arek_z

Cześć, postawiłem ściany działowe na stelażu stalowym do płyt G-K. Zamiast płyt G-K użyłem płyt drewnopochodnych MFP (możliwość powieszenia półek, itp.). Łączenia płyt szpachlowałem szpachlą do drewna. Zagruntowałem Śnieżką Grunt (śmierdziało trochę tylko dzień/dwa). Pomałowałem dwukrotnie białą farbą (Bondex, zmywalna). Niestety efekt słaby - nie równości szpachli na łączeniach widoczne, farba nie pokryła zupełnia krzywizn. Dodatkowo pojedyncze "włókna" z płyt spęczniały i stworzyła się faktura. Teraz mam dylemat czym to pokryć, aby wyrównać to wszystko. Tapeta odpada z tych czy innych względów. Prosiłbym o pomoc w doborze metody, aby spróbować to pokryc tynkiem (?). Też nie chciałbym bawić się w warstwę płyt G-K. Gdzieś przeczytałem, aby zagruntować ściany (farba jest śliska, zatem muszę gruntować) czymś lepszym (Betonkontakt) i pociągnąć wszystko klejem do glazury. Jaki klej polecacie czy ewentualnie inną masę? Czy ciężko to będzie wyrównać? Myślę, że ten klej lepiej będzie trzymać i pewniej niż "czysty tynk". Po wyschnięciu grunt pod farbę i malowanie już zwyczajnie.... Z góry dziękuję za pomoc:) Arek

Jest to wbrew pozorom zabytek:) Z tego co się orientowałem konserwator zabytków godzi się na wiekszość zmian, byleby nie ingerować w wygląd zewnętrzny. Istnieją dwa problemy: 1) własność tego terenu - PKP od dwóch lat przekazuje te tereny obecnemu zarządcy terenu. 2) podłączenie mediów, gdyż obecnie żadnych nie ma. Swoją drogą będę się dowiadywał ile może kosztować dzierżawa tego budynku. Zupełnie nie jestem w stanie powiedzieć ile to może być. Wogóle jaki jest to rząd wielkości.

Cześć, czy może ktoś z czytających forum zajmował się problematyką adaptacji zabudowań przemysłowo-dworcowych do celów mieszkaniowych? Budynek stary (no może nie tak bardzo), dodatkowo w rejestrze zabytków. Pytanie czysto hipotetyczne - da się z tego zrobić mieszkanie? Powierzchnia około 11x11m. Górne pomieszczenie najwyższe - około 3m, niższe ma 2m maks. Własność Stowarzyszenia. Parę zdjeć: Tak wiem, że trochę szalony pomysł Chętnie skontaktowałbym się z osobą która robiłą taką adaptację. "Przechodziła to":) pozdrawiam,