
Jacek-J129
Użytkownicy-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
O Jacek-J129
- Urodziny 30.01.1991
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Województwo
wielkopolskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Jacek-J129's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Mój dom to 3 kondygnacje. Piwnica (zamieszkała) parter oraz zamieszkałe poddasze. Razem daje mi to do ogrzania jakieś 270 m. Powoli po tym wszystkim dochodzę do wniosku że piec jest zdecydowanie "przewymiarowany". Teraz pogoda jest jaka jest, jak ustawię te 50 stopni na piecu to w domu za gorąco, jak ustawię 42 to się nie pali tylko tli, jak otworzę drzwiczki i pozbędę się dmuchawy to nie będę miał nad niczym kontroli. Ostrzegano mnie przed zakupem nowoczesnego pieca z dmuchawą, nie wiem niektórzy palą i sobie chwalą, ja raczej chcę dmuchać na zimne za wczasu i nie mieć później problemu z kominem, ścianami. A więc narazie pale tyle ile się da - otwarte drzwi i heja. Komin po dotknięciu jest nagrzany. Dodam też że zacząłem dodawać magicznego proszku w postaci sadpalu. U mnie jest o tyle problem że muszę czyścić komin od góry i teraz czeka mnie koszt montażu stopnicy na blachodachówce. Zawsze robił to kominiarz z drabiny, ale teraz jest inny i nie chce za bardzo tam wejść (wysokość domu jakieś 11 metrow.
-
Dobry wieczór wszystkim. Mieszkam w domu zbudowanym dokładnie w 1972. Komin zbudowany tradycyjnie jak na tamte czasy ze zwykłej cegły o przekroju 20 x 16. Od początku jest w nim ogrzewanie CO, wiadomo kiedyś nie było techniki takiej jak teraz więc był tam wstawiony zwykły piec bez żadnych pompek dmuchaw, ogrzewanie odbywało się na zasadzie grawitacji. Piec wytrzymał bodajże 20 lat, później był kolejny i kolejny podobnej budowy. Ale do sedna w kwietniu ubiegłego roku nasz stary posłuszny piec po prostu zgnił. Trzeba było wymienić na nowy, i tak się stało. Został zakupiony piec o mocy 25kW z dmuchawą, sterownikiem i pompką. Wszystko byłoby ok aż do dnia wczorajszego kiedy to komin stracił ciąg. Patrząc lusterkiem prześwit był ale na tyle mały aby odebrać wszystkie spaliny, więc te wydostawały się do środka pomieszczenia przez wyczystkę zamontowaną na zamieszkałym poddaszu. Długo nie myśląc zaprosiłem kominiarza który od góry wyczyścić komin - było w nim 3/4 taczki sadzy teraz komin ciągnie jak powinien i z wyczystki dym się nie pojawia. Dużo czytam na temat "niewygrzanego komina, zbyt niskiej temperatury spalania itd." że o kreozycie na ścianach nawet nie chcę słyszeć gdyż mnie to przeraża. W poprzednich piecach komin po dotknięciu był ciepły nawet przy połaci dachu, teraz na nowym piecu sterowanym dmuchawą ciężko go wygrzać, nie chciałbym mieć za rok plam nie do usunięcia na ścianach. Palę węglem (orzech 25000 kalorii i drzewem - suche klapki zrzyny z tartaku). Przez 45 lat nigdy nie było problemu z kominem, nie było też mowy o jakiś plamach na ścianach, czy to przez dobrze wygrzany komin ? Teraz uczę się palić bez dmuchawy z otwartymi dolnymi drzwiczkami, chcę też zamontować miarkownik ciągu. Co o tym myślicie ? Jakieś porady jak palić aby coś nie zaczęło się pojawiać na ścianach ? Pozdrawiam
-
Dołożony grzejnik słabo grzeje - co może być przyczyną ?.
