Psa wziąłem ze schroniska. W 2006 roku.Był agresywny,stronił od ludzi.Chciałem psa do mieszkania.Pracownicy schroniska odradzali.Powiedzieli ze już druga osoba go oddaje z powrotem.Postanowiłem go zabrać ,zal mi go było. Dzisiaj jest najwspanialszym psem pod słońcem,niezwykle oddanym.Ludzi nie lubi nadal,ale mnie uwielbia.