Lepiej późno, niż wcale...
Martka, dzięki za zdjęcie Drakuli
A tak w ogóle, jeśli ja, biorąc kredyt na mieszkanie (nie mam takiego zacięcia do walki z "ekspertami" jak Ty i nie biorę się za budowę domu), mam się tak samo użerać z Panem G, bądź jakimś innym BARDZO WAŻNYM PANEM z banku, to może od razu w budzie zamieszkam
Pozdrawiam i, jak wszyscy, mocno trzymam kciuki (i wcale nie dlatego, że jestem Twoją ukochaną siostrzyczką)