Jacek-J129 odpowiedział Jacek-J129 → na topic → Ogrzewanie
Naczynie wyrównawcze jest o jakieś 2 metry wyżej niż ostatni grzejnik. Po prostu na poddaszu w kuchni mam zamontowany grzejnik (zawsze tam był). Postanowiłem że od tego grzejnika poprowadzę kitek do grzejnika który dołożę (grzejnik w salonie 1.6 m). I też tak zrobiłem, ale nie daje to rezultatu. Skręcić grzejniki które pierwsze się nagrzewają - OK ale skręcać tylko zaworem zasilającym ? czy na powrocie też ?. Dodam że nie posiadam głowic termostatycznych, tylko zwykłe "pokrętła" -
Witam. Zacznę od tego iż posiadam instalację CO grawitacyjną, z pompą Webermann 25/80/180. Grzejniki płytowe wszystkie nowe Diamond. Na dotychczasowych grzejnikach układ pracował bez problemu nawet jak pompa chodziła na 2 biegu. Dołożyłem na poddaszu grzejnik 1.60 również Diamond płytowy i jak się okazuje ten grzejnik nie grzeje jak się należy. Pompę ustawiłem na 3 bieg, odpowietrzałem z 20 razy a grzejnik grzeje tylko górą. Potwierdziły się obawy hydraulika który powiedział "nie wiadomo czy pompa da radę". Na samej górze gdzie grzejnik jest zamontowany prowadzą rurki 1 calowe. Czyli przepływ wody jest utrudniony. Co zrobić aby grzejnik zaczął grzać ?. Czy dołożenie 2 pompy da radę ? jeśli tak to gdzie ją dać ? na powrocie ?. Proszę o jakiekolwiek opinie.
-
Adaptacja poddasza - wełna mineralna jest wilgotna.
Jacek-J129 odpowiedział Jacek-J129 → na topic → Dachy
Dziękuje za odpowiedzi. Po prostu chcę się dowiedzieć, czy taki stan rzeczy jest na miejscu. Nie wyobrażam sobie "zatkać" wszystkiego i myśleć czy nad stropem wełna cieknie czy nie. Po to ocieplam aby mieć ciepło, a nie aby kapało na głowę. Membrana pod blachodachówką jest prawidłowo założona, robiła to firma, stroną do góry. Krokwia 15 i wełna 15, ale przymocowana jest na sznurek który nie jest że tak powiem na maxa ściśnięty, odstaje lekko od membrany. Ktoś napisał że membrana działa jak namiot - BZDURA. Kiedy nie miałem położonej wełny, włożyłem rękę pod membranę i ta była mokra, ale jak złapałem ją od wewnętrznej strony, to nie było mowy aby zachowywała się jak namiot. Moim zdaniem wełna się poci, dlatego że panuje duża różnica temperatur. Na dzień dzisiejszy jest ok. -
Adaptacja poddasza - wełna mineralna jest wilgotna.
Jacek-J129 odpowiedział Jacek-J129 → na topic → Dachy
Tak tylko z tego co sobie przeczytałem ludzie ponoć popełniają błąd który polega na tym że np. między krokwie 15 cm wstawiają wełnę 25 i wszystko jest tak ściśnięte że powietrze nie ma gdzie iść. Co w tym dziwnego że między wełnę a folię mogę wstawić rękę ?. Paroizolacja jest. -
Witam. Panowie i Panie szukałem i nie znalazłem konkretnej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. A więc zacznę od tego, że jestem na etapie wyrabiania sobie "gniazdka" na poddaszu. Krótko i na temat - na dachu położoną mam blachodachówkę, pod blachą rzecz jasna łaty i kontrłaty, a pod tym folię paroprzepuszczalną. Między krokwie 15 cm dałem wełnę mineralną Schwenk 15 cm, zachowując odstęp między membraną a wełną, na wełnę od środka dałem folię aluminiową która jak mi wiadomo ma odbijać ciepło. Z ciekawości zajrzałem pod wełnę (ta założona jest dopiero 2 tygodnie) włożyłem rękę i membrana paroprzepuszczalna (nie aluminiowa) jest mokra, a wełna pod nią wilgotna. Nie jest to jakoś mocno mokre ale martwi mnie ta sytuacja. Dodam że przypadek ten powstał tylko z jednej strony dachu (dach dwuspadowy). Poddasze na dzień dzisiejszy jest nieogrzewane panuje tam temperatura około 13 stopni. W sobotę montuję grzejniki, czy to zmieni sytuację zwilgocenia wełny ?. A może trzeba poczekać aż wszystko się unormuje ?. Proszę o opinie. Pozdrawiam
-
Witam serdecznie. Jestem na etapie wykonywania mieszkania na poddaszu w domu 40 - letnim. Obecnie daję wełnę i mam zamiar wykonać sufit na profilach. Mam jednak problem dotyczący kominów. A więc strop z profili będzie na wysokości około 2.30 m, wyczystki znajdują się na wysokości 2.5 m. Zrobiłbym naturalnie właz (otwierane schody) dla kominiarza, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, aby w "przyszłym" salonie po wyczyszczeniu komina unosiła się sadza. Istnieje jakiś mniej inwazyjny sposób na czyszczenie komina ?. Jest to dach dwuspadowy, pokryty blachodachówką. Każdy ze spadów posiada 7 m długości. Zastanawiam się nad położeniem na dachu stopni po których wchodziły kominiarz i czyściłby komin od góry, ale czy to przypadkiem nie chory pomysł ?. Proszę o opinie na w/w temat.
