Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rounder

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rounder

  1. Witam. Mam pompę ciepła galmet 200l z jedną wężownicą. Dodatkowo spory piec kaflowy z silną podkową która będzie zimą zasilać tą wężownicę w pompie ciepła. Zbiornik 200l pompy ciepła chce wykorzystać także jako pewnego rodzaju wymiennik ciepła, bo woda po przejsciu przez wężownice pompy byłaby kierowana jeszcze na grzejniki. Czyli z podkowy pieca kaflowego gorąca woda nie poszła by bezpośrednio na grzejniki jak robią wszyscy, tylko najpierw przez wężownice w pompie ciepła, potem na grzejniki i na koniec powrót do pieca kaflowego. Po co te ceregiele? Obawiam się że piec ten jest za silny żeby bezpośrednio jechać z gorąca wodą na grzejniki. A z drugiej strony jest też za silny tzn za gorący na samą taką pompę i grzejniki będą słuzyły jako taki swoisty odprowadzacz gorąca. Będzie palone drewnem więc temp bardzo wysoka. Naczynie wzbiorcze izolowane na ocieplonym strychu ma zapobiegać wybuchowi bomby. Pytanie - o ile mniej więcej stopni schładza się woda wychodząca z pieca - powiedzmy że woda ma wtedy temp. 80-85 stopni - o ile się schłodzi po przejściu przez taką wężownicę pompy gdy woda we wnętrzu pompy ma temp ok 50 stopni. I czy w ogóle taki układ będzie działał, Oczywiście latem gdy pompa sama grzeje wodę to przepływ ciepła od niej do grzejników byłby zakręcany zaworem.
  2. jest taka nowa oczyszczalnia bio eko lux wyglada trochę jak klon bio hybrydy i podobno ma najnowszy certyfikat CE. Czy ktoś cos na jej temat wie? http://www.przydomowe-biologiczne-oczyszczalnie.pl
  3. Beton oczywiście był zawibrowany. Przy tej ilości zbrojenia nie wyobrażałem sobie nawet rezygnować z wibratora buławowego. Na koniec przejechałem jeszcze raz listwą wibracyjną, ale bez przekonania Co do ilości styroduru pod płytą to 10cm mi w zupełności starczy - jest to już duże zabezpieczenie i dobra izolacja, a nie wymaga tak szerokiej opaski przeciwwysadzinowej jak np 20cm styroduru pod płytą ( nawiasem mówiąc dom jest na piachu - który jest też gruntem rodzimym, ale dla świętego spokoju zrobiłem opaskę na 70cm). Drenaż zrobiłem tuż poniżej tej opaski, bo mam problem z wodą gruntową. Płytę dodatkowo wyniosłem do góry więc liczę na to że z wodą będę miał spokój. Właśnie ta woda była głównym powodem zainteresowania się fundamentem płytowym. Potem poznałem inne zalety płyty i stąd ostateczna decyzja. A w końcu nawet postanowiłem zrobić ją sam, także dzięki temu forum. Ponizej domu zrobiłem ławy pod garaż - wkrótce postawię tam ścianę fundamentową z bloczków więc będę miał do czynienia z obydwoma sposobami fundamentowania i okazję do jakichś porównań.
  4. Witam ponownie. Właśnie dołączyłem do grona samodzielnych wykonawców płyty fundamentowej. Wczoraj płyta została wylana. Mam jedną małą wątpliwość. Płytę wylewałem ok. 13tej. Trwało to trochę bo jeszcze lałem ławy do garażu. Wieczór przyszedł szybko, na szczęscie po raz pierwszy od paru dni bez mrozu Jednak nie zdążyłem zatrzeć betonu, a gdy przyjechałem dziś koło południa był już tak twardy że nie szło nic zrobić. Płyta ogólnie jest dość równa trzyma poziom, a odchyłki w niektórych miejsach mieszczą się w pół centymetra. Natomiast nie jest ona gładka jak pupcia niemowlęcia bo nie była zacierana. Więc nie ma wyglądu posadzki, leczpodobna jest nieco do ulicy ze zdartym asfaltem. Ale tak na logikę myślę że nie ma to tu żadnego znaczenia skoro posadzką płyta nie będzie bo jeszzce na niej 10-15cm styro i wylewka z ogrzewaniem podłogowym. A pod ściany nośne i tak idzie zaprawa. Oglądałem zdjęcia z innych budów ale nie ma tam takich zbliżeńżeby stwierdzić czypłyta jest gładziutka. Więc pytam na wszelki wypadek czy mam się martwić tym że nie zatarłem betonu.
