Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

antistar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

O antistar

  • Urodziny 02.02.1981

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Tychy
  • Kod pocztowy
    44-100
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

antistar's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Cześć, Mam pytania odnośnie prawidłowych nastawień pieca i podłogówki. Zaznaczam, że jestem totalnie zielony w tym temacie dlatego z góry przepraszam za trywialne pytania ale za to dziękuję za pomoc Wiem, że tematów dotyczących ustawień podłogówki jest tutaj dość dużo ale w żadnym, który widziałem, nie znalazłem odpowiednich wskazówek... Mieszkanie: 72m2 System: podłogówka z rozdzielaczem Viessmana jak na zdjęciu + jeden grzejnik drabinkowy w łazience. Zamontowana listwa Engo (czyli Salus) + 4 sterowniki na kablu. Do listwy podłączona też pompa, która była zamontowana oryginalnie (wiem, że przy tak małym układzie ponoć jest niepotrzebna ale może kiedyś zdemontuję). Nie mam podłączonej żadnej "pogodówki". Z tego co wiem rurki są min. 5 cm pod powierzchnią wylewki anhydrytowej. Piec: Viessmann Vitodens 050w Podłoga: oprócz łazienki wszędzie panele winylowe Wenningera (podłoga "pływająca") - 5mm grubości. Podkład paneli o niskim oporze cieplnym firmy Arbiton - 1,5 mm grubości. Nie znam długości pętli, mieszkanie kupione od dewelopera. No i teraz pytania totalnego "świeżaka". 1. Jaka może być maksymalna temperatura na zasilaniu podłogówki? Aktualnie - jak widać na zdjęciu - mam ustawione 30 stopni i przy temp. zewnętrznej ok. 0 stopni nie dam rady nagrzać powyżej 20 stopni. Najgorzej jest w przedpokoju, tutaj max. 18 stopni. Owszem, mieszkanie stoi aktualnie puste (a po bokach mam również puste mieszkania), czasami kręcą się w nim jeszcze robotnicy a na podłodze jest papier, niemniej jednak obawiam się, że będzie ciężko z ogrzewaniem poniżej "0". 2. Zastanawiam się nad zwiększeniem temperatury zasilania ale mam panele winylowe do których producent zastrzega, że "temperatura powierzchni podłogi nie może przekraczać 27 stopni". Czy jeśli zasilanie ustalę np. na 35 stopni to mam się nie martwić tym parametrem? W sensie, że straty po drodze i opór cieplny spowodują, iż z 35 na zasilaniu zrobi się de facto np. 25 temperatury na podłodze? 3. Jaką temperaturę grzania ustawić na piecu? Taką samą jak zasilania podłogówki czy wyższą? Aktualnie mam 35 stopni na piecu i 30 stopni na podłodze. Trzeba pamiętać o tym, że mam też grzejnik drabinkowy w łazience. Uprzejmie proszę o pomoc i przepraszam raz jeszcze za banalne pytania... Pozdrawiam!
  2. Podejrzewam, że powinienem zastosować się do wymagań spółdzielni, tylko że - tak jak napisałem - w bloku są i tak podzielniki ciepła na każdym kaloryferze. Wydaje mi się więc, że i tak większy grzejnik uwzględnią parametry podzielnika... W takim razie nie dokładam, skoro wg Was powinno być ok Dziękuję za odpowiedzi!
  3. Pokój akurat jest środkowy, nie graniczy z sąsiadami. Całe mieszkanie ma tylko jedną wspólną stronę z sąsiadami (kuchnia i łazienka), oczywiście nie licząc sufitu i podłogi Generalnie jest dosyć ciepłe ale nie mieszkałem w nim jeszcze jak były większe mrozy stąd moje obawy... Jakie lubię temperatury? Między 21-23 stopnie, tak mniej więcej.
  4. Cześć, od razu proszę wybaczyć, że prawdopodobnie dubluję temat, ale w żadnym nie byłem w stanie znaleźć odpowiedzi na moje pytanie... Otóż remontuję mieszkanie w bloku (5. piętro). Założyłem grzejnik aluminiowy Gavia 50 Plus, dokładnie 8 żeberek, w pokoju o powierzchni 16 m2. W bloku używane są podzielniki ciepła. Według specyfikacji producenta przy parametrach 90/70/20 jedno żeberko ma 157W, co za tym idzie wydajność cieplna zamontowanego przeze mnie kaloryfera - 8 x 157W = 1256W. Coś mi się jednak wydaje, że jak na pokój o takiej powierzchni (z oknem balkonowym) to będzie jednak zdecydowanie za mało. Jednak wg oficjalnego pisma ze spółdzielni, gdy wystąpiliśmy o wymianę kaloryfera, w tym pokoju powinniśmy mieć zamontowany grzejnik o mocy... 1050W przy parametrach 90/70/20!! Teoretycznie przekroczyliśmy więc jego moc jednak ciągle zastanawiam się czy wystarczy. Blok ocieplony jest eternitem i przyjęło się - z tego co zdążyłem się zorientować - że powinienem liczyć ok. 100W / 1 m2 tak więc brakuje mi jakichś dwóch żeberek. Pytanie - dołożyć czy zaufać spółdzielni skoro i tak przekroczyłem ich zalecenia? (jeszcze mam szansę bo remont dopiero w połowie, za kilkanaście dni będzie już gorzej, bo grzejnik zostanie uruchomiony a poza tym jeszcze teraz można zmienić jego punkty zawieszenia w ścianie). Będę wdzięczny za wszelkie opinie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...