Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Projektant KM-C

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Projektant KM-C's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Jeśli budynek jest w okolicach Warszawy, zapraszamy do naszej pracowni. 501 897 771
  2. Metodę weryfikacji podawałem, projekt należy przedstawić firmom wykonawczym, zweryfikują go dokładnie. Pisałem też, by prosić o telefon do konstruktora. Podpis krwią przez architekta, żadnych gwarancji Państwu nie daje. Prócz architekta podpisy na projekcie składają konstruktor i instalatorzy. Za bezpieczeństwo konstrukcji budynku, odpowiada konstruktor, nie architekt. Nigdzie nie napisałem, że inwestor ma się znać na detalach. Pisałem o tym, że projekt powinien detale zawierać, a to sprawdzić może każdy.
  3. Te posty są dla Inwestorów. Jeśli chcesz pisać do mnie, pisz na priva. To Inwestor decyduje o wyborze projektanta, a te informacje mają mu w tym pomóc. Podtrzymuję to co pisałem wcześniej. Poszukując projektanta nie należy skupiać się tylko na kwestii wizualnej - estetycznej projektu. Należy wymagać od projektu by zawierał niezbędne detale, szczegóły konstrukcyjne, obliczenia. Tylko to daje gwarancje niezawodności pracy budynku i zapewnia Państwu bezpieczne jego użytkowanie. Specjalizujemy się w ekspertyzach, prawie połowa zleceń dotyczy wad budynków, które wychodzą podczas pierwszych lat eksploatacji. Jak się okazuje, przyczyną jest radosna twórczość firm wykonawczych, z uwagi na braki w projekcie. Nadzory autorskie, o których pisze przedmówca, w praktyce są rzadko spotykane i nie moga zastępować projektu. Na budowie nie ma warunków by analizować, przeliczyć, jeśli do tego dochodzi to w większości kończy się to fatalnie. Przykład z tego miesiąca, Inwestor zaniepokojony postępującym zarysowaniem stropu, ścianki działowe na górze mają poziomą rysę o szerokości 1cm, budynek oddany do użytkowania rok temu. W trakcie realizacji, Inwestor zorientował się, że w projekcie jest żelbetowy podciąg, pomimo tego, że ustalał z architektem, że będzie stalowy. Konstruktor nie zamierzał wprowadzać zmian, bo nie chciał tego robić za darmo (jego wynagrodzenie tego nie uwzględniało, a architekt nie chciał dopłacić do projektu). Architekt stwierdził, że zmiana zostanie zrobiona na budowie, podczas realizacji. Do wproawdzenia zmiany został namówiony kierownik budowy, który przeliczył na budowie podciąg, robił to „na kolanie” i pomylił się w obliczeniach, strop jest w stanie awaryjnym, szacunkowy koszt naprawy kilkanascie tys zł. Cenę pomidorów ustala sprzedawca, nie Ty, czy w tym przypadku też wybierasz najtańszą ofertę? Pomidor czerwony, z zewnątrz wygląda właściwie, cena najniższa na bazarze. dopiero w domu okazuje się, że jest bez zapachu i smaku, a po zjedzeniu boli Cię żołądek. Gdy Inwestor zleca projekt architektowi, ten szuka najtańszych branżystów (w tym konstruktora). Przeznaczenie 10-15% na projekt konstrukcji oznacza, że projekt zostanie okrojony, konstruktor nie będzie analizował, przyjmie rozwiązania takie by jak najszybciej projekt skończyć i brać się za następny, bo musi ich zrobić 8 - 10 razy więcej w tym sam czasie co architekt, by zarobić tyle samo. Kolejny raz próbujesz zdyskredytować moje kompetencje, proszę byś nie kierował się uprzedzeniami, a trzymał się tematu dyskusji. Robimy rozbudowy i modernizacje, nie tylko domów jednorodzinnych. Nam cały projekt rozbudowy jednorodzinnego domu zajmuje średnio 5-8 tygodni, w tym czasie wykonujemy kilka koncepcji (średnio 6), robimy ekspertyzę stanu istniejącego, inwentaryzację, projekt konstrukcji z detalami, szczegółami, architektura w zakresie do pozwolenia na budowę. Koordynacji i czasu poświęconego na rozmowy z Inwestorem, nie wyceniamy, to dodatek do przygotowania dokumentacji. Decyzja należy do Inwestora. Sugeruję by wymagać od projektu, by zawierał szczegóły konstrukcyjne, detale, obliczenia. Szukać projektanta, który zapewni, że będzie to w dokumentacji. Prosić kontakt do konstruktora, by w razie potrzeby zgłaszać do niego uwagi do projektu. Inwestor musi być świadomy za co płaci i czego powinien od dokumentacji wymagać. Jeśli potrzebują Państwo więcej informacji, proszę o kontakt telefoniczny: 501 89 77 71.
