się angielska mania tapetowania jednej sciany w kwiatowa tapete ale... tej tapecie nie moge sie oprzec!!! <3 gdzieś ją upchnę
     
     
     
     
     


    przygoda z oknami w tym pokoju? ktos zasilikonował szparę miedzy oknem a sufitem
     
     
     



     
     
     


    po wyjeciu silikonu mamy strych ... nice... jak sie nie myle to tam chyba powinien byc normalny sufit???
















  4. MissOlii
    remontujemy salon!
     
     
     


    Zupelnie przypadkiem Miał chwilowo zostać, gdyż nie wyglądał źle. Ale... zauważyłam małe robaczki wyglądające jak przecinki, wielkości milimetra pod jedną listwą na ścianie i myślę sobie "oderwę, zobacze jak sie sytuacja ma i przyklei się z powrotem" jak odkleiłam to poleciało z tapetą. Druga myśl- spoko tapetę się zedrze i pomaluje ścianę! Tu już nie było tak łatwo bo tapeta miejscowo odchodziłą z farbą- trzeba było drapać cały salon a jak i salon to jadalnie. Nie było to proste bo nei wszędzie farba odchodziła więc trzeba było gipsować ściany, potem je równać, szlifować etc.
     
     
     


    Listwy przypodłogowe mielismy TYLKO odmalować, ale gdzies dojrzałam ze sa nierown położone wiec powstała decyzja o ich wymianie. Coż w tym strasznego? W zasadzie nic ale nei w naszym przypadku!
     
     
     


    Po zagipsowaniu i wyszlifowaniu przez nas ścian okazało się że Bob budowniczy tego budynku postąpił wg następujących kroków:
     
     


    1. postawił ścianę
     
     


    2. zamontował listwy
     
     


    3. zagipsował ścianę
     
     
     


    czyli w efekcie pod listwami były gołe obstrzępione mury!
     
     
     


    więc w efekcie znowu łataliśmy dziury (przez ktore tez wiatr hulał) i dopiero położylismy listwy. Gdzieniegdzie dywan jest za krótki (bo był docinany do starych grubszych listew) ale nie rzuca się az tak w oczy.
     
     
     
     


    Pozbyliśmy się przy okazji kominka gazowego i chcemy elektryczny (chociaż małż upiera się przy normalnym) Znalazłam fajny- Dimplexa optimyst. Nawet dziura pod niego wykuta była ale gdzies dojrzałam że produkuje zbyt duzo wilgoci i okna przy nim parują. Inne elektryczne dimplexa które mi się podobają nie są produkowane na rynek w UK. Więc jesteśmy w pukncie wyjścia
     
     
     
     


    Aaaa i żeby było śmieszniej....zwlekałąm z kupnem obudowy do kominka jakieś 2 tyg. Kiedy w końcu byłam w B&Q żeby ją kupić okazało się że..... tydzien temu zostałą wycofana!!!!!!!!! i gdzie ja teraz taką tradycyjną obudowę dostanę??
     
     
     
     
     
     


    Roboty na 6 tyg bo oboje pracujemy na full etat ale było warto. Tak się miło siedzi że aż się wychodzić nei chce a to tylko stan surowy bez żadnych dodatków.
     
     
     
     
     


    A miała być pierwsza łazienka.........
     
     
     


    Jak to moja babcia mawia planowane nigdy nei wychodzi.....








  5. MissOlii
    a skoro było wspomniane o kaloryferach.........
     
     
     
     


    zgadnij ktróy kaloryfer robił Polak a którry anglik?
     
     
     



     
     
     
     
     


    na dzien dobry w 8 dniu mieszkania musielismy wymienic wszystkie zawory w grzejnikach bo gdy probowalismy przykrecic kaloryfery wszystkie zaczely ciec! Jeden nowy byl wadliwy co sie okazalo juz po ponownym napuszeniu wody w kaloryfery.
     
     
     


    Zmiana zaworu z grzejnikiem pełnym wody- przezycie bezcenne!








  6. MissOlii
    staję nogą na mięciutkim dywanie i myślę co do diabła....
     
     
    czyżby przeciągi były też pod podłogą???? A jakże!
     
     
     
    Na dole - wylewka z cementu a na to dywan. Żadnego uszczelnienia, żadnej deski drewnianej, pianki, sytropianu czy czego innego co wkłada się w celu ocieplenia podłogi. Nic. Nool. NIL. Znając ich budowanie są to fundamenty budynku
     
     
    U góry- pod dywanem deski.. uffff... ale.. deski poukładane z 1-2 cm przerwami a pod deskami między sufitem dołu a podłogą góry nic tylko 15 cm przerwy gdzie biegną rurki do kaloryferów (ha to tez ciekawy temat!)
     
     
    I co z tym fantem zrobić? Kuć podłogę na dole? Zostawić jak jest ale czymś próbować uszczelniać? Zostało jak jest 1. ze względów pogodowych (zima nie jest najlepszym momentem do tego typu prac 2. względy finansowe 3. brak innych rozwiązań. No nic, na normalne skarpetki zakładamy ciepłe skarpety wojskowe. Też da się przeżyć.
     
     
     
    Podłoga u góry- bedzie rozmyślana przy remoncie pokojów u góry.
  7. MissOlii
    nad drzwiami nadal myślimy bo jest jeszcze troche czasu, kolej przyszła na uszczelnianie okien.
     
