Charlie - niestety takie podkupienie pracowników może również nas spotkać. Przeglądałem kilka dni temu Facebooka i zobaczyłem, że znajomy polubił profil Tomas International. Z ciekawości wlazłem, poczytałem co tam jest i między innymi natknąłem się na coś takiego: Cytuję: "Ponad połowa ankietowanych oznajmiła, że gdyby otrzymali atrakcyjną ofertę pracy z innego przedsiębiorstwa, poważnie rozważyłaby zmianę miejsca zatrudnienia." oraz "85 procent uczestników ankiety posiada stałą pracę..." "Zaledwie 4 procent nie bierze pod uwagę zmiany miejsca zatrudnienia." Więc, może nie do końca mój przypadek jest odosobniony. Przyznam, że jestem wymagającym człowiekiem, ale oferuję naprawdę dobre warunki i wydaje mi się, że to nie może być główną przyczyną problemu ze znalezieniem pracownika. Malka - bardzo ładnie komponują się te cytaty. Niestety wydaje mi się, że tak jest. Z jednej strony nie ma co się dziwić, ale z drugiej natomiast tracenie wykwalifikowanych pracowników to nic przyjemnego. Staram się unikać osób które pouczą się i uciekają. Jak pisałem chwilę wcześniej za pośrednictwem owego profilu TI sprawdziłem ich ofertę na stronie. Skusiłem się na skorzystanie z ich badań i dzięki temu zabiegowi wiem na kogo mogę liczyć. MusiSieUdac - rozumiem Twoją postawę. To jest jak w przypadku handlowca - chciałbym kogoś kto wsiadłby w auto i pojechał zarabiać pieniądze, nie chcę małoefektywnej pracy, inwestowania w kogoś kupy pieniędzy na szkolenia, żeby później 'uciekł'. Daję dobre warunki i oczekuję dobrego pracownika, którego staram się utrzymać. Niestety młodzież nie ma lekko w dzisiejszych czasach. Erok - doskonale Cię rozumiem, że jakbyś pracował w Warszawie to nic byś nie odłożył, popatrz jednak na to z innej strony. Nabierzesz doświadczenia, rozwiniesz się i później będziesz miał łatwiej. W przeciwnym wypadku ładnie to określił MusiSieUdac: "błędne koło". Życzę Ci powodzenia, wytrwałości, dasz radę jak my wszyscy, początki są zawsze najtrudniejsze.