Dziękuje za odpowiedź. Też tak sądziłam, ale dach ma nowe pokrycie papą, no i pokapuje w kilku miejscach, dziwnym trafem tam, gdzie najczęściej sie przebywa, czyli w kuchni i salonie. Czy możliwe, zeby była to np. para uwalniająca sie podczas gotowania albo parujący domownicy a potem to zamarza pod dachem...?