     
    Czy ktoś w UK słyszał o używaniu pianki montażowej do montażu okien? Jak tak to chyba nie firma która budowała nasz dom!
     
     
    Wełna mineralna która była powkładana koło okna jakieś dobre 20-30 lat temu zdażyłą się.... no właśnie nie wiem nawet co. Wygląda to tak jakby ktoś wpuścił mysz do środka i ona całą tą wełnę poprzegryzała, zamieniła w drobne kłębki puszku wełnianego. Mury są z 3 wartsw cegiel (coś typu |przerwa|przerwa| ) Okna przykrecone do cegieł, zagipsowane, parapet położony na mury i koniec roboty.
     
     
     
    A miedzy tymi przerwami wiatr hula. A hula tak ze te klebki welny wydostaja sie z dziur przez sam powiew.
     
     
    Ile pianka montażowa kosztuje w PL nie wiem ale u nas jest to 10 f za 1000 ml [ATTACH=CONFIG]156820[/ATTACH] To jest chyba jedyna rozsadna rzecz jaka moglismy zrobic by udaremnic przeciagi. Wymiana okien w naszym domu to cos kolo 8000-12000 f wiec narazie (czyt kilkanascie nastepnych lat) sie z tym wstrzymamy
     
     
    Kupilismy 10 szt. -zuzylismy na 4 okna. A w domu mamy okien az 14....... no coż troche nas to szarpnie po kieszeni.... Zdjęcia dziur w oknach juz niebawem..
  8. MissOlii
    nad drzwiami nadal myślimy bo jest jeszcze troche czasu, kolej przyszła na uszczelnianie okien.
     
     
     


    Czy ktoś w UK słyszał o używaniu pianki montażowej do montażu okien? Jak tak to chyba nie firma która budowała nasz dom!
     
     
     


    Wełna mineralna która była powkładana koło okna jakieś dobre 20-30 lat temu zdażyłą się.... no właśnie nie wiem nawet co. Wygląda to tak jakby ktoś wpuścił mysz do środka i ona całą tą wełnę poprzegryzała, zamieniła w drobne kłębki puszku wełnianego. Mury są z 3 wartsw cegiel (coś typu |przerwa|przerwa| ) Okna przykrecone do cegieł, zagipsowane, parapet położony na mury i koniec roboty.
     
     
     
     


    A miedzy tymi przerwami wiatr hula. A hula tak ze te klebki welny wydostaja sie z dziur przez sam powiew.
     
     
     


    Ile pianka montażowa kosztuje w PL nie wiem ale u nas jest to 10 f za 1000 ml
     
     
     


    Kupilismy 10 szt. -zuzylismy na 4 okna. A w domu mamy okien az 14....... no coż troche nas to szarpnie po kieszeni.... Zdjęcia dziur w oknach juz niebawem..




  9. MissOlii
    po pierwszej nocy w domu stanowczo stwierdziliśmy że należy natychmiast zrobić coś z usczelnieniem tego domu! Nie da się normalnie spać w temp 14stopni ogrzewania na noc załączonego zostawić nie możemy bo mamy zepsuty termostat więc hulało by całą noc ile dusza pragnie. O ile w Polsce załaduje się piec i lekko się w nim tli przez następne 8 h tak tutaj niestety gazowe ogrzewanie należy urzywać umiarkowanie. No chyba ze ktoś połowę swojej wypłaty chce puścić z dymkiem Z drugiej strony po co ogrzewac cały dom jak wszedzie czuc przewiewy zimnego powietrza? Postanowilismy wiec ze najpierw dom uszczelnimy jak tylko sie da.
     
     
    Zaczelismy od uszczelniania drzwi wejsciowych, proba regulacji i wlozenie uszczelek szybko pokazala nam ze drzwi sa pekniete w polowie! Tak wiec na liste drozszych zakupow na pozycje pierwsza trafily drzwi wejsciowe. I teraz co z tym fantem zrobic? Na co postawic?
     
     
    W UK generalnie dostepne sa 2 rodzaje drzwi: debowe i kompozytowe. Pierwsze koszt kolo 500-700 f drugie od 900 f wzwyz. Ktore beda najlepsze jako ochrona przed zimnem? Pewnie kompozytowe ale 2000 f za 2 pary drzwi nie zaplacimy!
     
     
    I tak powstala decyzja o zamurowaniu nikomu nie potzrebnych drzwi w kuchni ktore 1. zabieraja dobre miejsce gdzie moglyby byc szafki (bo mam ich tyllko 3 w kuchni) 2. ciagnie przez nie jak cholera!
     
     
    Dodatkowym minusem jets fakt ze drzwi beda wystawione caly czas na slonce ( o ile to kiedys wyjdzie bo pada od 2 tyg) wiec kompozytowe moga sie nie sprawdzic. Jak nam jeden sprzedawca powiedzial dąb owszem podda się temp i warunkom zewnetrznym ale raz poddany taki pozostanie a kompozytowe mogą się pocić, strzelać i w efekcie pękać.
     
     
     
     
    I co z tym fantem zrobić??
     
     
    Ahhh korci mnei żeby jakieś z Polski zamówić............
×
×
  • Dodaj nową pozycję...