Żadnego patentu. Podobnie jak Ty, "rozebrałem" fundament na części składowe (czyt. ściany) przeliczyłem ile bloczków potrzebuję na jedną warstwę w każdej ścianie, następnie podzieliłem wysokość ścian przez wysokość bloczka i wyszła mi ilość warstw. Później ilość warstw * ilość bloczków na długości i mam ilość bloczków potrzebnych na ścianę. Ja mam piwnicę więc mi wychodzi duuuuużo bloczków, ale coś za coś.
Hurtownie oferują różne wymiary bloczków więc może różnica wynika z tego?