  5. I elementy zbrojenia płyt - żebra i strzemiona po 170 sztuk. Giętarka w końcu skapitulowała (ale kosztowała jedynie 65zł więc miała prawo) ale mam już drugą używaną ale potężną, profesjonalną i... bardzo tanio
  6. Jak na razie działam sam z pomocą taty i ta robota mimo że czasem denrwująca to sprawia mi przyjemność tworzenia. To przyszły garaż[ATTACH=CONFIG]211519[/ATTACH]
  7. I zabrałem się za zbrojenie. Będzie tego 2 tony więc trochę roboty mnie czeka - prawie jak przy przerzuceniu 120 ton piachu na płytę
  8. Na styrodur zamówioną przez internet folię 0,5mm (w normalnych sklepach nie ma takiej grubej)
  9. Po ułożeniu cokołu ułożyliśmy z tatą styrodur na podłożu - 10cm
  10. To kompletna podbudowa płyty i budowa cokołu z xps-a basf
  11. Wracając do podbudowy płyty. Weszło tam ponad 120ton piachu. Do zagęszczania użyłem zagęszczarki zipper z silnikiem hondy (silnik rewelacja) 100kg w którą zainwestowałem 2tys - była wcześniej używana przez kogoś do utwardzenia terenu pod barak do produckcji peletu. Te 2tys już mi się zwróciło. zagęszczanie terenu pod płytę podjazd garaż i użyczenie sąsiadowi zrobiło swoje. Od sąsiada kasy nie chciałem ale sam odpalił 2 stówki. Ze 3 razy miałem ją na budowie bo miał piach przyjechać a nie przyjechał. Gdybym wypożyczał to od razu byłbym w plecy stówkę dziennie i chyba bym tych niesłownych z Dąbrowy pobił za te straty. Całe szczęście że się zdecydowałem na kupno zamiast wynajmowanie - i taki sposób polecałbym każdemu kto ma sporo piachu do zagęszczenia i wiedzę że na dostawców liczyć nie należy
  12. A piasku potrzebowałem 5 wanien. Płytę podsypywałem na wysokość od 40 do 80cm z powodu nachylenia działki. Wcześniej koparkowy usunął humus - też nawalił z terminami. Miał też wyjąć humus spod garażu ale się zepsuł i zrobił to dopiero inny koparkowy prawie miesiąc później - notabene o wiele lepszy i tańszy. Już miałem zrezygnować ze zrobienia fundamentu garażu w tym roku z powodu opóźnień dostawczo papierkowych ale ponieważ akurat spóźniał się styrodur, a płyta z podbudową już czekała to miałem niezaplanowaną przerwę i wówczas wykopaliśmy ten humus i zrobiliśmy chudy beton. Garaż w odróżnieniu od domu będzie posadowiony na ławach. Ziemia spod płyty garażu pozwoliła podnieść teren działki o dobre 15cm co się bardzo przyda przy tym poziomie wód gruntowych. Mimo ostatniejsuszy gdy zakładali wodę to wodociąg będący na 1,30metra był pod wodą na jakieś 10cm
  13. Po wielu miesiącach papierkologii na początku lipca jest pozwolenie na budowę i mogę legalnie budować. Już na starcie budowy domu przekonałem się że dostawcy to ludzie niesłowni i niezorganizowani a niektórzy to po prostu są niepoważni. Dwa tygodnie straciłem przez firmę z Dąbrowy Górniczej dostarczającą kruszywo. Już miesiac wcześniej umówiłem się na dostawę piasku i myślałem że będzie ok. Ale się myliłem. W końcu gdy dostałem pozwolenie na budowę to dogadaliśmy szczegóły - w tym datę. Czekam czekam i nic. Najpierw pan jeszzce dzwonił ze jutro jutro itp. A w końcu jego telefon zamilkł. I tak straciłem 2 tygodnie bo chciałem być fair i nie zamawiałem u nikogo innego. Jak widać nie warto. Przecież mógł powiedzieć po prostu ze sie nie wywiąże i już. A tak straciłem przez tego palanta cenny czas. Ogólnie mam pecha z tym piaskiem, bo akurat ropzbudowują lotnisko i potrzebuje ono ogromnych ilości piasku wiec i ceny poszybowały do góry. No cóż. Tymczasem znalazłem w sąsiedztwie pana który ma na stanie dwie wanny 25tonowe i jak się okazało on okazał się człowiekiem słownym i jak obiecał że załatwi piasek na już to tak się stało. Kolejni dostawcy - poza dostawcą stali też nawalali, ale tylko jeśli chodzi o termin dostawy - od dnia do 8 dni jak zdarzyło się w przypadku styroduru
