jo na
-
Liczba zawartości
56 -
Rejestracja
jo na's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
brązowe kropy i zacieki na elewacji
jo na odpowiedział jo na → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
SOrki ale nie rozumiem. Czyli to są jakieś glony? I jak mogły zostać po zimie? Ico teraz najlepiej z tym zrobić? -
brązowe kropy i zacieki na elewacji
jo na odpowiedział jo na → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Czyli to są jakieś glony? Jak to zostały po zimie? I co teraz z tym można zrobiC? -
Witam Szukam odpowiedzi na pytanie, dlaczego na mojej elewacji (tynk mineralny) pojawiły się na jednej ścianie (zachodniej) takie brązowe kropki, z których zaczyna się brudny zaciek na długości ok. metra. Tych kropek z których wypływają te zacieki jest kilkanaście, w efekcie cała ściana wygląda koszmarnie, szczególnie po deszczu. Dom ma 7 lat, problem pojawił się jakieś 2 lata temu.
-
Dom skończony, mieszkamy od roku. Niestety podejrzewam że ocieplenie poddasza ( skosy) jest żle wykonane. Zimą szczególnie wjednym pokoju było zdecydowanie zimniej - faktem jest że z tamtej strony najczęściej wieją wiatry. Czasem mam dziwne wrażenie że pomimo zamkniętwego okna czuję tam ruch powiertza. Słyszałam o jakiejś metodzie na docieplenie polegającej na wstrzykiwaniu za kartonogips jakiegoś materiału (kulek za styropianu?) Czy macie jakąś radę, jak to dobrze zrobić, bez demolowania całości? I jak sprawdzić wcześniej czy moje przypszczenia są słuszne? Dach jest odeskowany, papa, dachówka ceramiczna, podbitka drewniana.
-
Ludzie nie stresujcie się nawzajem. Każdy wynik to rzecz subiektywna, ktoś pisze - ja mam zużycie 5m3, człowieka szlag trafia a potem na końcu postu doczytuje się że temp. w domu to 14 stopni. My spalamy 20 - 23 m3 na dobę, pierwszy rok, dom 300 m2, temp. 22,8 stopni, a w łaziemkach i sypialniach jeszcze więcej, dodam że na dole mamy fundament grzewczy, i myślę że jest ok.
-
Witam Kupiliśmy do nowego domu dużą, bardzo wygodną lodókę. Nie pamiętam jej symbolu, jednodrzwiowa to znaczy jedne drzwi do lodówki i jedne do zamrażalnika, szersza niż przeciętne, kosztowaałą ok. 3500,00 Jest naprawdę superasta, tylko co parę minut ( ok. 3) wydaje dziwny krótki odgłos, coś jak trzask albo taki odgłos podobny jakbyśmy mocno dociskali drewniany przedmiot. Czy to jest normalne? W dzień nie ma problemu, ale przy zasypianiu to naprawdę denerwuje. Jest wypoziomowana. Czy jest to powód do reklamacji?
-
Ja wejścia do garderoby mam z sypialni. Drzwi mamy takie jak w westernach tylko ciut wyższe, jest i wietrzenie i odizolowanie pomieszczenia. Dla mnie super, są śliczne, chociaż musimy poprawić zawiasy bo nie można ich zostawić otwartych, ale myślę że to poprawimy
-
My mamy w pokojach ROTO, w łazienkach VELUXY, Za roto przemówiły: system obwiedniowy okuć, jak otworzę okno w ramie na dole nie ma zamka, gdzie zawsze coś wpadnie, możliwość otwierania na dwa sposoby ( oś obrotu u samej góry lub w 1/3 okna)a zmiana sposobu otwarcia w klamce a nie w przełączniku na ościerznicy do którego można się dostać po szerokim otwarciu okna - co według nas jest bardzo niewygodne.
-
Schody wejsciowe - pomysl na antyposlizg?
jo na odpowiedział mmmad → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
problem rozwiązuje wyłożenie ich kamieniem palonym, zapytaj u kamieniarza, fakt trochę to kosztuje ale jaka wygoda i jak wygląda!! -
Wybudowanie a czas wykonczenia domu
jo na odpowiedział mike01 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
My zaczęliśmy w kwietniu 06, wprowadziliśmy się w październiku 07. Tynki mamy cementowo wapienne, ja się na nie uparłam, i jestem bardzo zadowolona. Mam takie odczucie że taka ściana jest monolityczna, solidna, kartono gips to zawsze jakaś prowizorka ( mamy je na poddaszu, ) tak jak panele ( które niestety mam) przekonywano mnie że to taka wygoda, i bez sensu pakować się w parkiet, teraz wiem że przy najbliższej okazji wymienię je na dechy lub parkiet. Dla mnie odczucie chodzenia jest inne. A wracając do tej wilgoci, wiecie jak pięknie kwitną storczyki -
Zapomniałąm o wannie. My kupiliśmy taką niby narożną z obniżoną półeczką w rogu. Prawdę mówiąc wnna nie umywa się do starej standartowej. I naprawdę myślimy o wymianie. Nowa jest bardzo płytka, i nie chodzi o całkowitą głębokość wanny ale o możliwą wysokość do której nalewamy wodę. Pępek na wierzchu, i nie tyle przeszkadza ta półeczka bo w końcu można by było ją zalać, ile zamontowany ten odpowietrzacz czy co to jest z dziurką, właściwie w połowie wysokości wanny. Więc tak ,za mała żeby wejść we dwoje, przynajmniej w starej wcale nie było luźniej, i za płytka. teraz kupiłabym standartową prostokątną głęboką.
-
Witam, ja już mieszkam, okres wyborów za nami. Kabiny GEMY wyrażnie wyróżniają się w sklepach, są naprawdę łądne, my kupiliśmy dwie do dwóch łazienek. Wady: Bardzo mało stabilny brodzik, stojący na trzech (? chyba już nie pamiętam) nóżkach, gdy my montowaliśmy jedna od razu się urwała, wystarczy spojrzeć na brodzik od spodu, i wyobrazić sobie na czym się stoi, naprawdę to widać. Drugaw wada, rurki którymi dopływa woda do panela są bardzo kiepskiej jakości, często się zaginają powodując mniejszy przepływ. My poradziliśmy sobie tak:. Jedną kabinę udało nam się oddać, kupiliśmy kabinę z brodzikiem z kamienia, już sama jego waga wzbudziła zaufanie co do stabilności. Drugą kabinę trochę "podresowaliśmy". Brodzik ma zamontowaną dodatkową obejmę na którym się opiera, a wspomniane przewody są wymienione na takie które się nie zaginają, nie było to zbyt kosztowne a na pewno warto zrobić przed użytkowaniem żeby nie mieć potem problemów. Teraz z użytkowania jestem generalnie zadowolona.
-
koszty budowy
jo na odpowiedział maison → na topic → Projekty domów i architektura - zobacz jak inni budowali według Twojego projektu
Zdecydowanie za mały Nie można metrażu domu porównywać z metrażem mieszkania i myśleć w sposób "skoro mieszkznie ma 40 to 80 w domu to dwa razy więcej" Według mnie 120 metrów dla domu to minimum, naprawdę szczerze radzę znaleźć w budowie taki malutki i wejść do niego. I wtedy podjąć świadomą decyzję. -
Nasza budowa trwała od końca kwietnia 2006, kończymy teraz, przeprowadzka wkrótce. Dom odstał przez te parę miesięcy, ale i tak mamy miejsca gdzie popękał tynk. Mimo tego nie wyobrażam sobie budowy w rok. Bylibyśmy wykończeni, decyzje musiałyby być błyskawiczne, to tak się wydaje ale to duże obciążenie psychiczne skumulowane w czasie, każdy przestój z czekaniem na materiały to byłby stres, owszem można ale tak jest dużo spokojniej, i z tego powodu chyba więcej przyjemności
-
My meblujemy taki pokój, jest na parterze i ma wyjście na taras, do niego prowadzą podwójne drzwi. Stół ma przyjechać za kilka dni, sukno zielone, w całym pokoju wykładzina kawa z mlekiem. Planowany barek, i jakiś super wygodny fotel, gadźety bilardowe i rzutki. I to by było na tyle, Ach i oczywiście pięknie upięta biała firanka na wielkim oknie które jest akurat na wprost wejścia do domu.