  4. Zastanawiałem się czy odpisywać, ale warto pewne rzeczy wyjaśnić Inwestorom i ma to związek z podejmowaniem decyzji co do wyboru oferty na projekt rozbudowy. Czytając to, tym bardziej nie rozumiem sposobu Twojego wyjaśnienia. Wyceniasz na 10-15%: bezpieczeństwo (setek a czasem kilku tysięcy użytkowników takich obiektów jak: budynki wielorodzinne, kina, teatry, centra handlowe, stadiony) i ergonomię rozwiązań projektowych (koszty stanu surowego). Prośba byś podał temat opracowania, zakres udziału konstruktora oraz swoją rolę w tym temacie. Ocenimy czy to godziwe proporcje. Nie zrozumiałeś. Gdy przeznaczasz na branże mniej niż wynika to z zakresu ich pracy, Inwestor otrzymuje projekt niepełnowartościowy, o czym zazwyczaj nie wie. Dowiaduje się dopiero od wykonawcy, któremu go przekazuje. Wykonawca informuje go o tym, że nie ma w projekcie detali, szczegółów i nie wie jak ma je wykonać, wówczas robi tak, jak robił poprzednio, nie adaptując ich do aktualnych warunków. Przekłada się to na wodę w piwnicy, uginające się stropy, pękający sufit zamocowany do uginającego się dachu. Inwestor zamawiając projekt zakłada, że przekazując go wykonawcy, ten nie będzie miał pytań, nie będzie musiał sam rozwiązywać szczegółów, które powinny być w projekcie. I po to był mój post, by zwrócić uwagę na to, że najtańsza oferta, to zazwyczaj oferta najgorsza. Taka oferta zakłada okrojenie projektu do minimum, byle dostać pozwolenie na budowę. O resztę martwić się musi Inwestor i wykonawca. Kierowanie się zasadą szukania najtańszych branżystów po wygraniu przetargu, to metoda na oszczędzanie kosztem Inwestora. Celem moich postów, było uświadomienie Inwestorom jaka jest rzeczywistość, wg Ciebie „Normalne prawa rynku”. Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Pisałem już wcześniej o tym, co zawiera nasz projekt budowlany, od tego się zaczęła dyskusja. W naszym projekcie są wszystkie detale konstrukcyjne, detale izolacji dla konkretnych warunków hydrogeologicznych. Tym się wyróżniamy. Rola architekta, o której piszesz, ma istotne znaczenie w projekcie od podstaw, projekcie nowego obiektu. Zazwyczaj Inwestor decydując się na rozbudowę ma już gotową wizję, którą należy podszlifować. Pozostałe prace dotyczą adaptacji stanu istniejącego i architekt nie ma się czym wykazać, bo porusza się w układzie już istniejącym. Do zaprojektowania są nowe przebicia przez ściany, nowe schody do nadbudowywanej kondygnacji, określenie nośności stropu poddasza adaptowanego na cele mieszkalne, projekt nowego stropu, projekt nowego dachu. Te rzeczy robi konstruktor, nie architekt. Rolą konstruktora jest wykonanie projektu elementów konstrukcyjnych nowych, sprawdzenie istniejących. Rozplanowanie w istniejącej bryle funkcji, czyli sypialni, łazienki, gabinetu itp. są w stanie sami Inwestorzy i jak sam pisałeś wcześniej można to zlecić prawnikowi, kucharzowi i sprzątaczce. Ale jestem pewien, że żadna z tych osób nie podejmie się wykonania zadań przewidzianych dla konstruktora. Dlatego podtrzymuję to co pisałem wcześniej, projekt rozbudowy lepiej powierzyć konstruktorowi, który zrobi projekt ze szczegółami, detalami konstrukcyjnymi, oceni stan techniczny elementów istniejących, weźmie do współpracy architekta, który zadba o estetykę elewacji. W innym wypadku architekt poszuka konstruktora za 10-15% wartości kosztów projektu. Co przy średniej wartości projektu c.a. 6 tys zł to 600-1000zł. Inwestor musi wiedzieć, że przy koszcie realizacji 100 – 150 tys zł, przeznaczenie 1000zł na bezpieczeństwo, bezawaryjną kilkudziesięcioletnią pracę budynku jest nieodpowiedzialne.
