Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AdamZet

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez AdamZet

  1. Charlie - niestety takie podkupienie pracowników może również nas spotkać. Przeglądałem kilka dni temu Facebooka i zobaczyłem, że znajomy polubił profil Tomas International. Z ciekawości wlazłem, poczytałem co tam jest i między innymi natknąłem się na coś takiego: Cytuję: "Ponad połowa ankietowanych oznajmiła, że gdyby otrzymali atrakcyjną ofertę pracy z innego przedsiębiorstwa, poważnie rozważyłaby zmianę miejsca zatrudnienia." oraz "85 procent uczestników ankiety posiada stałą pracę..." "Zaledwie 4 procent nie bierze pod uwagę zmiany miejsca zatrudnienia." Więc, może nie do końca mój przypadek jest odosobniony. Przyznam, że jestem wymagającym człowiekiem, ale oferuję naprawdę dobre warunki i wydaje mi się, że to nie może być główną przyczyną problemu ze znalezieniem pracownika. Malka - bardzo ładnie komponują się te cytaty. Niestety wydaje mi się, że tak jest. Z jednej strony nie ma co się dziwić, ale z drugiej natomiast tracenie wykwalifikowanych pracowników to nic przyjemnego. Staram się unikać osób które pouczą się i uciekają. Jak pisałem chwilę wcześniej za pośrednictwem owego profilu TI sprawdziłem ich ofertę na stronie. Skusiłem się na skorzystanie z ich badań i dzięki temu zabiegowi wiem na kogo mogę liczyć. MusiSieUdac - rozumiem Twoją postawę. To jest jak w przypadku handlowca - chciałbym kogoś kto wsiadłby w auto i pojechał zarabiać pieniądze, nie chcę małoefektywnej pracy, inwestowania w kogoś kupy pieniędzy na szkolenia, żeby później 'uciekł'. Daję dobre warunki i oczekuję dobrego pracownika, którego staram się utrzymać. Niestety młodzież nie ma lekko w dzisiejszych czasach. Erok - doskonale Cię rozumiem, że jakbyś pracował w Warszawie to nic byś nie odłożył, popatrz jednak na to z innej strony. Nabierzesz doświadczenia, rozwiniesz się i później będziesz miał łatwiej. W przeciwnym wypadku ładnie to określił MusiSieUdac: "błędne koło". Życzę Ci powodzenia, wytrwałości, dasz radę jak my wszyscy, początki są zawsze najtrudniejsze.
  2. Erok, niestety z zimą tak to już jest niestety - lekki zastój. Niestety większość pracodawców, nie będę ukrywał również w moim przypadku szuka osób z doświadczeniem. Jak już pisałem nikomu nie jest na rękę poświęcanie czasu/pieniędzy, żeby kogoś wyszkolić i stworzyć sobie konkurencję, oczywiście to nie do końca tak działa. W Białymstoku mamy w tym roku robić modernizację systemów wentylacji, klimatyzacji w rozbudowywanej galerii, oraz postawienie w budowanej fabryce (po sąsiedzku również nowobudowanej spalarni śmieci, jak i całego węzła drogowego), tak więc Twoje miasto prężnie się rozwija. Szczerze powiedziawszy szukając kilka lat temu inżyniera korzystałem również z firmy headhunterskiej i niestety osoba polecona nie sprawdziła się. Podtrzymuję swoje stwierdzenie, że ciężko jest o dobrą 'ekipe' . Ma ktoś może jakiś pomysł na weryfikację kompetencji pracowników? Psychotesty niby są teraz w modzie...
  3. Trochę odświeżę temat, ale wydaje mi się, że jest odpowiedni do mojego pytania. Czy zatrudniony pracownik w dalszym ciągu u Pani pracuje? Muszę się przyznać, że poszukuję obecnie pracownika do swojej firmy i szczerze powiedziawszy mimo takiego bezrobocia nie udało mi się trafić na osobę z której w dłuższej perspektywie czasu byłbym zadowolony. Wydaje mi się, że to działa na zasadzie - nabranie doświadczenia i ucieczka. Pozdrawiam Adam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...