  14. witam ponownie. wielkimi krokami zbliza się moment budowy. pozwolenie powinno być za jakiś miesiąc. "dopieszczam" wiec projekt płyty który dostałem od konstruktora. I chciałbym dopytać tu na forum o pewne sprawy. 1. Zbrojenie konstruktor zaproponował z pręta fi 8 w siatkach z oczkmiem 15cm. Ja pomyslałem ze w tej cenie siatek zrobię sobie zbrojenie z pręta fi 10 (nie siatki). Obawiam się ze fi8 to jednak trochę na granicy bo dom bedzie z ciężkich 24cm silikatów. Na obrzezach płyty zostawie pręty fi12. Jak rozumiem zamiana fi8 na fi10 raczej sprawy nie pogorszy. 2. Mam sporo piachu na działce w gruncie. Wykopałem trochę i w niektórych miejscach ten piach ma brunatna barwę, a w większości żółtą. Frakcja średnia i gruba. Czy mogę go wykorzystac na podbudowe płyty. Chciałem tez wsypać w podbudowe troche tłucznia lub kamienia pokopalnianego(w sumie nasyp ma miec ok pół metra wiec może ze 20-30cm tłucznia by pomogło szybciej ten nasyp stweorzyć a dodatkowo obroni go przed podciaganiem wody gruntowej (a ta jest wysoko - po roztopach nawet 30cm p.p.t. i wreszcie 3. Konstruktor pewno dla ochrony płyty przed wodą gruntową wymyślił izolację przeciwwodna w postaci folii izolacyjnej tyle że każe założyć ja POD STRYRODUR, a z tego co czytam na forum to bład. Co robić w tym wypadku - ja mysle o położeniu jej na styrodur. Pozdrawiam i czekam odpowiedzi
  15. Witam ponownie, po dłuzszej przerwie. Żmudna procedura papierkowa powoli dobiega konca. Tzn projekt budowlany został złożony 9 kwietnia... Dopiero. W międzyczasie udało mi się zlecić i odebrać projekt płyty fundamentowej i został on złożony wraz z resztą papierów. Architekt proponował mi swojego konstruktora płyty, ale uznałem że 1500zł za projekt płyty domu o podstawie 92m kw. to przesada. I znalazłem sobie takiego który policzył 964zł. Architekt zaproponował też żeby od razu z papierami o pozwolenie na budowę domu złożyć też papiery o pozwolenie na budowe zjazdu. Zaprojektował zjazd i wziął za to 650zł. No masakra jakaś. Drozej niż projekt garażu... Wiosna przyszła więc pierwsze co to wziąłem się za wyrywanie działki ze szponów przyrody. Trawiaste chochoły są naprawdę trudne do usunięcia, ale powoli je likwduję, żeby działkę wyrównaćposiać trawkę warzywa zioła itd. Domku letniskowego jeszcze nie postawiłem, bo najpierw musi być ogrodzenie. Kupiłem 70 słupków ocynk za 1000zł siatkę leśną 200 mb za 300zł i wziąłem sięza wbetonowywanie słupków. Mozolna to robota bo trzeba żeby trzymałyu się w jednej linii i to ustawianie poprawianie i znów ustawianie strasznie wydłuża robotę. Teraz w zasadzie zostało mi ze 4 słupki do zrobienia i teren bedzie w całości osłupiały Wczoraj zrobiłem bramę, kupiłem 8 dech ponad 3 metrowych w sumie za 45zł, 3 kg gwoździ (oczywiście nie wszytskie zużyłem i zrobiłem z tego bramę dwuskrzydłową 5,3m szerokości. Obiłem ja siatką leśną. Ona jest zawieszona na stemplach a nie na słupkach metalowych. Teraz pora osiatkować teren i można domek letniskowy stawiać, a to planuję na majówkę. A kiedy pozwolenie na dom murowany? Podobno dają w ostatnim dniu. Ehh biurokraci.