  5. Nie pisałbym tego postu, gdyby nie to, że mi dokuczyłeś w przedostatnim zdaniu przedostatniego akapitu, cytuję Twoją wypowiedź dalej, jako ostatnią. Dziękuję, że potwierdzasz to o czym piszę, czyli wartości udziału konstruktora w projekcie o wielkości 10-15%, serwowanej przez środowisko architektów. Zastanawia mnie tylko to, w jaki sposób to uzasadniasz, tzn. że na projekt konstrukcji więcej przeznaczyć nie można, bo Inwestor płacić chce mało. Wynagrodzenie konstruktora przy udziale procentowym, to udział procentowy i nie zależy on od "oszczędności" Inwestora tylko od Ciebie. Biorąc podaną przez Ciebie wartości 20-25% wynagrodzenia dla architekta, pozostawałoby na projekty instalacji 70-60%. Życzyłbym instalatorom takiego wynagrodzenia przy Projekcie Budowlanym rozbudowy. Konstruktorzy tak mają, że jak nie obejrzą i nie rozpoznają sprawy, jak nie udowodnią lub ktoś nie udowodni im, to nie wierzą w zapewnienia, że tak jest. Pewnie na tym forum jest kilku tych instalatorów, którzy obronią Twoje obliczenia i potwierdzą to jak hojnie ich traktujesz. Jest też zapewne kilku Inwestorów, którzy potwierdzą, że wykonany przy Twoim udziale Projekt Budowlany rozbudowy zawierał projekty instalacji, warte tych pieniędzy. Wg SARP'u (Stowarzyszenie Architektów Polskich) wynagrodzenie architekta nie powinno być mniejsze niż 50%. Nie znam architekta, który bierze mniej. Może jesteś pierwszy, ale musiałbyś złamać zasady wyceny, które SARP ustanowił, a byłoby to ryzykowne. My je robimy, bo ważniejsze jest bezpieczeństwo budynku i osób w nim przebywających, niż zakres zlecenia i wymagania Prawa Budowlanego (co do zakresu projektu konstrukcyjnego w Projekcie Budowlanym). I o tym właśnie był mój post. Projekt powinien zawierać wszystkie niezbędne detale, by wykonawca nie zastanawiał się jak robić, lub nie robił na podstawie "doświadczenia" z innej budowy, bo każdy projekt wymaga adaptacji konstrukcji do konkretnego przypadku. Mój post miał na celu zwrócenie uwagi na to, co powinien zawierać projekt rozbudowy, by uniknąć poźniejszej analizy powstałych szkód (zarysowania, ugięcia, woda w piwnicy, wilgoć na ścianach). Wszystko to można przewidzieć, można wykonać projekt by nie miało to miejsca. Ale w projekcie musi brać czynny udział konstruktor, który kosztuje więcej niż 10-15% ceny projektu, którego koszt Inwestorzy ponoszą, przeświadczeni o tym, że będą mieszkali w domu bezpiecznym i bez wad konstrukcyjnych. Jak to zbadałeś, po charakterze pisma, po IP, po moim loginie? Ja Cię nie znam. Zdaje się, że wątek nie dotyczy oceny mojej znajomości przepisów, systemów instalacyjnych, wyczucia estetyki i ergonomii. Takie właśnie jest podejście architektów do branżystów. Dlatego uczulam i podtrzymuję zalecenia dla przyszłych Inwestorów, by przed przyjęciem oferty od architekta, poprosili kontakt do jego konstruktora i z nim porozmawiali o jego przyszłym zaangażowaniu w projekt, a po otrzymaniu projektu porozmawiali z nim o projekcie. By sprawdzili co zawiera projekt części konstrukcyjnej lub by zrobił to ich wykonawca. Mój post nie ma na celu ograniczenia uprawnień architektom, obniżania ich kompetencji. Zwracam uwagę na to, by Inwestorzy podejmowali decyzję o wyborze projektanta świadomie, mając na uwadze, że środowisko architektów sugeruje by przeznaczać tylko 10-15% wartości kosztów dokumentacji na projekt konstrukcji. Czyli kwota 10-15% kosztów dokumentacji, za która płacą, decyduje o koszcie realizacji stanu surowego, o ich bezpieczeństwie, o ich spokojnym śnie.
