Witam wszystkich. Mam nastepujący problem z płytkami podłogowymi. Niecałe 2 tygodnie temu zostały położone płytki na podłoge i zaczęły one odchodzic. Podłoga była równa, położone były płyty osb i zagruntowane. No ale nie o to chodzi. Płytki są pokryte w całości klejem (twardą skorupą, bardzo ciężko się ją pozbyć), na podłodze zostały śladowe ilości. W zwiazku tym mam pytanie. Czy po ponownym zagruntowaniu można kłaść płytki które mają już tą równomierną warstwe zaschniętego kleju na sobie? Czy trzeba się jednak mocno napocić ze skrobaniem czy może są do wyrzucenia. pomocy. z góry dzięki