  16. Minał niemal miesiąc od ostatniego wpisu. Ja wciaż w papierach. Wczoraj w końcu geotechnicy przwieźli mi opracowanie. To co i tak mi było wiadome kosztowało mnie 700zł. Na końcu stycznia kupiłem projekt domu , a parę dni temu też projekt garażu G2L z pro-arte. Obecnie jestem na etapie adaptacji. Architekt naniósł juz mi zmiany w projekcie - podniesienie ścianki kolankowej o pół metra, zmiany okien, doprojektowanie balkonów, wiatrołap w miejscu łazienki i vice versa oraz najpowazniejsza chyba zmiana - właśnie będzie przeprojektowywał fundamenty z ław na płytę. Te zmiany (bez fundamentów) wycenił mi na 1250zł + adaptacja do działki 1500zł... masa pieniędzy, i juz to kosztowało więcej niż sam projekt. Dodatkowo jeszcze cośpoliczy za garaż, bo chcę go trochę wydłużyć. Kupiłem go w promocyjnej cenie 500zł więc teraz pewno dojdzie do ceny właściwej Musze jeszzce zlecić obcięcie krokwi - okap ma aż 60cm a jak sie okazało od okapu do granicy działki musi być 1,5m. No szlag by to...Działkę rozszerzyłem do 24m, bo jak architekt zaczął mi wylioczać kolejne przepisy (że schodki muszą mieć1,2m że droga wjazdowa 3m) i jak dodałem tuje na 0,8m i chodniczek na 1m to się okazało ze od granicy dom mam odsuniety aż 5 metrów, a z drugiej strony chciałem mieć minimu 7, więc tą granicę wirtualną zmuszony byłem przesunąć. Na szczęście miałem w zapasie ten 1 metr dodatkowy do wzięcia. Tak więc zbliżałaby się ta procedura papierkowa powoli już do końca gdyby nie geodeta. @%&%$#%*. Naprawdę mnie wkurzył. Był pierwszym fachowcem któremu zleciłęm robotę już 2 stycznia. I zniknął. Dobrze że nie dałem mu zaliczki. Telefon głuchy, mail głuchy. W starostwie mówią że naciął paru ludzi w ostatnim miesiącu. Wcześniej był solidny, a co mu sie stało po nowym roku? Może przegrał zakład o koniec świata 21.12.2012 i stracił kase...Takwięc tydzień temu zleciłem zrobienie mapy projektowej drugiemu. Ale to potrwa 5 tygodni co najmniej. I tyle jestem w plecy. To mnie naprawdę dobiło i jak sobie pomyślę w ten sposób o fachowcach to tym bardziej sam chcę wszystko na budowie robić. Kupiłem też te stemple o których pisałem, kupiłem domek drewniany za pół ceny (czeka na transport) i systematycznie po trochu kupuje narzędzia. Jak sie kupuje po trochu to tak to kieszeni nie boli
  17. a 3 dni temu byli u mnie na działce geotechnicy. Powiercili i powiedzieli ze mam 4 metry piachu pod glebą więc grunt dobry pod budowę. Woda blisko ok. 1m ppt. Dobrze że trafili na działkę bo teren naprawdę dziewiczy. Pierwszy raz byłem tam w taaaką zimę. Pięknie tam jest po prostu. A drogi bielutkie jak w górach, jedynie na zakrętach trochę posypane. Śniegu multum, jak w baśni u królowej śniegu. Gdy chłopaki wierciły to ja żeby im nie było przykro że tylko oni pracują wziałem się za karczowanie terenu pod ogrodzenie. Zakupiłem już siatkę leśną po 1,70 za metr. Teraz mam na oku stemple budowlane za 3,50, z których część chyba pójdzie na słupki tejże leśnej siatki. Karczowanie było tym bardziej potrzebne żebym mógł sobie sznurek wzdłuz granicy działki powiesić od słupka granicznego do przeciwległego słupka. Było to ważne bo dom mam umieścić ok. 7 metrów od tej granicy i muszę to zrobić dość precyzyjnie żeby móc w przyszłości podzielić działkę na dwie. Granica środkowa istnieje obecnie tylko wirtualnie a to od niej właśnie będzie ten dom stał oddalony o 4 metry. Więc z tej drugiej strony musiało być te 7, bo dom ma ponad 11 metrów a szerokość działki po podziale ma być 23. Potrzebna więc była precyzja czyli mocne naciągnięcie sznurka. A pełno krzaków było na drodze,,, Uff. Ale się udało. W czasie karczowania nagle telefon od pani z energetyki. Mam przyjechać dziś po warunki przyłączenia. A jak już wyzej napisałem z panią z energetyki nie ma dyskusji Po drodze zebrałem jeszcze wypis z planu zagospodarowania i warunki przyłącza wody. I ruszyłem do taurona. Czas mocno gonił bo miałem pół godziny a droga daleka. Więc naprawdę się spieszyłem. 5 minut przed zamknięciem taurona byłem już o jakieś 500m od jego bram i nagle trach - policja mnie zatrzmuje. 77km/h w terenie zabudowanym. Mówię panu policjantowi ze zaraz wróce i mi wypisze mandat bo ja mam tylko 5minut a pani z energetyki to ostra babka i muszę jechać. Policjant się uwinął w 3 minuty. 50 zł - za... przebieganie przez jezdnię i 0pkt. No i zdążyłem do pani po papier. Ten na szczęscie był darmowy podobnie jak ten z wody. Jedynie wypis z planu 30zł. No i mandat. A co do tego planu to tam pisze że mogę sie zbudować najmniej 10m od krawędzi jezdni. Sęk w tym że jezdni przy mojej działce nie ma i licho wie kiedy będzie. A nawet jeśli to nikt nie wie jaka będzie jej szerokość. Ehh, to nie można było napisać od osi drogi? I po kiego licha mi ten wypis z planu. Starostwo moze go sobie obejrzeć przecież w internecie...
  18. No wiec właśnie, koledzy nie doczytali jedynie fotohobby zauważył że piszę o fińskim xps-e. Wygląda na to że faktycznie nikt go nie zna a parametry ma świetne - lepsze od BASF nawet. Co do szkła to oferty mam od Geocell (mam u siebie ich przedstawiciela) ale z transportem wychodzi ok. 350 zł za m3. Ponieważ UBITA warstwa musi być dwa razy grubsza to cenowo wychodzi to 2 razy drożej od xps. A ubija się w stosunku 1:1,3. Ja mam płytę o powierzchni 91m2 + opaska na 80cm wokół - czyli ok. 120 m2. Żeby mieć ubitą warstwię szkła piankowego 20cm (co z grubsza odpowiada 10cm xps-a) musiałbym zamówić 33 m3 granulatu - jakieś 11,5tys zł. Styrodur pod tą płytę z opaską to ok. 5,5tys. Kombinowałem co prawda że może szkło pod płytę a opaska ze styro, albo szkło na obwodzie a styro pod płytę ale i tak drogo. A wszystko przez gryzonie. Stąd też wpadłem na pomysł z tym chudym betonem. Perm - ja nie chce żeby on przenosił jakieś obciążenia - on ma chronić tylko przed fauną robaczano-gryzącą
  19. witam wszytskich. po raz pierwszy na forum, które przeczytałem w całości gdyż podejmuję się samodzielnej budowy płyty i domu. Bardzo skłaniam się tu do podbudowy na szkle piankowym ale ponieważ jest drogie to myśle nad jakąś hybrydą z xps-em. O xps-a samego się nieco obawiam z powodu gryzoni, choć wymyśliłem już na to sposób - chudy beton pod niego, a płyta na niego :)Mam tu drobne pytanie do fachowców. Czy pod cieżarem płyty beton chudy nie popęka i nie pozamienia się w gruz? Bo wtedy znowu otwarta droga dla gryzoni. I drugie pytanie. Mam możliwośc kupna xps firmy Finnfoam za 415zł. Czy ktoś coś o tej firmie słyszał? Fińska więc raczej solidna ale jakoś nikt na forum takiego xps nie kupował. To tyle pytań na początek
  20. Dni mijają i czekam na geodetę z jego mapą do celów projektowych. W międzyczasie różdżkarz wskazał odpowiednie miejsce na dom. Mimo iż działka ma ponad 2000 m2 to jakby niewiele miejsca na niej - podobno tyle żył wodnych. No cóż. myślałem że dom wybuduje ze 20m od drogi a okazuje się że najlepiej to 10m. Niech będzie, przynajmniej mniej do kopania przy przyłączach. Zamówiłem też badanie geotechniczne - bo obowiązkowe, ale u mnie to tak naprawdę jest co najmniej 4 metry piachu w gruncie - dalej nikt sie nie dokopywał A woda na wiosne dochodzi do pół metra ppt. Dlatego też wybór płyty. I już raczej na pewno sam ja zrobię. Oszczedność kilkunastu tys. i pewność staranności własnoręcznych robót są tu argumentami nie do przebicia.
  21. Ja konkretnie z Zendku, właśnie przyswajam teoretyczną wiedzę nt budowy płyty fundamentowej. Postanowiłem ze to też wykonam sam. Oszczędność to dobre kilkanaście tys. na robociźnie - przynajmniej taką miałem najlepszą ofertę. A nie wygląda na to że to jakaś wielka filozofia żeby człowiek samemu nie podołał. Pozdrawiam sąsiada. P.S. Pisze dalej dziennik budowy w "dzień po dniu" w forum "o was"
  22. Energetyka powiedziała że za miesiąc dzwoni i widzi mnie u siebie po papier, Bardzo zdecydowana kobietka w biurze- lubię takie .No to na razie tyle papierologii i teraz to 5-6tyg. musze czekać na te mapki do celów projektowych. I dopiero wtedy mogę robić adaptacje projektu. To może rozejrze się za materialami budowlanymi. podobno w zimę taniej. Zamierzam budowac dom z silikatów. Ciekawie wyglądają te z silka-ytong na zaprawę klejową. Wyglada że łatwo sie wznosi ściany.(choć drogo raczej). Nie wiem jednak czy to będzie tak solidne jak tradycyjne silikatowe sciany na zaprawe murarskiej. Jakos te nowe technologie "klejenia" domu nie przekonują mnie do konca. Może ma ktos w tym temacie jakieś doświadczenia. byłbym wdzięczny.
