Witaj.Mam dwa wkłądy w starym kominie(też po pożarze sadzy).Długość ciągu ok 15m.Jeden wkład na spaliny z kotła drugi podpięty do kratki wentylacyjnej nad kotłem w kotłowni.Palę od góry.Stałopalność dzięki forum zwiększyła mi się do ok 20h.Faktem jest że po spaleniu całego wkładu odpalam od nowa(kwestia kilkunastu minut).Posiadam stary kocioł camino z miarownikiem ciągu bez żadnej dmuchawy,instalacja grawitacyjna bez pompy.W instalacji ok. metra wody.Najważniejszą sprawą jest nie dopuścić do zbyt drastycznego spadku temperatury wody w instalacji,u mnie czasem bez ognia kocioł utrzymuje temp. w granicach 30 stopni ok 10h,do tego zasobnik 150l (mieszkam na 70M)Kocioł ustawiony na 50*C.Pozdrawiam