Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mordimer_m

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    112
  • Rejestracja

O mordimer_m

  • Urodziny 01.04.1980

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mordimer_m's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Adam: problemów tak na prawdę można było spokojnie uniknąć, gdyby tyko moi murarze nie byli durniami, lub mieli pojęcie o wykonywaniu wymianów (strop Teriva). Więc jeśli się zdecydujesz, to po prostu patrz na łapska, żeby przy przejściu przez strop głupich pomysłów nie dostawali. Może dobrze by było, żeby twój projektant się wypowiedział na temat przerwanego w tym miejscu wieńca. Komin nie będzie przewiązany ze ścianą, więc przy tynkowaniu zwróć też na to uwagę, żeby później ci się pęknięcia nie robiły. W innym wątku ktoś pisał co i jak. Inna sprawa, że karta gwarancyjna komina mówi, że musi być postawiony zgodnie z instrukcją montażu. A instrukcja montażu mówi, że ma być obok ściany i z dylatacją. Nie wiem czy było by to wystarczającą podstawą do nie uznania roszczeń, ale warto mieć to na uwadze przy podejmowaniu decyzji.
  2. Adam ja mam tak jak ty chcesz, to znaczy komin systemowy w ścianie nośnej, wystaje raptem kilka centymetrów. Teraz po fakcie powiem ci tylko, że niczego podczas budowy nie żałuję bardziej, niż właśnie takiego rozwiązania. Wynikło z tego masę problemów i dodatkowych kosztów. Posłuchaj murarzy bo dobrze ci radzą i nie kieruj się swoim widzimisię.
  3. JTD: możesz mi jeszcze powiedzieć jak dużą szczelinę/dylatację zostawiłeś?
  4. Tak właśnie podejrzewałem, dzięki. Ma ktoś może doświadczenia z tego typu delikatnymi operacjami, lub wskazówki jak robić żeby nie uszkodzić?
  5. Witam. W instrukcji montażu komina jest napisane, aby "nie zatynkować przyłącza spalin". Wstyd się przyznać, ale nie do końca rozumiem to niby proste sformułowanie. Mam właśnie wykonane tynki i sam już nie wiem czy dobrze przy tym trójniku. Załączam dwa zdjęcia - przed i po. Na zdjęciu po tynkowaniu widać, że sam otwór oczywiście zatynkowany nie jest, ale tynk styka się bezpośrednio (lub nachodzi na) ceramikę. Pod tynkiem jest zamontowana płyta czołowa. Zostawić jak jest czy wydłubać po zewnętrznym obwodzie przyłącza spalin? Z góry dziękuję za pomoc.
  6. fenix2 dzięki. Właśnie tak będzie, zwody przesunięte na ścianę i nie na filarze.
  7. Jak na razie (za darmo) udało mi się tylko dotrzeć do spisu treści tego dokumentu. "5.3 Badania odporności udarowej urządzeń" to odnośnie tej metryki czy siedzenia na tarasie? W każdym razie dzięki za odpowiedź, nakierowałeś mnie na dobre źródło informacji.
  8. elpapiotr: a ja rozumiem, że na pytanie z pierwszego postu nie masz nic do powiedzenia, inspektorze.
  9. W pierwotnym projekcie domu (tym od architekta) nie ma instalacji odgromowej, bo dopiero później się na nią zdecydowaliśmy. Teraz właśnie z ekipą od elektryki uzgadniamy i są dwie opcje: jedna taka jak naszkicowałem, a druga żeby ten zwód puścić po prawej stronie tarasu obok spustu rynny. Tak jak napisałem w pierwszym poście - chciałbym poznać kilka opinii, nie tylko moich fachowców.
  10. Witam. Mam kilka możliwości poprowadzenia zwodów instalacji odgromowej i chciałbym zasięgnąć opinii z zewnątrz, osobiście nie mam o tym zielonego pojęcia. Na rysunku naszkicowałem ogólnie jak by wyglądała ta instalacja na tylnej części domu. Moje pytanie dotyczy fragmentu zaznaczonego strzałką, przy tarasie. Czy z takim rozwiązaniem bezpiecznie jest siedzieć na tarasie w czasie burzy? Zaznaczam, że pionowy fragment był by ukryty i wkuty w filar, ale fragment przechodzący pod okapem z dachu na filar miał by być odkryty i widoczny.
  11. smigloxxx: no pod tym względem się "popisali" nie ma co, konstruktor też się nie mógł nadziwić, że tyle dodatkowej roboty sobie barany dołożyli w porównaniu z prawidłowym wykonaniem. Szczegóły opisywałem w innym wątku. Ale jestem po konsultacjach, poprawki wykonane i problem opanowany.
  12. mnocon: sprawa wydawała by się oczywista, tzn. robić zgodnie z projektem, zgodnie z instrukcją montażu stropu, zgodnie z instrukcją montażu komina. W praktyce jednak nie zawsze możesz liczyć na profesjonalizm wykonawców. Właź gdzie możesz i sprawdzaj, dopytuj, nie tylko swoich fachowców bo ci będą walić ściemę, ale w niezależnych źródłach. U mnie spieprzyli na styku kominów ze stropem. Zamiast zrobić kominy przecinające strop (wymiany i dylatacja), zrobili strop przecinający kominy (belki oparte na kominie). Z tego wynikła mi cała masa komplikacji, trochę dodatkowych prac no i oczywiście sporo kosztów.
  13. Po raz kolejny wielkie dzięki za pomoc. Jeszcze jedno pytanie: przepytam przed montażem komina czy wiedzą jak to poprawnie zrobić, skonfrontuję z waszymi podpowiedziami, powtórzę im jak to ma wyglądać. Ale jeśli po robocie sam wlezę na komin, to czy będę mógł sprawdzić i się upewnić? Zakładając oczywiście, że wiem tylko tyle co tutaj przeczytałem. Coś powinno być luźne, gdzieś przerwy widoczne, czy ze zdjęć będzie widać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...