kasia.

Kate, śliczne masz te łazienki. Górna to jest to co lubię Moja jest w podobnym stylu.

Witam po zimie kompozyt na tarasie przeżył zimę bardzo dobrze, wygląda cudnie. Zapomniałam wcześniej napisać, żeby zminimalizować nagrzewanie się deski zamontowaliśmy markizę więc nie ma tragedii. Tylko z tym rysowaniem- nie tyle są to rysy w desce co bardziej smugi, które należy umyć. Co staram się robić, a że ze staraniem różnie bywa więc są smugi Co najważniejsze dla mnie to, że nie trzeba nic malować, bejcować czy lakierować. Ma to z pewnościa swój niepodwarzalny plus

Witam...na wiosnę zmieniliśmy z mężem taras z płytek na kompozyt. Cena nie była aż tak kosmiczna- za deskę ok.80zł + dodatki, w sumie za całość na taras wydaliśmy 8000zł. na ok.40m2. Robocizna była gratis- zajął się nią mąż z kumplem- zajęło im to 2 dni. Początek był trudny i poziomowanie- ale reszta to jak klocki Lego- chłopaki lubią te klocki Jeśli chodzi o użytkowanie to: - dosyć szybko się rysuje co mnie wkurza, trzeba trochę uważać - jak pada deszcz to dziwnie się przebarwia- tam gdzie stała woda robią się ciemne zacieki- ale potem jakoś same znikaja - no i bardzo ale to bardzo się nagrzewa-nasz taras jest południowy więc jak grzeje słońce to można się poparzyć- na boso nie ma szans przejść- nie przesadzam - teraz jest pierwsza zima tarasu- na razie nie zauważyłam niczego niepokojącego To raczej wszystko jeśli chodzi o minusy a plusy- jest jeden ale jaki- taras wygląda cudownie co mi w zupełności wystarcza i co neutralizuje minusy.