  6. Cena bardzo atrakcyjna przy założeniu, że projekt zawierał obliczenia i detale zbrojenia trzpieni w ścianie kolankowej, obliczenia krokwi dachowych, brał udział w projekcie konstruktor, który określił nośność istniejącego stropu poddasza. Proszę nie traktować ceny jako głównego czynnika przy wyborze projektanta. Osoby zainteresowane tym, jak powinien wyglądać projekt, prosze o kontakt: 501 897 771.
  7. Trochę się rozpiszę w temacie. Proszę mieć na uwadze, że ekspertyzę powinien zrobić konstruktor, nie architekt. To konstruktor odpowiada za bezpieczeństwo budynku, on powinien przeanalizować stan techniczny budynku, on się zna na konstrukcji. Konstruktor powinien przeliczyć nowe elementy konstrukcyjne i sprawdzić istniejące. Trafiały do nas dokumentacje, robione tylko przez architekta, projekty nie zawierały obliczeń ani szczegółowych rysunków, bez których wykonawca stosuje radosną twórczość, konsekwencje czego ponosić będziecie Państwo Wy. Ważne też, by te obliczenia robił konstruktor, jego tego uczą na studiach. Kiedyś zgłosił się do nas inwestor by wykonać mu rysunki wykonawcze, na podstawie projektu robionego przez architekta. Po sprawdzeniu jego obliczeń okazało się, że architekt zapomniał zebrać na główny podciąg obciążenia od stropu, wsporniki zbroił dołem, a fundamenty przewymiarował prawie dwukrotnie (na samych fundamentach strata dla inwestora ok. 12 tys zł). Często architekt szukając oszczędności wybiera najtańszego konstruktora, który za oferowane pieniądze stawia tylko pieczątki. Mieliśmy wiele przypadków zapytań ofertowych od architektów, z prośbą o projekt konstrukcji za 500zł. Wiedząc ile jest przy tym pracy odmawiamy, bo tego się zrobić porządnie nie da za te pieniądze. Ale najbardziej poszkodowani sa inwestorzy, bo są przeświadczeni o tym, że projekt jest wykonany rzetelnie a ich dom będzie bezpieczny. Inwestorzy nie zdają sobie z tego sprawy, że architekt przeznacza na projekt konstrukcji w najlepszym wypadku 10-15% kwoty, którą Państwo mu płacą. Proszę się zastanowić przed wyborem projektanta, poprosić o przykładowy projekt do obejrzenia, przyjrzeć się czy zawiera detale konstrukcyjne, w razie podejrzeń poprosić o kontakt do konstruktora, porozmawiać z nim. Uczulam na te problemy, chodzi o Państwa bezpieczeństwo i bezpieczeństwo Państwa rodziny, ale również o rozsądne poszukiwanie oszczędności. Przy poszukiwaniach biura lub projektanta do wykonania projektu poszukujcie Państwo, takiego, przy którym zaangażowany będzie konstruktor, nie jako postać wirtualna z pieczątką, tylko taki, który zadba o to by konstrukcja budynku była bezpieczna. By nie musieli Państwo patrzeć na uginające lub rysujące się stropy. Pamiętajcie Państwo również, że cena nie zawsze odzwierciedla jakość dokumentacji. Moja rada (i pewnie większości firm wykonawczych, które miały różne dokumentacje w ręku): Lepiej trafić na konstruktora, który zaangażuje architekta, niż odwrotnie. Błędy / niedociągnięcia w architekturze wyłapiecie Państwo sami, ale nie zorientujecie się czy krokiew ma odpowiedni przekrój, lub czy belka żelbetowa odpowiednią ilość zbrojenia. Gdybyście potrzebowali pomocy, wyceny lub szczegółów: 501 897 771.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...