-
Dobry wieczór. Borykam się z problemem odnośnie instalacji elektrycznej, a właściwie przyłącza do domu jednorodzinnego. Zauważyłem że izolatory które znajdują się na wieszaku przy domu są mocno zniszczone, skruszone, popękane. Jednego nawet nie ma. Dom wybudowany został w 1978 roku i od tej pory podejrzewam nikt nic nie robił. Elektryk poinformował mnie o niebezpieczeństwie jakie na mnie czycha. Moje pytanie brzmi - kto jest odpowiedzialny za wymianę i konserwację "kielichów" izolatorów na wieszaku który znajduje się na budynku ?. Kto jest też odpowiedzialny za przewód przyłączeniowy który przebiega od słupa do posesji ?. Umowę mam od wieki wieków podpisaną z zakładem elektrycznym ENERGA OBRÓT S.A. Dodam że na mojej posesji (ogrodzie) stoi stacja transformatorowa od której biegnie owy przewód przyłączeniowy do posesji. Z tego co się orientuję jeżeli będę chciał wymienić na własną kieszeń przewód to jest to bardzo kosztowne. Skoro ENERGA korzysta z mojej posesji (transformator) to dlaczego mam im jeszcze płacić za wymianę przewodu a tym bardziej izolatorów ?. Jakie pismo wystosować do Zakładu aby zajęli się sprawą ?. Proszę o pomoc. Pozdrawiam.
-
Dobry wieczór. Panie i Panowie, jako że jest to mój 1 post , chciałbym się serdecznie przywitać. Borykam się z problemami odnośnie adaptacji poddasza/ strychu w moim domu. Mam kilka pytań odnośnie paru czynności. Latem wymieniałem dach, założyłem blachodachówkę, pod blachę folię paroprzepuszczalną firmy MARMA. Zrobiłem kafer w kaferku okno w kształcie trójkątu a teraz planuję między krokwie położyć wełnę mineralną. Takową już kupiłem z firmy Schwenk grubość 15 cm, lambda 0,39. Krokwie są grubości 15 cm, więc akurat wełną w przestrzeń wejdzie. Mam pytanie ponieważ jedni mówią tak, drudzy tak. Otóż czy wełnę mam ciągnąć od początku dachu aż po samą kalenicę ?. Dodam że na strychu wybudowane są 2 pokoje, hol czyli środek nie ma stropu, tam więc będę robił podwieszany sufit. Słyszałem że wełną że tak powiem jedzie się do wysokości stropu a resztę do samej kalenicy nie ociepla się. Drugie pytanie czy grubość 15 cm starczy ?. Wiem że powinno dawać się podwójne warstwy, ale nie ukrywam że liczę się też z pieniędzmi. Krótkie pytanie czy podczas lata nie będzie za gorąca a zimą za zimno ?. Moje 3 pytanie - czy prawdą jest to że pod membraną paroprzepuszczalną trzeba dać folię a następnie wełna i znów folia a zaś dopiero płyty gipsowe ?. No i ostatnie pytanie Schwenk dobry czy nie za bardzo ?. Serdecznie pozdrawiam
- 1 odpowiedź
-
- adaptacja
- mineralną.
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: