Daleki jestem od robienia "budowlanej wolnoamerykanki" i faktycznie niepotrzebnie się uniosłem. W pierwszym poście nie napisałem również, że bardziej zależy mi na zamknięciu tej studni z przyczyn czysto praktycznych a nie użytkowych. Obawiam się uciekającego ciepła do góry i zabudowa tego pozwoli również na pełne wykorzystanie powierzchni użytkowej bezpośrednio sąsiadującej.
Na zdjęciu lepiej widać gdzie znajduje się ta wolna przestrzeń w stropie jak i również że nie bardzo nadaje się to do zagospodarowania. Jest to stan z przed 6 miesięcy.
Pozdrawiam i przepraszam