  23. Rozpocząłem sprawy papierkowe. A więc wyjąłem ze Starostwa 4 mapki zasadnicze, jedną ewidencyjną (to jak się okazało tzw wyrys z rejestru gruntów) oraz wypis z rejestru gruntów. Te dwa ostatnie będą potrzebne do wniosku o pozwolenie na budowę, a mapki zasadnicze potrzebne do tzw zapewnienia mediów co też będzie potrzebne do wniosku o pozwolenie. Następnie wyjąłem w gminy kolejny "niezbędny" papier - wypis w planu zagospodarowania - jakby w starostwie nie było komputerów i internetu i sami nie mogli sprawdzić sobie tego planu. Ja mogłem ale papier i tak muszę mieć. Następnie załatwiłem sobie przyłącze wody. Papier bedzie za tydzień. Ogólnie sprawnie to poszło aż byłem zaskoczony. Wczoraj też zleciłem telefoniczno-mailowo geodecie stworzenie map do celówprojektowych. To koszt aż 800zł - masakra. Te wszystkie mapki i wypisy kosztowały mnie niecałe 80zł. Dziś pojadę do energetyki - tu podobno nie idzie już tak sprawnie. Jutro biorę różdżkarza na działkę (500zł . ). I tym mocnym akcentem zakończę ten tydzień
  24. a
  25. Mam żonę i 2,5 letnią córkę. Mieszkamy w dużym mieście ale mamy dość fatalnego powietrza i blokowisk. Niedawno kupiłem w końcu działkę na prowincji, choć nie tak daleko od cywilizacji jak chciałem Projekt domu mamy już wybrany choć jeszcze nie kupiony. Żonie się podoba choć ma on pewną wadę w odniesieniu do działki którą mamy, bo ma ona układ z NW na SE. Przydałby się więc projekt domu z wejściem od południa ale takich które spełniają pozostałe kryteria nie ma... A to kryteria wyśrubowane bo chcemy 2 pokoje na parterze w domu z użytkowym poddaszem. To ze względu na to że postaramy się spełnić nasze marzenia o domu w większości własnymi siłami i bez pomocy banków. Przejrzeliśmy już masę projektów i powoli mamy dość Więc prawdopodobnie będzie to z244 http://z500.pl/projekt/Z244.html z delikatnie podniesioną ścianką kolankową o 1 pustak do 130 cm (żona chciałaby o 2 ale wtedy ten piękny dom chyba straciłby dużo ze swojego uroku. Dom ustawimy natomiast tak że elewacja boczna będzie frontową. Działkę mamy sporą i wirtualnie ją podzieliłem na dwie żeby w przyszłości wydzielić nową pełnoprawną działkę do budowy. Chciałem podzielić ją prawnie przed budową ale powiedzieli mi w urzędach i geodezji ze to może trwać ze 3 miesiące a ja czasu nie mam bo na wiosnę chcę lać fundamenty.A podzielę po wszystkim albo wtedy gdy będzie potrzeba. Dom więc wybudujemy na jednej połowie działki. Przy domu zamierzamy wznieść garaż wolnostojący na 2 auta + pom. gospodarcze. Ogólnie plany mamy ambitne a pieniądze marne. Ale powalczymy. Ja bym był super uradowany gdyby przed zimą stanął dom w SSZ. i do tego będę dążył. Mam nadzieję że murowanie ścian pójdzie mi w miarę sprawnie, choć doświadczenia w tym zakresie mam niewielkie. Nie wiem co będzie ze stropem. Ja bym chciał drewniany. lubię drewno. Ale żona nie chce bo podobno skrzypi podłoga. W razie czego z terrivą która jest w projekcie chyba bym sobie poradził. ale jeszcze powalczę o drewniany strop. Co do dachy to przewiduję deskowanie i papę na początek, ale być może się przekonam do łat i kontrłat i blachodachówki. Z fundamentem mam kłopot. Wody gruntowe u mnie dochodzą do 0,5m na wiosnę a humus ma 30cm. Niżej jest czysty piach. ogólnie 20cm niewodnego gruntu to trochę mało... Przekonały mnie zalety płyty fundamentowej na takim gruncie. Przy okazji poznałem inne jej zalety i już mi się nie widzi raczej budowa na tradycyjnych ławach. No cóż. ofertę mam taką: za 33 tys brutto płyta od A do Z ocieplona styropianem i na szkle piankowym. Mam się nad czym zastanawiać, ale najpierw papierologia stosowana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...